Witam. Motocykl następnego dnia przestał odpalać, strzela z wydechu i zalewa świece. Pojechalem kupiłem i wsadziłem nowe świece ngk, odpalił od strzała, no to się przejechałem z 10km i po tym chwilę postał i przy próbie odpalania jest tak samo jak na starych świecach- zalewa się, więc sobie dałem spokój. Po ok 3-4 miesiącach, przeczyściłem świece i odpaliłem to pracował nierówno, przygasał, dławił /gasł przy szybkim dodawaniu gazu. Tak z dnia na dzień by się wyregulował gaźnik czy co? ☹️