Skocz do zawartości

mercury

Forumowicze
  • Postów

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Swdn

Osiągnięcia mercury

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Witam Szanowni Forumowicze wiem, że to nie motocykl ale również silnik dwusuwowy. Proszę o pomoc. Postaram się krótko, zwięźle i wyczerpująco opisać problem i jego historię. Model silnika: Mercury 40HP Thunderbolt (402) dwusuw Rok: Lata 70-80 (daty na silniku nie ma) Problem: Brak iskry. Wstępna diagnoza: Uszkodzony moduł zapłonowy lub impulsator. Opis zdarzenia Pod domem silnik odpalał i normalnie wkręcał się na obroty. Zaciągnąłem łódź nad jezioro po czym została zwodowana. Odpaliła bez problemu. Płyniemy dodaję gazu i nagle zaczyna gasnąć, odejmuję gazu sytuacja się normuję. Pomyślałem wtedy, że to wina gaźnika. Popływałem jeszcze trochę na pół gwizdka. W sumie nie było to nawet pół, zwyczajnie bardzo wolno pływałem po jeziorze. Było to pierwsze wodowanie po zakupie łodzi. Pan od którego kupiłem motorówkę poinformował mnie, że silnik jest po kapitalnym remoncie, więc do niego nie zaglądałem. Dodam, że silnik pod domem pracował normalnie w pełnym zakresie manetki. Zjechałem do domu. Gaźnika nie czyściłem. Zaciągam motorówkę na jezioro po raz drugi. Próbuję odpalić, ciężko mi to idzie. Szarpanie, szarpanie i jeszcze raz szarpanie. Po dłuższej chwili udało się, ale objawy podobne jak wcześniej, jednak jeszcze bardziej uciążliwe. Jeszcze szybciej zaczynał gasnąć, aż nie udaje się go odpalić. Spłynąłem na brzeg sprawdzić, czy nie zalałem świec i przy okazji sprawdzić iskrę. Okazało się, że iskry brak. Widok silnika bez pokrywy Po zajrzeniu pod pokrywę silnika i odchyleniu kilku przewodów zaczęły się one kruszyć. Były to przewody od statora. Zostały one przeze mnie wymienione na nowe. Wskazania statora na mierniku przy kręceniu ręką dochodzą do 70V. Podczas mocniejszego szarpnięcia udaje się uzyskać około 130-180V. Nie wiem czy są to poprawne wskazania. Sprawdziłem cewki miernikiem. Jedna okazała się być uszkodzona. Wskazania na omomierzu powinny oscylować w okolicy 1kOhma Zamówiłem nową sztukę i jej parametry są podobne do sprawnej, która mi została. Nie wiem jak sprawdzić moduł zapłonowy w tym modelu. Jest on zalany i bez kruszenia tego wypełnienia nie da się dobrać do wnętrzności. Po sprawdzeniu napięcia jakie pojawia się na wyjściu z cewki (mienik przyłożyłem do wnętrza fajki i do obudowy silnika) miernik nie pokazuje żadnego napięcia. Jednak gdy przykładam miernik do wyjścia fajki i czarnego kabla wychodzącego ze statora otrzymuje takie samo napięcie jak bezpośrednio ze statora. Tak jakby moduł nie przekazywał masy na obudowę silnika do której przytwierdzona jest cewka zapłonowa. Podłączyłem również impulsator pod miernik. Wskazania około 0.1V - 0.2V przy kręceniu ręką z niewielką siłą ponieważ szarpak został zdemontowany. Impulsator prawdopodobnie zasila tyrystor w module zapłonowym. Pytanie czy ten tyrystor powoduje zmasowanie korpusu silnika. Świece sprawdziłem w kosiarce i iskra jest bardzo mocna. Przepraszam za chaos w wypowiedziach. Jeżeli są jakieś pytania z chęcią odpowiem. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...