Witam. Najpierw chciałem się przywitać gdyż jestem nowy na forum. Miło was poznać :) Niedawno kupiłem sobie motocykl Kymco Stryker 125 by poprostu nauczyć się jazdy. Ale do sedna: Wczoraj zaliczyłem glebę,i ok motocykl podniesiony tylko jeden problem ze nie chce w zaden sposób odpalić. Akumulator jest tak naprawdę tam dla picu bo nie dziala więc próbowałem z nóżki i nic. Próbowałem również ruszyx go na holu podpinając pod samochód i również zero reakcji. Silnik tyko burczy ale nie chce załapać żeby odpalić. Dzięki z góry wielkie za sugestie bo nie wiem co z tym fantem zrobić. Pozdrawiam.