Witam serdecznie,
otóż mam taki problem.. Od paru lat jestem właścicielem WSK 125, motocykl ten zakupiłem parę dobrych lat temu od pewnego dziadka, który nie miał na Niego papierów a sam już niestety nie żyje.
Motor odrestaurowałem i chciałbym zarejestrować na zabytek..
Jestem świadomy kosztów i czasu jaki będę musiał poświeć ale pytanie jakie Mi się nasuwa to - czy w ogóle jest szansa zarejestrować ten motor na żółtych blachach skoro nie mam nic - umowy k/s, dowodu rejestracyjnego.. nie wiem nawet czy ten dziadek był właścicielem tego motocykla..
Dzwoniłem kiedyś do osoby która zajmuję się pomocą w rejestracji takich motocykli i mówi ze nie ma problemu, przyjeżdża zrobi dokumentacje, zdjęcia itd a umowę k/s "fikcyjną" mogę zrobić i spisać np z ojcem... Generalnie podchodzę do tego trochę z wielką niepewnością, bo jeśli zrobię taką fikcyjna umowę k/s z ojcem który nigdy nie był właścicielem to czy przy dalszych czynnościach rejestracyjnych nie będzie problemów? Chciałbym coś ruszyć z tym motorem bo aż mi go szkoda bo włożyłem w niego wiele pracy i czasu ale nie wiem czy coś da się zrobić.. Proszę o jakieś porady 🙂