Skocz do zawartości

Pirania_team

Forumowicze
  • Postów

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Zielona Góra

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Pirania_team

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. "XV1900 gaśnie na wolnych gdy się zagrzeje". PROBLEM ROZWIĄZANY.Za chwilę niektórym szczęka opadnie, ale jednak Miałem ten sam problem w dwóch Stratkach. Rozpędzenie motocykla i jazda ze stałą prędkością i wszystko było OK, problem zaczynał się w chwili redukcji biegów (np. dojazd do skrzyżowania) Silnik spadał z obrotów i gasł. Odpalenie po tym zdarzeniu było bezproblemowe, więc układ zasilania wydaje się być OK. Jednak nie do końca. Po wielu próbach i konsultacjach i przekopaniu Internetu, nie udało się znaleźć przyczyny usterki. Sprawdziliśmy wszystko co możliwe, czyli cały układ zasilania, cały układ zapłonowy (kostki, cewki, świece, złączki, przewody, TPS) i nic. Wiedziałem, że gdzieś robimy błąd, bo cudów nie ma Otóż, Stratolinery z roku 2006,2007 i niektóre z 2008 nie mają przepustnic regulowanych elektronicznie, a mechanicznie. Przepustnice te trzeba synchronizować. A teraz elementarz usunięcia usterki. Ściągamy zbiornik paliwa, odkręcamy filtr powietrza, rozłączamy wtyczki powietrza (od strony kierownicy i od strony siedzenia kierowcy) odłączmy przewody podciśnieniowe (jeden od strony kierowcy, 3 po lewej stronie silnika nad cylindrami) wyciągamy airbox, odkręcamy gumy łączące airbox z przepustnicami i wyciągamy na zewnątrz. Ukazują się nam przepustnice, połączone mechanicznie łącznikiem ze śrubą regulacyjną (śruba jest założona z dupy, bo łbem w dół, co mocno utrudnia regulację ) Patrząc z góry, za i przed przepustnicami znajdują się króćce podciśnieniowe z przewodami. Tutaj podłączamy manometry (tylko podłączcie glicerynowe, a nie jakieś wynalazki z rurki przypiętej do deski z olejem w środku) Podnosimy obroty biegu jałowego (śruba z nakrętką kontrującą znajduje się z lewej strony na wysokości przepustnic za ramą, często pomalowana fabrycznie farbą) Odpalamy silnik i ... niespodzianka. U nas różnica wynosiła 6 jednostek (od minus 6 do plus 4) silnik po przebiegu ok. 70000 km. Opisaną wyżej śrubą (ta montowana łbem w dół) synchronizujemy przepustnice. Niestety trzeba to wyczuć, czyli gasimy silnik, odchylamy śrubę, podkręcamy o 1/2 obrotu, znów odpalamy i sprawdzamy manometry i tak do skutku, czyli do ustawienia takich samych wartości na obu manometrach. Składamy wszystko do kupy, pamiętając aby na na sam koniec ustawić ponownie obroty biegu jałowego w granicach 900 do 1000 i cieszymy się jak dzieci płynnie działającym, nie gasnącym silnikiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...