Witam. Czy może ktoś kiedykolwiek spotkał się z problemem? Jadę sobie spokojnie po asfaltowej drodze, trochę zaczął padać deszcz. Po kilku minutach jazdy wyświetlacz licznika zaczął mi szwankować, zmienił się nagle kilometromierz z 60 km/h na 30 km/h, poźniej się cały zrestartował tak jak przy włączaniu moto (Moto było ciągle w jeździe). Chwilę po tym wszystko mi zgasło, całe napisy na ekraniku, natomiast kolor wyświetlacza jak i diod (bieg jałowy, kierunki, olej, długie światła) został, lecz diody same w sobie nie działają. Wydaję mi się, że przyczyną mogą być zbyt wielkie obroty, jednak trochę trzęsie w terenie jak i przy większych prędkościach na asfalcie. Co do reszty elektryki nie ma zarzutów, kierunki, światła wszystkie działają.. Co o tym myślicie? Nie ma styku czy wyświetlacz padł? Z góry dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam...