Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'bułgaria' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Motocykle
    • Motocykle
  • Mechanika motocyklowa
    • Mechanika Motocyklowa
  • Fora główne
    • Grupy Motocyklowe
    • Szkoła jazdy, stunt, wypadki
    • Sport Motocyklowy
    • Warsztaty, salony, sklepy, komisy...
    • Rynek Motocyklowy - co, jak i gdzie kupić dla motocyklisty i motocykla
    • Nie tylko 2 koła
    • S.O.S. - pomagamy innym
    • Chwalę się!
    • Powitalnia
  • Zloty
    • Zloty
  • Galerie
    • Galeria Motocyklowa
  • Prawo
    • Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
  • Skradzione / Podejrzane
    • Skradzione / Podejrzane
  • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
    • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
  • Informacje i sprawy techniczne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Gadu-Gadu


Telefon


Skype


Strona www


Lubię


Skąd


Motocykl


Antyboot

Znaleziono 6 wyników

  1. Po samotnym wypadzie na Nordcapp i nie do końca spełnionej w oczekiwaniach podróży po zachodzie naszego kontynentu wracamy z powrotem na Bałkany. To już czwarta edycja „Męskiej wyprawy motocyklowej”. Tym razem modyfikujemy nieco trasę z drugiej edycji rozszerzając ją o Stambuł i północną część Grecji, nad Morzem Egejskim. Rezygnujemy z przereklamowanej, naszym zdaniem, Chorwacji na rzecz górskich winkli Serbii. Tegoroczna wyprawa rozpocznie się 2 czerwca, a zakończy 18 czerwca. Trasa o długości ok. 5300 km została wstępnie zaplanowana tak, aby zobaczyć możliwie najwięcej ciekawych miejsc, lecz w każdej chwil możemy ją dowolnie zmodyfikować. Zanim przejdziemy do prezentacji trasy, zacznijmy od podstawowych informacji dotyczących wzięcia udziału w wyprawie. Warunki uczestnictwa: - ilość osób – max 3, oprócz stałych uczestników, czyli łącznie będzie nas 6 - motocykl turystyczny lub mocne enduro – trójka stałych uczestników, Krzysiek, Damian i Piotr jeździmy na Yamaha FJR 1300. Mile widziane podobne sprzęty. Średnia prędkość przelotowa to 140 km/h, zużycie paliwa ok. 8l/100km, co przekłada się na tankowanie co 300 km. - zabezpieczenie finansowe wyprawy – całkowity koszt wyprawy powinien się zamknąć w 5000 zł. Są to koszty paliwa, noclegu i jedzenia. Każdy płaci za siebie, nie ma żadnych składek, ani wpisowych. - pozytywne nastawienie do życia Szczegóły: - trasa – ok. 5300 km w 99,9% po drogach asfaltowych - noclegi – nocujemy w przystępnych cenowo hotelach, nie rezerwujemy wcześniej tylko na bieżąco w zależności od tego, gdzie nam się znudzi jazda w danym dniu. Nie zabieramy ze sobą namiotów, śpiworów itp. - waluta i gotówka – z doświadczenia sugerujemy płatność kartą płatniczą lub kredytową wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, ze względu na to, iż praktycznie codziennie będziemy przejeżdżać przez inne państwo, a w większości z nich jest inna waluta. Przy wjeździe do każdego kraju znajdują się kantory, w których można wymienić gotówkę (najlepiej z Euro) na drobne wydatki. - bagaż – ze względu na różnorodność klimatu w jakim będziemy się znajdować, od deszczu w górach Rumunii do upałów nad Adriatykiem proponujemy zabrać kombinezon przeciwdeszczowy, jak również mieć zorganizowane wolne miejsce na motocyklu na normalny kombinezon (aby móc go schować podczas przejazdów rekreacyjnych w upalne dni) i rzeczy osobiste na 2 tygodnie podróży, - dokumenty - ważny dowód osobisty lub paszport, zielona karta, ubezpieczenie podróżne. Dla zainteresowanych pomagamy załatwić ubezpieczenie assistance ADAC Plus honorowane w całej Europie ważne na rok w cenie 87 Euro. - wyżywienie – śniadania w hotelach, pozostałe posiłki w zależności co, kto lubi i na co ma akurat ochotę, od uniwersalnych dań typu pizza, przez szybkie przekąski na stacjach benzynowych do lokalnych dań kuchni bałkańskiej. Nie ma potrzeby zabierania kufra konserw z Polski. Proponowana trasa: Dzień 1 - Polska, Słowacja – Wyjeżdżamy o godzinie 8 rano z Poznania, udajemy się drogą S5 do Wrocławia, gdzie następnie wjeżdżamy na autostradę A4 w kierunku Krakowa. Zakopianką dojeżdżamy do Nowego Targu i przez Bukowinę Tatrzańską docieramy do Popradu na Słowacji. Drogą E50 udajemy się do Koszyc, gdzie zostajemy na pierwszy nocleg. (700km) Dzień 2 – Słowacja, Węgry, Rumunia – Po śniadaniu wyjeżdżamy z Koszyc w kierunku granicy z Węgrami, gdzie następnie przez Miszkolc i Debreczyn docieramy do granicy z Rumunią w Oradeii. Drogami E60, A3 i A1 dojeżdżamy do miasta Sybin. (590km) Dzień 3 – Rumunia – Rano wyjeżdżamy z Sybinu do miejscowości Carta. Uzupełniamy paliwo i wjeżdżamy na drogę 7C, zwaną szosą Tranfogarską. W zależności od przejezdności tej drogi, na szczycie gór, mijamy zamek Poenari (zapewne go zwiedzimy), docieramy do miasta Pitesti, skąd udajemy się do stolicy Rumunii – Bukaresztu. W przypadku gdy droga 7C okaże się nieprzejezdna, cofamy się i docieramy do stolicy przez Braszów i Ploeszti zwiedzając zamek w Branie. Jemy obiad i szukamy noclegu. (320km) Gdy będzie więcej chętnych na Transalpinę, w zamian za Transfogarską, zmodyfikujemy trasę na miejscu.Dzień 4 – Rumunia, Bułgaria – Po śniadaniu w Bukareszcie udajemy się w kierunku granicy. W Ruse przejeżdżamy mostem nad Dunajem i jesteśmy w Bułgarii. Docieramy do Burgas, w którym zostajemy na 2 noce. (320km) Dzień 5 – Bułgaria – dzień wolny Dzień 6 – Bułgaria, Turcja – Ruszamy z Burgas drogą E87, wjeżdżamy do Turcji. Na skrzyżowaniu z drogą E80 udajemy się w kierunku Stambułu. W tym momencie rozpoczyna się rola Piotra, który od dwóch lat nie może się doczekać, aby oprowadzić nas po Stambule. (340km) Dzień 7 – Turcja – dzień wolny Dzień 8 – Turcja, Grecja – Ze Stambułu udajemy się przy Morzu Marmara do Aleksandropolis w Grecji. (310km) Dzień 9 – Grecja – Tym razem wzdłuż Morza Egejskiego docieramy do Salonik. (300km) Dzień 10 – Grecja, Macedonia – Rano ruszamy z Salonik, przez północną część Grecji docieramy do granicy z Macedonią. Po kilkudziesięciu kilometrach mijamy jezioro Ochrydzkie, gdzie szukamy noclegu. (300km) Dzień 11 – Macedonia, Albania, Czarnogóra – Po wyjeździe z Macedonii udajemy się do stolicy Albanii – Tirany, a następnie wzdłuż wybrzeża Adriatyku do zatoki Kotorskiej w Czarnogórze. (400km) Dzień 12 – Czarnogóra – dzień wolny Dzień 13 – Czarnogóra – Po śniadaniu udajemy się z Kotoru do największego w Europie i drugiego pod względem wielkości kanionu na świecie – kanion rzeki Tara. Spływ rozpoczyna się około godziny 10, trwa 3 – 4 godziny i zakończony jest bardzo dobrym obiadem. (130km) Dzień 14 – Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina, Serbia – Rano udajemy się krętymi górskimi drogami do stolicy Serbi – Belgradu. (350km) Dzień 15 – Serbia, Węgry, Słowacja – W drodze powrotnej do domu docieramy do stolicy Węgier – Budapesztu, a następnie do Bratysławy, stolicy Słowacji (570km) Dzień 16 – Słowacja, Czechy, Polska – Po śniadaniu udajemy się w kierunku Brna w Czechach, a następnie na północ przez Wrocław wracamy do domu. (580km) Kontakt telefoniczny: Krzysiek 604 418 793 Damian 501 037 128 Mapa trasy znajduje się w załączniku, w pliku pdf. Bałkany 2017.pdf
  2. Dokładna mapa i opis punktów i odcinków trasy. Link do planu wyjazdu i informacji na mojej stronce. Celem wyjazdu jest okolica Złotych Piasków. Najlepszą opcją wydaje się wynajęcie noclegu na kilka dni np. w miejscowości Bałczik. Z takiej bazy wypadowej jednodniowe wycieczki w okoliczne interesujące punkty i oczywiście plażing. Kuszącą opcją jest również Kemping Laguna leżący niemal na plaży jednak normalna łazienka i możliwość zamknięcia większości sprzętu na klucz w pokoju rekompensuje nieco wyższą cenę apartamentu. Nie celuję w drogie apartamenty ponieważ nie planuje siedzieć między ścianami w tak pięknym miejscu jak Bułgaria. Celuję w cenę możliwie najniższą czyli 10-15EU na osobę za noc. Pośród punktów do odwiedzenia na trasie znajdują się trasa Transfogarska i Transalpina, Kopalnia soli , Zamek Corvin, park narodowy Persina na brzegu Dunaju, czy też miasto Sybin. Na miejscu propozycje do zobaczenia: Klify Kaliakra, Skalny Monastr Aładża, Kamienny Las, Delfinarium w Warnie, Aquapolis w Złotych Piaskach, Rezerwat przyrody Baltata w Albenie, . Dokładna trasa jest jeszcze do ustalenia w zależności od pomysłów i wybranych POI. Jak najbardziej jestem otwarty na modyfikacje z jednym zastrzeżeniem by był to wyjazd na odpoczynek, a nie nabijanie kilometrów i codzienne szukanie noclegu. Po drodze możemy spać na kempingach lub tanich motelach bo nie ma co płacić za 7 godzin nie przytomnego leżenia na łóżku. Dystans Olsztyn<->Warna to ok 3500 km. Do tego 500km na miejscu. Przy założeniu litra wahy ok 5zł i spalania 6l/100km to ok 1200zł. Na Węgrzech obowiązuje winieta 10dni -ok 40zł, a w Rumuni opłacie podlegają autostrady i ekspresówki które chętnie ominę. Nocleg zakładany to ok 50zł na osobę czyli kolejne 500zł i do tego jedzenie, inne zakupy i atrakcje. Tak więc szacowany budżet wyjazdu to nieco ponad 2tys na jednego lub 3tys na parę. Oczywiście warto mieć zapas na koncie. Turkusowe znaczniki na mapie to miejsca noclegów. Namiot lub tani apartament. Czerwone to miejsca sugerowane do odwiedzenia. Dzień 1 – 700km – Jak najdalej na południe. Dzień 2 – 400km – Zwiedzenie kopalni soli. Po wyjściu w zależności od godziny dalsza trasa i jak się uda to nocleg w okolicach Sybin. Lub zamiast kopalni dojazd do Sybin i wieczór na mieście. Dzień 3 – 300km – Przejazd przez Transfogarską (7C). Niby ok 150km ale z doświadczenia wiem, że schodzi pół dnia z uwagi na liczne przystanki i widoki. Liczę, że dotrzemy do Swisztow, a jak czas pozwoli to można zaczepić park narodowy Persina na brzegu Dunaju. Dzień 4 – 300km – Kamienny las i kwatera na wybrzeżu. Dzień 5 – 11 Czas na miejscu i wycieczki objazdowe. Dzień 12 -550km – Pierwszy dzień drogi powrotnej. Dojechać do stóp Transalpiny. Dzień 13 – 200km – Transalpina i zamek Corvin. Nocleg w okolicy albo dalej na treasie w kierunku domu. Dzień 14 – dużo km – Kto z południa to dotrze już do domu, a kto z Warmi to pewnie jeszcze będzie miał jedną nockę w Polsce. Choć da się zrobić 1200km w ciągu dnia na moto. Jestem otwarty na drobne przesunięcie terminu na trochę wcześniej. I chętnie dodam zasugerowane ciekawe POI do wycieczki. Wybieram się z moim plecaczkiem na CBF1000. Jeżdżę od 10 lat tempem raczej spokojnym.
  3. Witam. W tym roku planuje zwiedzić trochę bałkany i szukam osób które będą zainteresowane taką wyprawą. Jeśli chodzi o termin to jestem w stanie się dostosować. Jedynie 12go lipca muszę być w kraju i ten dzień nie wchodzi w grę. Wstępnie zaplanowałem trasę przez takie kraje, ale czekam na Wasze propozycje. Ewentualny kontakt drogą mailową lub oczywiście na forum. https://www.google.pl/maps/dir/Warszawa/Balaton/Zadar,+Chorwacja/Dubrownik,+Chorwacja/Warna,+Bu%C5%82garia/Odessa,+Obw%C3%B3d+odeski,+Ukraina/Budapeszt,+W%C4%99gry/Zakopane/Warszawa/@45.4316019,25.5990847,7z/data=!4m61!4m60!1m5!1m1!1s0x471ecc669a869f01:0x72f0be2a88ead3fc!2m2!1d21.0122287!2d52.2296756!1m5!1m1!1s0x4769956da86885a3:0x730e7eaccdcb2779!2m2!1d17.7340438!2d46.8302679!1m5!1m1!1s0x4761fa62d2c0b88f:0x12323e1c13f40784!2m2!1d15.2329111!2d44.1193923!1m5!1m1!1s0x134b8ba20835e87d:0x400ad50862bd500!2m2!1d18.0944238!2d42.6506606!1m5!1m1!1s0x40a4538baaf3d7a1:0x5727941c71a58b7c!2m2!1d27.9105425!2d43.2046654!1m10!1m1!1s0x40c6318a0b864c43:0x129f8fe28cf2176c!2m2!1d30.7233095!2d46.482526!3m4!1m2!1d23.7147696!2d46.783733!3s0x47490b4f98ae4135:0x86530bfd8b77bc4!1m5!1m1!1s0x4741c334d1d4cfc9:0x400c4290c1e1160!2m2!1d19.040235!2d47.497912!1m5!1m1!1s0x4715f29294ef3939:0xdf8d87a1716ba6a0!2m2!1d19.9495621!2d49.299181!1m5!1m1!1s0x471ecc669a869f01:0x72f0be2a88ead3fc!2m2!1d21.0122287!2d52.2296756!3e0
  4. Witam wszystkich Szukam chętnych do wyjazdu na Bałkany w sierpniu lub wrześniu 2013. Po zeszłorocznej wyprawie apetyt tylko wzrósł i w tym roku ma chęć na więcej. W zeszłym roku wyglądało to mniej więcej tak: W tym roku chciał bym zwiedzić kilka innych zakątków, ale nie wykluczam przejechania przez niektóre miejsca ponownie, chętnie wrócę w kilka miejsc. Chciał bym pojechać nieco dalej na wschód Rumuni i zahaczyć kawałek Bułgarii. Jak widać na mapie ominąłem w zeszłym roku Bośnię, wiec w tym roku chce pojechać co najmniej do Mostaru. No i jeszcze Albania, koniecznie południe i Góry Północno albańskie. Jak widzicie wszystko jest dość płynne i w do ustalenia. Podróż bez spinania się i nerwówki, smakowanie krajobrazów, zakrętów i lokalnego klimatu. Czas wyjazdu 2-3 tygodnie, noclegi - do ustalenia, wszystkie opcje możliwe. Jeśli znajdą się chętni to myślę że ustalimy jakąś wspólną trasę i zabawa będzie przednia, jeśli nie to i tak wstanę rano ustawie moto w kierunku słońca i pojadę w prawo ;) tam gdzie przewodnik i droga poprowadzą. Nie nastawiam się na wielki off-road, ale w zeszłym roku Fazer doskonale radził sobie nawet z pokonywaniem niewielkich rzek w bród , wiec dla każdego coś się znajdzie :)
  5. Planuję wyjazd na południe Europy, proponuję do wyboru dwa kierunki: Rumunia z Bułgarią lub alternatywnie Chorwacja / Bałkany. Mam do dyspozycji jakiś 12 dni urlopu, w dniach 18-30 sierpnia. Proponuję przejazd atrakcyjnymi/malowniczymi odcinkami dróg, po trasie odwiedzenie ciekawych miejsc i po trudach podróży odpoczynek, czyli leżenie do góry brzuchem najlepiej na jakiejś słonecznej plaży. Noclegi w przydrożnych zajazdach, motelach, kempingach może być namiot. Wiem że zostało mało czasu, ale jeśli ktoś lubi tego rodzaju wypady, zbierze się w jeden dzień. Jedyną przeszkodą może być chyba tylko urlop. Czekam na chętnych...
  6. Cześć. W drodze do Bułgarii postanowiłem zahaczyć o Góry Fogarskie (Pasmo w Karpatach) i przelecieć słynną Transfogarską. Przed wyjazdem z Wrocławia sporo czytałem na temat tej drogi,obejrzałem również wiele filmów na jej temat. Apetyt rósł z każdym kilometrem. Gdy dotarłem pod Transfogarską przyczepiłem do lusterka taśmą klejącą iPoda. Nie wiedząc co z tego wyjdzie ruszyłem w górę. W roli plecaczka siedziała moja wierna i nierozłączna dziewczyna, która nawet nie zdawała sobie sprawy z tego, że na samym czubku tej drogi zostanie moją narzeczoną. Sama trasa powaliła mnie na kolana a widoki pozostaną na długo w mojej głowie. To co nagrał iPod obrobiłem i chcę zaprezentować Wam wszystkim a szczególnie tym, którzy tam nie byli. Naprawdę warto Pozdrawiam wszystkich w te zimowe dni. Aby do wiosny i kolejnej wyprawy. Miłego oglądania http://www.youtube.com/watch?v=VlZtdXNBi_M
×
×
  • Dodaj nową pozycję...