Skocz do zawartości

adasko19

Forumowicze
  • Postów

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Katowice

Osiągnięcia adasko19

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Witam Posiadam TM Racing MX 125 z 2011. Mam go już prawie od roku. Na samym początku zaraz po zakupie zatarła się korba, wtedy było u mechanika I powód do końca nie został znaleziony (może jakiś syf się dostał, czasem się zdarza) i sprawę uznałem za zamkniętą. Korba została wymieniona, nowy tłok, wtedy też nowa tuleja. Wszystko było super do momentu kiedy złapało tłoka. Silnik był już dotarty po około 12 h jazdy. I w momencie odkręcenia na full podczas jednej przejażdżki złapało tłoka. Po ostudzeniu puścił ale zero kompresji. Czyli oczywiście nowy szlif, nowy tłok. Jednak korba po 12 h tłok, jeszcze poprzedni właściciel tez raz zatarł (ale myśle eee pewnie świrował, ja nie zatrze). Po wizycie w jednym warsztacie diagnoza prosta - za mała dysza główna. Wyczyściłem gaźnik, sprawdziłem dysze - wolne obroty według serwisówki 50 a jest 45, ale nie w tym problem (chyba) - dysza główna włożona 155 według serwisówki 188. Myśle powód znaleziony, wszystko złożone, pierwsza jazda od razu moto całkiem inaczej ciągnie. Wiadomo na dotarciu więc powoli nie przegrzewać. Dałem dysze 190 o 2 setki większą niż serwisówka - myśle moto się dotrze to wtedy doreguluje. Przy dodawaniu gazu moto jest odrobine zalewane więc pewnie ta dysza ciut za duża, ale lepiej za duża jak za mała. I w końcu ostatnia jazda - zimny start, 5 min nagrzewania bez obciążenia, przejażdżka 1km na 60% odkecania - no może max 70%. I już coś wydało mi się podejrzane, nic się nie stało, ale wydawał się za ciepły. Cylindra juz złapać się nie da ręką, okolicy zaworów wydechowych już w ogóle. Może to ciut za dużo jak na 2 h docierania, ale nie wydaje mi się. Rozebrałem dyfuzor I wyciągnałem świece. Świeca moim zdaniem ciut za blada jak na etap docierania - a dodam że mieszkanka to 4%, czyli 1:25. Tłok w punkcie dzielonego wydechu zrobił się lekko brązowy jakby od przegrzania - w tym samym miejscu przy poprzednim zatarciu wytopiło dziurę. Na tłoku widoczne drobne rysy niewyczuwalne pod palcem. I pytanie moje brzmi, czy za bardzo panikuję i wszystko powinno być okey po zmianie dyszy, przy dobrej ilosci oleju, czy może już sto świadczy o problemie który nie został jeszcze zdiagnozowany. Prawdę mówiąc kończą mi się pomysły, co to mogłoby być innego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...