Skocz do zawartości

Honda CB-750 czy Yamaha Fazer


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

W niedługim czasie planuję zakup pierwszego motoru. Jak to początkujący nie mam konkretnie sprecyzowanych oczekiwań. Aktualnie mam dwa typy: Honda CB-750 i Yamaha Fazer (roczniki 1997-2000). Chciałem się zapytać osób zorientowanych w temacie, która z wymienionych maszyn będzie łatwiejsza w opanowaniu - większa i spokojniejsza honda, czy mniejsza, ale za to mocniejsza Yamaha. Nie chodzi o doradzanie mniejszego motoru (honda CB 500 też jest brana pod uwagę), tylko o porównanie tych dwóch konkretnych modeli. Aha - mam 172 cm - to pewnie też ma jakieś znaczenie.

 

Z góry dziękuję za pomoc.

 

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fazer + lzejszy, lepsze hamulce, mocniejszy silnik, ogolnie nowoczesniejsza konstrukcja, mniejsze spalanie, w trasie jakas tam ochrona przed wiatrem jest, popularniejszy rozmiar tylnych opon, bardzo dlugi odstep miedzy regulacjami zaworow(40 tysi)

-gorzej z dolu sie zbiera od Cebuli, slabe swiatla

Cebula+ wyglad!, silnik jadacy lepiej z dolu, nie porzeba regulowac luzu zaworowego, ponadczasowosc konstrukcji

-spalanie, waska dostepnosc opon w rozmiarze 150/70, wkurzajaca hydrauliczna regulacja luzu zaworowego(lubi sie zapchac i halasowac na zimno), takie sobie hamulce,

 

oba stanowią kiepski wybór. ale skoro inne porady z założenia odrzucasz...

jsz

Wielu ludzi zaczyna od tych motocykli. Zalozyc dobre gmole i mozna jezdzic :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oba stanowią kiepski wybór. ale skoro inne porady z założenia odrzucasz...
\

 

Nie odrzucam... Po prostu te dwa motory chyba najbardziej mi pasują biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości. Poza nimi zastanawiam się nad: cb 500, er-6, xj 600n...

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zajc jak zwykle odpowiada do rzeczy i trafnie :icon_twisted:

 

jun, tez mam 172 wzrostu i przymierzalem się do fzs 600 2002 i ... pasuje bardzo dobrze. Sam planuje zakup na drugie moto fzs 600 w zime i naczytałem sie już dość sporo. Przymiarki już zrobilem na w/w fzs i na fz6, ale nie mialem okazji pojeździć. Cb 750 oglądałem z odlegosci wysunietej ręki i z wyglądu wiecej w niej żelastwa, cięzsza no i typowy turystyk, gdzie w fazerze widać dusze sportowca.

 

cb750 - fzs 600 ... tylko fzs :banghead:

 

A co do kwesti "pierwsze moto", czasami myśle, że lepszy fazer niz moja xj. Z setek opini wyróżniłem ciągle się powtarzające : lepsza stabilnosc w zakrętach, dużo lepsze hamulce, do 7k jedzie podobnie jak xj.

 

Z drugiej strony jak sie jest zielonym w sprawach jazdy moto, to szkoda wywalac 10k i dokladac sporo do napraw. Lepiej pojeździc czyms tanszym, pare razy zaliczyć szlify (mam 2 za sobą w deszczu) i potem kupować coś lepszego droższego i uniknąć błedów (które się poznało na wcześniejszym moto).

 

A jakbys jednak szukał czegos w 500, to polecam xj 600 s.

Edytowane przez Frem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do kwesti "pierwsze moto", czasami myśle, że lepszy fazer niz moja xj. Z setek opini wyróżniłem ciągle się powtarzające : lepsza stabilnosc w zakrętach, dużo lepsze hamulce, do 7k jedzie podobnie jak xj.

 

taaa... ciekaw jestem, ile osób z tych wytykających xj-cie i 500-tkom słabe hamulce i wiotkie zawieszenia miało okazję _naprawdę_ tego doświadczyć. bo to tak jak nudzenie się i inne tego typu bzdetne opowieści - ludziska w większości bezmyślnie powtarzają. jaka stabilność w zakrętach, przecież żeby tego doświadczyć trzeba umieć jeździć w winklach szybko i z dużymi złożeniami - ilu motocyklistów zaczynając od zera (po kursie) tak pojedzie? kpina, nie opinie. do 7kobr nie jedzie? a kto będzie jeździł i nie sprawdzi co się dzieje dalej? oczywiście tylko do najbliższego winkla... :icon_razz:

niedawno znajomy pojechał po południowej stronie tatr z ekipą kilku maszyn. on na ntv650, tam nawet jakiś gsx-r większy był, generalnie plastikowe odkurzacze, kierowcy z gatunku tych od "nudzenia się". na winklach niektórzy się z nim trzymali, na niektórych trzeba było czekać. mistrzowie prostej, którym się 500ccm nudzi :flesje:

 

zasadniczo Zajc ma sporo racji, to fakt. tyle, że większość ludzi i tak zmienia motocykle po roku do trzech; lepiej dać sobie ten czas na swobodniejszą naukę, a nie walkę ze sprzętem

 

w zależności od stanu kasy - patrz sąsiedni wątek o kupowaniu nowego motocykla dla ojca; w grę wchodzą słabsze 600, przyjaźniejsze dla świeżaka - er6, cbf600

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 173 cm wzrostu i jednym z powodow sprzedazy CB750 bylo to ze byla ciezka w manewrowaniu na parkingach i no i nie siegalem swobodnie cala stopa do ziemi. Wedlug mnie siedzenie jest zle wyprofilowane przy zbiorniku dlatego ciezko bylo mi siegnac nogami do ziemi i przetoczyc te 240 kg. Pozniej jezdzilem na SV650 i teraz na Z1000, oba maja wyzej umieszczone siedzenie a mimo to nie mam zadnego problemu z siegnieciem do ziemi a Z1000 mimo sporego cierazu da sie manewrowac bardzo latwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, CB 750 jest dość ciężka, do tej pory czuję respekt dla jej masy. Wielkość motocykla też na początku może trochę przeszkadzać. Siodło rzeczywiście mniej wcięte niż np. w GSX750 czy ZR7, w CB750 to raczej mankament. W moim przypadku to była trudna miłość, dopiero później przyszedł czas na docenienie przyzwoitego Nm u dołu, całkiem niezłych hamulców (mam w oplocie stalowym) i przewidywalności (zaufania) w przyspieszaniu, hamowaniu, winklach itd. - czegoś, co miłośnicy "niedoróbek" innych marek chętnie nazwali by "nudą" :buttrock:

Trudno mi się wypowiadać co do Fazera, nie jeździłem nim

Ps. mój wzrost - ca 170cm

Edytowane przez PeterS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku to była trudna miłość, dopiero później przyszedł czas na docenienie przyzwoitego Nm u dołu, całkiem niezłych hamulców (mam w oplocie stalowym) i przewidywalności (zaufania) w przyspieszaniu, hamowaniu, winklach itd. - czegoś, co miłośnicy "niedoróbek" innych marek chętnie nazwali by "nudą" :buttrock:

 

Te niutonometry to CB ma tylko z dolu bo na gorze juz ich nie widac, hamulce były by niezle (sa chyba od CBR 600 F2) ale jakby hondziawa wazyla 200 kg a nie 240. Mialem stalowe oploty i roznica w hamowaniu byla slaba, tylko wyczucie klamiki sie poprawilo. A co do przewidywalnosci to faktycznie mozna sie zgodzic ten motocykl niczym nie zaskoczy i dla mnie to byla nuda ale dla innych to moze byc ogromny plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam jakies 173 wzrostu pomytkam na zr-7 - to w prawie 100% odpowiednik CB750, ale moge napisac ze spokojnie dostaje do ziemi.

 

to co wypisujecie o tej olbrzymiej wadze (moja zalana wg serwisowki ma 230kg) to jakies brednie. Oki - moto swoje wazy, ale jak masz sytuacje ze czujesz ta wage na parkingu, a nie daj XXX polozyles z tego powodu moto to zawiodla twoja technika a nie motocykl.

Dla mnie ta waga jest czesciej plusem, bo juz przy niskich predkosciach motocykl urzeka swoja stabilnoscia.

 

na pierwsze pojecalbym cos z tego co wymieniles pozniej.

jesli myslisz o CB750 to mozesz tez pomyslec o zr7.

 

powodzonka w zakupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się podoba ten motorek, ale tutaj chyba jednak wersja z owiewką. Ceny są w miarę przystępne, także na pewno będę brał pod uwagę ten model.

Wedlug mnie najfajniejszy z retro-golasow jest GSX 750 Inazuma. Jest po prostu sliczny, do tego mocniejszy od Cebuli i Kawy i chyba nawet lzejszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam jakies 173 wzrostu pomytkam na zr-7 - to w prawie 100% odpowiednik CB750, ale moge napisac ze spokojnie dostaje do ziemi.
Nie wiem czy miales okazje postawic CB przy swoim ZR ale mysle ze Cebula bedzie wieksza, mialem Zephyra 750 i w porownaniu z Cebula to byl sredni motocykl a przeciez ZR7 to jego nastepca.

 

to co wypisujecie o tej olbrzymiej wadze (moja zalana wg serwisowki ma 230kg) to jakies brednie.

Zalana CB wazy 234 kg fakt ze nieduzo wiecej ale wystarczy przejechac sie lzejszym sprzetem zeby odczuc co to znaczy latwosc manwerowania. Wiadomo ze da sie kazdym wymanewrowac ale...

 

Oki - moto swoje wazy, ale jak masz sytuacje ze czujesz ta wage na parkingu, a nie daj XXX polozyles z tego powodu moto to zawiodla twoja technika a nie motocykl.

No to ze zawiodla technika to oczywiste ale tu nikt nie pisze ze waga przeszkadza przy glebach tylko przy zwyklym parkowaniu motocykla. Nie trzeba glebnac zeby odczuc wage motocykla.

 

Dla mnie ta waga jest czesciej plusem, bo juz przy niskich predkosciach motocykl urzeka swoja stabilnoscia.

Szkoda ze nie mozna tego powiedziec o osiagach, ktore akurat przez wage sa mizerne chociaz wytarczjace do turystyki.

 

Wedlug mnie najfajniejszy z retro-golasow jest GSX 750 Inazuma. Jest po prostu sliczny, do tego mocniejszy od Cebuli i Kawy i chyba nawet lzejszy...

Wlasnie po przesiadce z CB750 mialem mozliwosc przysiasc sie do GSX750, dzien a noc. Motocykl mniejszy, poreczniejszy, z lepszym silnikiem i rownie niezawodnym, no i te ksztalty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...