Frem Opublikowano 17 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 Cześć! Na wiosne planuje kupić następce (drugi) swojego pierwszego moto czyli Xj 600. I sam już nie wiem czego chcę. Napewno więcej mocy i lepszych hamulców! I z tego całego światka modeli 600 setek jakoś zostały dwa odmienne motocykle, które dają to czego nie daje Xj :) Ale nie potrafie zdecydować który z nich. A oba poprostu mi odpowiadają choć trochę inaczej. Motocykl, który kupie chcę mieć na dłużej. Chcę nim pojeździć sobie daleko i chcę nim poszaleć po mieście. Chcę czuć kopa jakiego nie daje Xj. Chcę szybko śmigać po winklach. Czasem się pościgać z innymi motocyklami. Wyprzedzać wszystko bez problemu z pasażerką w siodle. No i nie wiem, naprawdę nie wiem czy to ma być cbr f3 czy fzs 600 :( Pewnie kupując to albo to będę tak samo happy za pare miesięcy, ale przez całą zimę będę się gryzł "siano czy owies" :> Doradzajcie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ptaq_ Opublikowano 17 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 (edytowane) I teraz wszyscy posiadacze Fazerów napiszą Ci żebyś wybrał FZSa, a CBRek żebyś kupił f3... A Ty będziesz się gryzł dalej :icon_razz: Obydwa motocykle, choć nieco różnią się charakterem powinny spełnić twoje oczekiwania. O danych technicznych, osiągach, opisach używanych i td. możesz w necie poczytać wiele...ale to tylko opisy. Najlepiej sam pojeździj na jednym i drugim i zobacz który akurat Tobie bardziej odpowiada. To ty będziesz na tym motocyklu jeździł i to ty sam musisz dokonać wyboru. PZDR Edytowane 17 Listopada 2008 przez ptaq_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 17 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 Wyprzedzać wszystko bez problemu z pasażerką w siodle. Kup litra - serio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 17 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 jak chcesz wszystko wyprzedzac z pasazerką w siodle to 600 odpada! Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frem Opublikowano 17 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 Kup litra - serio Na ch** Ci taka prowokacja ? :) jak chcesz wszystko wyprzedzac z pasazerką w siodle to 600 odpada! pierdoły gadacie. xjota z pasażerką dawało się wyprzedzać samochody to inną 600 z większą ilością kucy tym bardziej. Może, kogoś coś natchnie, napisze jakies swoje spostrzeżenia i przybliże się do decyzji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@ca Opublikowano 17 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 z tym litrem to żadna prowokacja .. ludzie boja się litrów .. a tak naprawdę nie ma czego .. szczególnie przy rzędówce .. nie ma co dywagować .. masz moto? .. jeździsz już trochę? ... na wiosnę będą dni otwarte w salonach ..to wybrać się .. popróbować .. a zapomnisz o 600 .. Jak jesteś niepewny co do swoich możliowści to spróbuj 1000-ca ale rzedówkę .. a daj sobie spokój z V-kami czy tryplami .. a tak offtopic .. nie wiem czy jest na forum .. ale mój kolega po jednym sezonie z xj600 przesiada sie właśnie na Buella x12 ... a dla znawców tematu .. to pomijają wygląd, to ten motorek to rzeźnik jakich mało .. :icon_twisted: na światłach nie ma chyba takiego pojazdu co by miał lepszy start. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frem Opublikowano 17 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 z tym litrem to żadna prowokacja .. ludzie boja się litrów .. a tak naprawdę nie ma czego .. szczególnie przy rzędówce .. nie ma co dywagować .. masz moto? .. jeździsz już trochę? ... Może przesadziłem, ale gównym czynnikiem, który ogranicza mnie do kolejnego 600 to... kasa :) co mogłeś zauważyć po tym, że chodzi tu przecież o dwa motocykle których produkcje skonczono około 10 lat temu. Gdybym miał kasy ile bym chciał to napewno byłby to fazer 1000. Moto mam i jeżdżę jak w temacie heh :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
medyk88 Opublikowano 17 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 fazer to tusrysta z zaciąciem sportowym, wygodniejszy na trasie ale mniej dynamiczny (moim zdaniem) od F3, inna pozycja za kierownicą F3 - jak na sporta dość wygodny i dla pasażera - jechałem też jakieś 200 km bez przerwy jako plecak (waga ok 75kg) z kierowcą 85kg i wyprzedzanie nie sprawiało problemów _ trzeba było tylko trzymać ją na wyższych obrotach pozdrowiony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 17 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 z tym litrem to żadna prowokacja .. ludzie boja się litrów .. a tak naprawdę nie ma czego .. szczególnie przy rzędówce .. nie ma co dywagować .. Bać może nie, ale respekt do takiej maszyny trzeba mieć. I dlaczego rzędówki SZCEGÓLNIE nie należy się bać? :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@ca Opublikowano 18 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2008 Bać może nie, ale respekt do takiej maszyny trzeba mieć. I dlaczego rzędówki SZCEGÓLNIE nie należy się bać? :rolleyes: bo V-ki ciągną na dole dużo bardziej niż rzędówki ... mówie tu teraz porównując fzs 100 vs speed tripel (3cyl) czy ducati S4 R Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 18 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2008 Bać może nie, ale respekt do takiej maszyny trzeba mieć. I dlaczego rzędówki SZCEGÓLNIE nie należy się bać? :rolleyes: Bo rzedowe czworki rozwijaja moc strasznie liniowo-mozna powiedziec ze zapieprzaja jak silnik elektryczny. Czyli niby nic sie nie dzieje ,a jedynym efektem jest szybciej przemijajacy krajobraz. Ostatnio mialem okazje przejechac sie na SV 650. Moc mniejsza o ponad polowe od motocykla dosiadanego na codzien, a wrazenia jakze odmienne...Ostrzejsza redukcja przed zakretem i moto staje bokiem :icon_twisted: Zadna z dosiadanych dotychczas rzedowek tego nie potrafila :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frem Opublikowano 24 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2008 fazer to tusrysta z zaciąciem sportowym, wygodniejszy na trasie ale mniej dynamiczny (moim zdaniem) od F3, inna pozycja za kierownicą F3 - jak na sporta dość wygodny i dla pasażera - jechałem też jakieś 200 km bez przerwy jako plecak (waga ok 75kg) z kierowcą 85kg i wyprzedzanie nie sprawiało problemów _ trzeba było tylko trzymać ją na wyższych obrotach pozdrowiony Dzięki za tematyczną odpowiedź. Tak mi się nasunęła myśl, a jak wygląda zużycie tylnych opon przy jeździe dość turystycznej w obu maszynach? Czy różnią się spalaniem? Przy którym z moto trzeba częściej wymieniać różne rzeczy eksploatacyjne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
medyk88 Opublikowano 25 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2008 Dzięki za tematyczną odpowiedź. Tak mi się nasunęła myśl, a jak wygląda zużycie tylnych opon przy jeździe dość turystycznej w obu maszynach? Czy różnią się spalaniem? Przy którym z moto trzeba częściej wymieniać różne rzeczy eksploatacyjne? wiesz, zużycie opon nie zależy od motocykla a od motocyklisty, na fazerze możesz zjechać opony i na f3, honda to "prawie" sport (osobiście dla mnie sport to f4i lub rr), pozwala na lepsze złożenie w zakręcie niż fazerek. jeżeli Twoim planem jest tylko turystyka to polecam Fazera, jeżeli do czasu do czasu ostrzejsza jazda + tor czasami - to bierz F3 co do zużycia części to też zależy od jazdy i od poprzednika(poprzedników) i dbania o moto pozdrowiony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 25 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2008 z tym zużyciem tylnych opon to ześ dowalił :) leże i kwicze :) Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frem Opublikowano 25 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2008 z tym zużyciem tylnych opon to ześ dowalił :) leże i kwicze :) Trochę się naczytałem gdzies oponi, że na sportach tylnej opony starczy na srednio 5-6k km. A jedna tylkon oponka to jakieś 500-800 zł , czyli w sezonie na samą opone poszło by około 2k zł... A nie ukrywam, że nie stać mnie na takie wydatki dla samego jeżdżenia, i stąd moję pytanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.