W korkach między samochodami - mamy wykładnię;)

[moto-akcesoria]

Właśnie nic nie było ewidentne i nikt nikogo nie złapał za rękę, ale tak postawił dzielnicowy sprawę, że musieli nam coś wlepić, bo on by nie odpuścił. Gdyby nie to, że wracaliśmy z kumplem o 3 w nocy z koncertu trochę porobieni to może by to tak łatwo nie przeszło...

[fantom]

ja w łodzi miałem kilakrotnie taką sytuacie ze podczas przepychania sie w korku stała policjia i sami zjezdzali zebym mógł sie przepchnąć dalej, ale to pewnie zalezy na jakiego psa trafisz,

 

Mam wrażenie że w Wawie ten problem nie istnieje. Wiele razy radiowozy zjeżdżały ewidentnie robiąc miejsce, jeżdżenie po ciągłych przed skrzyżowaniami na dojeździe do świateł też na policji nie robi wrażenia, to samo z wyprzedzaniem z wyższymi prędkościami - oczywiście wszystko w granicach rozsądku :bigrazz:

[PriweR]

jadąc dziś do pracy parówa nawet machnoł mi ręką zeby jechac do przodu hah widać po woli uczą się tolerancji dla motocyklistów, a w weekendzik zrobilem sobie wypadzik ze znajomym do chodeczy i musze wam powiedziec ze w jedną jak i w drugą strone poprostu bosko mało kto nie zjechał

(niezjezdzały tylko stare baby,i cwaniaczki w dresikach w swoim ulubionym bmw hah) traska mineła szybko i bez problemowo mimo strasznych korków Mały plus dla puszkarzy, zobaczymy jak spiszą sie w najblizszy weekend bo planuje poleciec na mzury

[Hero]

Miejmy nadzieję że idzie w tym zakresie ku lepszemu,oby jak najszybciej :)

[pegaso88]

A ja wczoraj byłem świadkiem ostrej akcji :)

 

Jechałem Górczewską w stronę centrum i w pewnym momencie wyprzedził mnie jakiś duży naked BMW, jak stałem potem obok niego na światłach to ziemia aż drżała :D

 

Ale do rzeczy: ogólnie kolo mnie wyprzedził i na następnych światłach ostro się przeciskał, jadąc wciąż tak na oko z 10 km/h, i w pewnym momencie j*b! walnął kierownicą w lusterko jakiejś Toyoty po lewej stronie aż nim majtnęło, machnął ręką, przeprosił i dojechał do pole position. Po chwili z Toyoty wyskakuje jakaś młoda babka i idzie między samochodami do tego kolesia, ale w tym czasie zapaliło się zielone, kolo ruszył, a babka do samochodu :) Na następnych światłach dojechałem do niego, stoimy razem, czekamy na zielone, patrzę, a to znów ta Toyota zatrzymuje się z naszej lewej strony, wyskakuje babka i coś się drze do tego gościa na BMW :) W tym momencie zapaliło się zielone i ruszyłem, a oni zostali "rozmawiając" i blokując cały pas :) Dodam tylko, że lusterko w Toyocie nie było urwane :)

 

Morał z tego wszystkiego taki, że spoko, omijajmy, wyprzedzajmy, ale tak, żeby się samochodziarze nie wkurzali, bo potem jakieś negatywne emocje się budzą ;)

 

Pozdro :)

[Hero]

Eeee tam, ostre akcje to były jak utrącałem lusterka pięścią za celowe zajechanie drogi :P

[G3d]

Eeee tam, ostre akcje to były jak utrącałem lusterka pięścią za celowe zajechanie drogi :P

 

Ostra akcja to byla jak typowi tirowiec zlamal szczeke batonem za pyskowanie :)

Lepiej uwazac z kozaczeniem, bo mozna sie oszukac :P

[Kilvov]

ja w łodzi miałem kilakrotnie taką sytuacie ze podczas przepychania sie w korku stała policjia i sami zjezdzali zebym mógł sie przepchnąć dalej, ale to pewnie zalezy na jakiego psa trafisz, trafisz na służbiste i po ch**u jak to mówią daj mi człowieka a paragraf sie znajdzie by go udupić

 

w łodzi normą jest jazda na czerwonym (przy policji!) i przełażenie pieszych po 3 pasmówkach, więc nie dziwi mnie brak reakcji...

[PriweR]

w łodzi normą jest jazda na czerwonym (przy policji!) i przełażenie pieszych po 3 pasmówkach, więc nie dziwi mnie brak reakcji...

 

strasznie ciekawa teoria, mnie zatrzymali kilka razy za brak kierunku przy wymijaniu, brak włączonych swiateł, a to przejezdzanie na czerwonym to chyba kolo pustego radiowozu, z przlazeniem przez ulice tez nie jest tak myslisz ostatmnio trafilem z kumplem na służbe rowerowa i wlepili nam mamdat gdy przechodzilismy do zabki nie na psach :/ tak ze chyba dawno w łodzi nie byłeś

dzis miałem rutynową kontrole skutkiem ktorej zatrzymali mi dowód :/ , wszystkie moto dzis zatrzymywali (czasem mają takie napady w łodzi) i gadałem z psem apropo przepychania sie miedzy furami, jezeli przepychamy sie nie przejezdzająć lini ciągłem nie jest to wykroczenie mozemy spokojnie, natomiast gdy bedziemy sie przepychac po lini ciągłej juz bedzie to jako wykroczenie niestosowanie sie do znaków poziomych lub jako wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym

[kakmar]

Miejmy nadzieję że idzie w tym zakresie ku lepszemu,oby jak najszybciej :)

 

Warto jednak pamiętać że przeciskanie się nie jest obowiązkowe, zwłaszcza warto z dystansem podchodzić do własnych możliwości bo można się zdziwić.

http://www.youtube.com/watch?v=7WWz6FctnGk

[Hero]

Heh, to nie ja :P

 

Ostra akcja to byla jak typowi tirowiec zlamal szczeke batonem za pyskowanie :)

Lepiej uwazac z kozaczeniem, bo mozna sie oszukac :P

 

Sam wożę batona i to nie takiego ze sklepu. Mój się nie wygina... Sprawdzone po paru latach na bramkach.

Co do tirowca - widocznie jego ofiara niepotrzebnie zdjęła kask...ja tam zawsze walę w kasku.

[Wiesuaf]

Heh, to nie ja :P

Sam wożę batona i to nie takiego ze sklepu. Mój się nie wygina... Sprawdzone po paru latach na bramkach.

Co do tirowca - widocznie jego ofiara niepotrzebnie zdjęła kask...ja tam zawsze walę w kasku.

 

No właśnie, po co zdejmować kask? To tylko proszenie się o guza :D A kask nie dość że odstrasza (uderz pięścią w kask, ciekawe kogo zaboli) to jeszcze chroni. Kurdę, dziwie się że kibole na ustawkach w kaskach nie prują :P

[fantom]

Warto jednak pamiętać że przeciskanie się nie jest obowiązkowe, zwłaszcza warto z dystansem podchodzić do własnych możliwości bo można się zdziwić.

http://www.youtube.com/watch?v=7WWz6FctnGk

 

LOL, te kierunkowskazy w octaviach kombi są zabójcze. No a o własnych możliwościach trzeba zawsze pamiętać. Nawet gdy jest tak dużo miejsca jak tutaj.

 

[Hero]

Z tego co widzę na filmie to była chyba przesadzona reakcja motonity, o2o było na prostej drodze i było szeroko.

Po prostu przestraszył się i odruchowo za mocno przedni hebel ze skrętem kierownicą - podrecznikowy przykład jak wykonać glebę.

[jeszua]

a mówili: nie lataj szybciej, niż Twój anioł stróż. ten tam nie wziął sobie do łba dobrej rady

jsz