Skocz do zawartości

Swiezak224

Forumowicze
  • Postów

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Wroclaw

Osiągnięcia Swiezak224

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Dioda zanera byla przylutowana na odwrót (działa tylko w jedną strone) kupiłem nową i przylutowalem prawidłowo
  2. Powiedziałem zeby dali mi diode 3.9v i taką przylutowalem. Chyba ze dali mi jakąś inną 🤔 w poniedzialek pójdę kupic kolejną. Cos czuje ze pozostanie mi elektryk... Spadek jest podczas kręcenia rozrusznikiem. Na innym aku nie patrzyłem czy jest spadek ale iskry i tak nie bylo
  3. Witam ponownie. Wymieniłem impuslator i dalej nie ma iskry... Stacyjke tez on rozebral bo myślał ze jakas tam dioda jest uszkodzona ale nawet i ona zostala dzisiaj wymieniona. Nie mam juz pomyslu. Wymieniłem modul, wiazke, impulsator... // próbowaliśmy tez podać prąd na cewke z akumulatora i tez nic sie nie dzieje. Nie wiem czy akurat tutaj tak sie da
  4. Pamiętam że poprzedni właściciel mówił ze jest moduł do wymiany wiec żyłem tym ze go wymienie i bedzie ok. Wiązkę wymieniłem bo był straszny makaron, ucięte wtyczki itp itd. Impulsator przyjdzie w piątek to się okaże czy odpali 😄 dodam ze na cewkach jest 12v a przy kreceniu rozrusznikiem jest spadek na 8v
  5. Witam. Posiadam honde hornet pc34 z 98-99r. Motocykl sprzedałem sprawny rok temu i po roku go odzyskałem z tą dolegliwością. Tak więc. W motocyklu nie ma iskry tzn w wiekszosci jej nie ma (pojawia sie na 3 sekundy i znika) Wymieniłem wiązkę, moduł zapłonowy, cewki, świece i jeszcze zastanawiam się nad wymianą impulsatora. Impulsator sprawdzałem miernikiem i pokazywał około 470om a przy kręceniu rozrusznikiem wskakiwało na 800+ więc chyba jest sprawny?? // dodam ze magneto jest odłączony poniewaz poprzedni wlasciciel uciął kostki a wszystkie kable mają ten sam kolor (żółty) i nie wiem ktory kabel do ktorego. a z tego co slyszalem to bez tego tez powinna byc iskra
  6. Witam. Motocykl następnego dnia przestał odpalać, strzela z wydechu i zalewa świece. Pojechalem kupiłem i wsadziłem nowe świece ngk, odpalił od strzała, no to się przejechałem z 10km i po tym chwilę postał i przy próbie odpalania jest tak samo jak na starych świecach- zalewa się, więc sobie dałem spokój. Po ok 3-4 miesiącach, przeczyściłem świece i odpaliłem to pracował nierówno, przygasał, dławił /gasł przy szybkim dodawaniu gazu. Tak z dnia na dzień by się wyregulował gaźnik czy co? ☹️
×
×
  • Dodaj nową pozycję...