hurriway

Zastanów się dobrze, bo popełniasz tutaj bardzo duże faux pas Jeśli wzrasta stopień sprężania to zawsze wzrasta ciśnienie. .Możesz mi uwierzyć na słowo, albo samemu poszukać. Są na to odpowiednie wzory w termodynamice. Tutaj wklęsły tłok jest zrobiony po to aby własnie stopień sprężania nie wzrósł. Wklęsły tłok ma powiększyć komorę spalania (bo w oryginale jest wypukły tłok -czyli wklęsły powiększy komorę), przez to stopień sprężania powinien pozostać na zbliżonym poziomie do oryginału. No ale właśnie... Równocześnie oferowane są głowice o powiększonej komorze spalania. I tu jest cały myk. Po co i czy zasadnie. Bo możne okazać się ze wklęsłość tłoka jest zbyt mała dla zachowania zbliżonego stopnia sprężania (czyli zasadnie). Albo podzieje się w drugą stronę, i będzie niezasadnie a nawet szkodliwie wręcz. Stąd pytanie czy ktoś zmierzył ciśnienie sprężania na jednej i drugiej głowicy. Te skutery maja automatyczne ssanie. Nie da się go zamknąć samemu (taka specyficzna konstrukcja). Ono jest otwarte przy zapaleniu zimnego silnika i dopiero potem wskutek ogrzewania przez mała grząłkę rozszerza się jakaś ciesz w srodku i popycha iglice do przodu. Z tego co napisałem wychodzi że go zalewa, ale świeca jest bardzo jasna, jakby nawet bardziej pod ubogo podchodziło. I dlatego ja się tu wieszam, bo występuje sprzeczność.. Chyba że iglica jest zbyt wysoko - bo ona odpowiada za synchronizacje. Więc jadąć z pełna otwartą przepustnicą będzie okey, ana niskim położeniu będzie przylewać.

Nie no stary bez urazy ale to ty bredzisz. Zobacz wpierw co to jest stopień sprężania i jakie są jego relacje z ciśnieniem.

Nie podniecaj się bo robisz mi wykłady o czymś co ja dobrze wiem. Gdzieś pytałem o kwestie moralne? Nie to skończ temat. Albo odpowiedz na pytania zawarte w poście. No tak tylko jak się przyjrzeć to Chińczycy robią wklęsłe tłoki. Pytanie po co ? skoro głowice i tak muszą być inne. Zmierzam do tego czy faktycznie ktoś to pomierzył jak wygląda sprawa ciśnienia przy cylindrze 72 i głowicy standard i cylindrze 72 i głowicy teoretycznie powieszonej. Pojawiają się różne opinie na ten temat. tylko czy słuszne, bo pytanie jak ktoś to mierzył? Czy testerem chińskim ktory nie ma zaworka schredera w końcówce, wtedy zaniża i komuś się może wydawać ze ciśnienie spadło po takim swapie cylindra i głowicy.

Jeśli chodzi o legalność w moim przypadku to nie mam lat 15 i prawo jazdy na kategorie A już dawno mam. Więc .... na pojemnościach większych jeździć mogę. No ale temat zostawmy bo to już co innego. Tak to będzie taki rower dalej. Ale ogólnie złe to nie jest. Byle trochę więcej werwy miało. Nie liczę na prędkości większe niż 50-60 od tego mam inne sprzęty. tylko o to żeby się to lepiej zbierało. A z tego co zaobserwowałem na youtube, te pare cm3 więcej sprawie ze zbiera się to już akceptowalnie. I w sumie no nie pare bo procentowo to 50% więcej pojemności, a i jak się poszaleje to i mozna mieć prawie 80% wiecej, w co ja bym poszedł, gdyby nie obawa ze ten wał zaraz wysiądzie. A i tez na tym mi zależy żeby co 2 tys nie robić remontu.

Cześć i Czołem, Ogólnie niedawno temu kupiłem taki skuterek gy6 50. Taki do jeżdżenia czasami jak to się mówi po bułki, bo już od dawna jeżdżę na pojemnościach 650 i 1200. No ale chciałem mieć taki ala rower, żeby cały czas stało pod domem. I zastanawiam się nad wymiana cylindra na troszkę większy, bo jednak 50 cm to troszkę mało. Tak żeby po prostu odrobinę lepiej się zbierał. I z tego tytułu mam mały dylemat odnośnie głowicy. Niektórzy zalecają wymianę na większą, jednak spotkałem się z opiniami ze po założeniu większej głowicy, ciśnienie sprężania spada znacznie i już nie ma powiedzmy powyżej 10 bar tylko około 7. Wiec jaki sens takiego "tuningu"? dla mnie żaden. Dlatego chciałbym pytać czy ktoś przerabiał ten temat? Tzn chodzi mi jak jest z tą kompresją a z poszczególnym typem głowic (czyli standard i powiększone). Drugie pytanie odnośnie tego skutera. A mianowicie mam taki problem. Po rozgrzaniu jakby trochę mi to slabnie. I pojawia się taka chwilowa dziura po gwałtownym dodaniu gazu. Na zimnym tego nie ma. Regulowałem skaldem obrotów biegu jałowego i zauważyłem, że jak odkręcę śrubę więcej to ten efekt się pogłębia, natomiast jak wkręcę to niknie (albo jest słabszy ten efekt) jednak praca na wolnych wtedy się pogarsza, silnik zaczyna mniej równo chodzić. Spotkał się ktoś z czymś takim?