Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'grecja' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Motocykle
    • Motocykle
  • Mechanika motocyklowa
    • Mechanika Motocyklowa
  • Fora główne
    • Grupy Motocyklowe
    • Szkoła jazdy, stunt, wypadki
    • Sport Motocyklowy
    • Warsztaty, salony, sklepy, komisy...
    • Rynek Motocyklowy - co, jak i gdzie kupić dla motocyklisty i motocykla
    • Nie tylko 2 koła
    • S.O.S. - pomagamy innym
    • Chwalę się!
    • Powitalnia
  • Zloty
    • Zloty
  • Galerie
    • Galeria Motocyklowa
  • Prawo
    • Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
  • Skradzione / Podejrzane
    • Skradzione / Podejrzane
  • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
    • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
  • Informacje i sprawy techniczne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Gadu-Gadu


Telefon


Skype


Strona www


Lubię


Skąd


Motocykl


Antyboot

Znaleziono 5 wyników

  1. Fotorelacja z wyjazdu na Peloponez. Część pierwsza to dojazd przez wschodnie Bałkany, tak że na forum nic nowego https://photos.google.com/share/AF1QipPAG-ProtRsinP7vMLooiQ-i0-E4j0bXyu87C9QxFz-3GMIcBMrXL1FoAFYyaMs6w?hl=pl&key=TDlyekZmU2ZUdnVTYXBPa0MtWjAyNFVrZVo5VjdB Część druga to sam Peloponez https://photos.google.com/share/AF1QipMlr9sNhb3IjaM_LK9b88S8yPo1RBZ1FIvxucZgmI-VMIjZOmFbWEi-_lIEyMPVvQ?hl=pl&key=WXNBQjMwOU1tOXBHWWdXd242MjlGaVA1c2p3LWh3
  2. Po samotnym wypadzie na Nordcapp i nie do końca spełnionej w oczekiwaniach podróży po zachodzie naszego kontynentu wracamy z powrotem na Bałkany. To już czwarta edycja „Męskiej wyprawy motocyklowej”. Tym razem modyfikujemy nieco trasę z drugiej edycji rozszerzając ją o Stambuł i północną część Grecji, nad Morzem Egejskim. Rezygnujemy z przereklamowanej, naszym zdaniem, Chorwacji na rzecz górskich winkli Serbii. Tegoroczna wyprawa rozpocznie się 2 czerwca, a zakończy 18 czerwca. Trasa o długości ok. 5300 km została wstępnie zaplanowana tak, aby zobaczyć możliwie najwięcej ciekawych miejsc, lecz w każdej chwil możemy ją dowolnie zmodyfikować. Zanim przejdziemy do prezentacji trasy, zacznijmy od podstawowych informacji dotyczących wzięcia udziału w wyprawie. Warunki uczestnictwa: - ilość osób – max 3, oprócz stałych uczestników, czyli łącznie będzie nas 6 - motocykl turystyczny lub mocne enduro – trójka stałych uczestników, Krzysiek, Damian i Piotr jeździmy na Yamaha FJR 1300. Mile widziane podobne sprzęty. Średnia prędkość przelotowa to 140 km/h, zużycie paliwa ok. 8l/100km, co przekłada się na tankowanie co 300 km. - zabezpieczenie finansowe wyprawy – całkowity koszt wyprawy powinien się zamknąć w 5000 zł. Są to koszty paliwa, noclegu i jedzenia. Każdy płaci za siebie, nie ma żadnych składek, ani wpisowych. - pozytywne nastawienie do życia Szczegóły: - trasa – ok. 5300 km w 99,9% po drogach asfaltowych - noclegi – nocujemy w przystępnych cenowo hotelach, nie rezerwujemy wcześniej tylko na bieżąco w zależności od tego, gdzie nam się znudzi jazda w danym dniu. Nie zabieramy ze sobą namiotów, śpiworów itp. - waluta i gotówka – z doświadczenia sugerujemy płatność kartą płatniczą lub kredytową wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, ze względu na to, iż praktycznie codziennie będziemy przejeżdżać przez inne państwo, a w większości z nich jest inna waluta. Przy wjeździe do każdego kraju znajdują się kantory, w których można wymienić gotówkę (najlepiej z Euro) na drobne wydatki. - bagaż – ze względu na różnorodność klimatu w jakim będziemy się znajdować, od deszczu w górach Rumunii do upałów nad Adriatykiem proponujemy zabrać kombinezon przeciwdeszczowy, jak również mieć zorganizowane wolne miejsce na motocyklu na normalny kombinezon (aby móc go schować podczas przejazdów rekreacyjnych w upalne dni) i rzeczy osobiste na 2 tygodnie podróży, - dokumenty - ważny dowód osobisty lub paszport, zielona karta, ubezpieczenie podróżne. Dla zainteresowanych pomagamy załatwić ubezpieczenie assistance ADAC Plus honorowane w całej Europie ważne na rok w cenie 87 Euro. - wyżywienie – śniadania w hotelach, pozostałe posiłki w zależności co, kto lubi i na co ma akurat ochotę, od uniwersalnych dań typu pizza, przez szybkie przekąski na stacjach benzynowych do lokalnych dań kuchni bałkańskiej. Nie ma potrzeby zabierania kufra konserw z Polski. Proponowana trasa: Dzień 1 - Polska, Słowacja – Wyjeżdżamy o godzinie 8 rano z Poznania, udajemy się drogą S5 do Wrocławia, gdzie następnie wjeżdżamy na autostradę A4 w kierunku Krakowa. Zakopianką dojeżdżamy do Nowego Targu i przez Bukowinę Tatrzańską docieramy do Popradu na Słowacji. Drogą E50 udajemy się do Koszyc, gdzie zostajemy na pierwszy nocleg. (700km) Dzień 2 – Słowacja, Węgry, Rumunia – Po śniadaniu wyjeżdżamy z Koszyc w kierunku granicy z Węgrami, gdzie następnie przez Miszkolc i Debreczyn docieramy do granicy z Rumunią w Oradeii. Drogami E60, A3 i A1 dojeżdżamy do miasta Sybin. (590km) Dzień 3 – Rumunia – Rano wyjeżdżamy z Sybinu do miejscowości Carta. Uzupełniamy paliwo i wjeżdżamy na drogę 7C, zwaną szosą Tranfogarską. W zależności od przejezdności tej drogi, na szczycie gór, mijamy zamek Poenari (zapewne go zwiedzimy), docieramy do miasta Pitesti, skąd udajemy się do stolicy Rumunii – Bukaresztu. W przypadku gdy droga 7C okaże się nieprzejezdna, cofamy się i docieramy do stolicy przez Braszów i Ploeszti zwiedzając zamek w Branie. Jemy obiad i szukamy noclegu. (320km) Gdy będzie więcej chętnych na Transalpinę, w zamian za Transfogarską, zmodyfikujemy trasę na miejscu.Dzień 4 – Rumunia, Bułgaria – Po śniadaniu w Bukareszcie udajemy się w kierunku granicy. W Ruse przejeżdżamy mostem nad Dunajem i jesteśmy w Bułgarii. Docieramy do Burgas, w którym zostajemy na 2 noce. (320km) Dzień 5 – Bułgaria – dzień wolny Dzień 6 – Bułgaria, Turcja – Ruszamy z Burgas drogą E87, wjeżdżamy do Turcji. Na skrzyżowaniu z drogą E80 udajemy się w kierunku Stambułu. W tym momencie rozpoczyna się rola Piotra, który od dwóch lat nie może się doczekać, aby oprowadzić nas po Stambule. (340km) Dzień 7 – Turcja – dzień wolny Dzień 8 – Turcja, Grecja – Ze Stambułu udajemy się przy Morzu Marmara do Aleksandropolis w Grecji. (310km) Dzień 9 – Grecja – Tym razem wzdłuż Morza Egejskiego docieramy do Salonik. (300km) Dzień 10 – Grecja, Macedonia – Rano ruszamy z Salonik, przez północną część Grecji docieramy do granicy z Macedonią. Po kilkudziesięciu kilometrach mijamy jezioro Ochrydzkie, gdzie szukamy noclegu. (300km) Dzień 11 – Macedonia, Albania, Czarnogóra – Po wyjeździe z Macedonii udajemy się do stolicy Albanii – Tirany, a następnie wzdłuż wybrzeża Adriatyku do zatoki Kotorskiej w Czarnogórze. (400km) Dzień 12 – Czarnogóra – dzień wolny Dzień 13 – Czarnogóra – Po śniadaniu udajemy się z Kotoru do największego w Europie i drugiego pod względem wielkości kanionu na świecie – kanion rzeki Tara. Spływ rozpoczyna się około godziny 10, trwa 3 – 4 godziny i zakończony jest bardzo dobrym obiadem. (130km) Dzień 14 – Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina, Serbia – Rano udajemy się krętymi górskimi drogami do stolicy Serbi – Belgradu. (350km) Dzień 15 – Serbia, Węgry, Słowacja – W drodze powrotnej do domu docieramy do stolicy Węgier – Budapesztu, a następnie do Bratysławy, stolicy Słowacji (570km) Dzień 16 – Słowacja, Czechy, Polska – Po śniadaniu udajemy się w kierunku Brna w Czechach, a następnie na północ przez Wrocław wracamy do domu. (580km) Kontakt telefoniczny: Krzysiek 604 418 793 Damian 501 037 128 Mapa trasy znajduje się w załączniku, w pliku pdf. Bałkany 2017.pdf
  3. Dlaczego Albania? Pomysł na Albanię zrodził się w tamtym roku, zaraz po powrocie z Istrii. Postanowiłem, że jeżeli uda mi się zmienić motocykl na nowszy, to namówię Lecha na wyjazd do Albanii. Na wiosnę udało mi się zmienić motonga i zaczęły się przygotowania do wyjazdu. W porównaniu do innych krajów bałkańskich informacji o Albanii jest bardzo mało. W księgarni podróżniczej wynalazłem tylko dwa przewodniki po tym kraju. Internet też bardzo zdawkowo opisuje ten kraj. Dużą pomoc otrzymałem od kilku osób z naszego forum, którzy odbywali już wcześniej podróże do Albanii i podzielili się swoimi spostrzeżeniami, doświadczeniem. Dzisiaj jestem już mądrzejszy o ten jeden kolejny wyjazd, dlatego zostawię jakiś ślad po tym wyjeździe na naszym forum, aby tym co pojadą jako następni było łatwiej. Napiszę w dużym skrócie, a dla tych bardziej zainteresowanych pozostawię fotorelację z opisami. http://motoholik.blogspot.com/2014/08/albania-2014-start-15.html Według mnie do Albanii można dotrzeć na dwa sposoby, szybki i nudny lub długi i malowniczy. Długi i malowniczy prowadzi przez Czechy, Słowację, Węgry, Chorwację, Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę i Albania. Co zobaczyć – na pewno Balaton, bardzo dobre miejsce na pierwszy nocleg, należy jednak pamiętać, że to morze węgierskie jest cholernie oblegane przez turystów, więc bez rezerwacji nie ma co się tam pchać. - po wjechaniu do Chorwacji, kierować się na Senj. Tutaj można zacząć ponad 1000 kilometrowy zjazd wybrzeżem Adriatyku, praktycznie aż do samego Sarande w Albanii. Magistrala adriatycka to magiczna droga a leżące wzdłuż niej chorwackie miejscowości są po prostu malownicze i piękne. Gdzieś w połowie Magistrali koło Zadaru można zrobić drugi nocleg. W zależności od posiadanego czasu, można zatrzymywać się i zwiedzać wszystkie te piękne miasteczka, lub jechać dalej na południe, w kierunku Dubrownika. - Neum miasto w Bośni i Hercegowinie, idealna baza wypadowa do Dubrownika (60 km) ceny sporo niższe niż w Chorwacji czy samym Dubrowniku - Dalej na południe w Czarnogórze Boka Kotorska czyli Zatoka Kotorska, uchodząca za najpiękniejszy bałkański fiord, pięknem dorównujący tym z północy - Jezioro Szkoderskie oraz Szkodra w Albanii - oraz przepiękna malownicza droga SH8 ciągnąca się z Vlory aż do Sarandy. My przejechaliśmy tą trasę w 6 dni prawie 3000 km. Druga droga czyli nasza powrotna prowadzi przez Grecję, Macedonię, Serbię, Węgry, Słowację, Czechy Praktycznie w 90% jest to przejazd autostradą, ale da się to zrobić w 3 dni może nawet 2. Nudna, monotonna ale szybka. Dlaczego trzeba zobaczyć Albanię? Ponieważ jest to ostatni europejski skansen, który w gigantycznym tempie ulega przemianom, komercjalizacji i goni resztę adriatyckich i europejskich krajów. Ponieważ Albania, której niesamowite walory turystyczne takie jak położenie, kultura, otwartość na ludzi powoduje, iż ta staje się co raz bardziej rozpoznawana jako kraj turystyczny i przestaje być kojarzona ze skrajnym ubóstwem, zacofaniem i analfabetyzmem. Ponieważ nie zapłacisz tam kartą, a za to zobaczysz jak wygląda bunkier i że co drugi samochód to mercedes. Ponieważ nie ma tam przepisów ruchu drogowego a na autostradach są ronda. Ponieważ to jest chyba jeden z ostatnich momentów aby tam zawitać i zobaczyć Albanię naturalną, jeszcze nie zmienioną, bo za kilka lat stanie się drogim, nastawionym tylko na zysk krajem żyjącym z turystyki. Zapraszam więc na fotoblog z motocyklowej podróży do Albanii. http://motoholik.blogspot.com/2014/08/albania-2014-start-15.html
  4. Witam wszystkich Szukam chętnych do wyjazdu na Bałkany w sierpniu lub wrześniu 2013. Po zeszłorocznej wyprawie apetyt tylko wzrósł i w tym roku ma chęć na więcej. W zeszłym roku wyglądało to mniej więcej tak: W tym roku chciał bym zwiedzić kilka innych zakątków, ale nie wykluczam przejechania przez niektóre miejsca ponownie, chętnie wrócę w kilka miejsc. Chciał bym pojechać nieco dalej na wschód Rumuni i zahaczyć kawałek Bułgarii. Jak widać na mapie ominąłem w zeszłym roku Bośnię, wiec w tym roku chce pojechać co najmniej do Mostaru. No i jeszcze Albania, koniecznie południe i Góry Północno albańskie. Jak widzicie wszystko jest dość płynne i w do ustalenia. Podróż bez spinania się i nerwówki, smakowanie krajobrazów, zakrętów i lokalnego klimatu. Czas wyjazdu 2-3 tygodnie, noclegi - do ustalenia, wszystkie opcje możliwe. Jeśli znajdą się chętni to myślę że ustalimy jakąś wspólną trasę i zabawa będzie przednia, jeśli nie to i tak wstanę rano ustawie moto w kierunku słońca i pojadę w prawo ;) tam gdzie przewodnik i droga poprowadzą. Nie nastawiam się na wielki off-road, ale w zeszłym roku Fazer doskonale radził sobie nawet z pokonywaniem niewielkich rzek w bród , wiec dla każdego coś się znajdzie :)
  5. W lipcu planuje wyjazd w kierunku: Alpy, Chorwacja, może Włochy (promem na dwa dni z Chorwacji), dalej na południe z ominięciem lokalnych konfliktów, może Ateny zobaczyć(dodatkowy 1 tys. km), a dalej albo przez Bułgarię, Rumunie,Węgry albo trochę mniejszą pętelką. Trasa jest jeszcze do dopracowania w zależności od ciekawych miejsc. Zakładam jakieś 6-7 tys km. Istotą jest jednak to, że znajomi maja limit 2 tygodni. Natomiast ja chcę zostać na 4 tygodnie jednak dobrze by było być na 2-3 motocyklach, a nie samemu. Plan to spokojna jazda bez mandatów, drobne zwiedzanie, odpoczynek nad morzem (morzami). Głównie kemping i low cost, może couchsurfing. Jak jechać do Chorwacji to po to by się po wylegiwać, coś zobaczyć, a nie tylko przelecieć przez nią bez zsiadania. Jak znajdzie się ktoś zainteresowany to albo 502395021 albo [email protected] Mieszkam w Olsztynie. ZARYS_MAPKA
×
×
  • Dodaj nową pozycję...