Bananek

czyli najpierw wkręcam śruby prawie do końca i wykręcam np obrót no i wtedy wykręcam do uzyskania odpowiednich obrotów, tak? Spróbuję jutro tam zajrzeć, może nauczę się czegoś nowego. :) A śruba, która podpiera przepustnicę, o której pisałeś, gdzie jej szukać? a jeśli chodzi o luźne ośki, czy to jest luz wyczuwalny gołym okiem, czy nie?

w tych gaźnikach ustawiam tylko mieszankę powietrze/paliwo tą śrubką pod spodem prawda? nie znalazłem nic więcej, co możnaby pokręcić prócz śrub od synchro przepustnic. Wolne obroty ustawię tymi śrubami od składu?

świece nowe, doświadczenie jakieś tam mam, lubię grzebać w mechanice. Zawory ustawione. Dalej to samo. Silnik wymieniłem na zapasowy. Niby lepiej, ale gaźniki wymagają jeszcze regulacji. Teraz wolne obroty jak ustawię, że są ok, to podjadę kilka km i obroty skoczą do 2,5 tys. Potem po przegazowaniu lub odcince obroty wracają na miejsce. i znów po kilku km to samo. Co jest? Zakręciłem mu trochę powietrza, bo się dlawił w okolicy 6-7 tys obrotów. Co jeszcze mu podkręcić? z tym, że błyskało w gaźniku, a nie na przewodach.

Witam, jestem tu nowy. Wcześniej tylko przeglądałem forum, ale nie znalazłem nic, co mogłoby wyjaśnić moją usterkę. Posiadam Yamahę XJ600 div, jeździła super, silnik jak zegarek. Jakieś 1,5 miesiąca temu silnik zaczął gorzej odpalać, ale nic nie wskazywało na złą pracę. Po jakimś tygodniu zaczął pracować jakby na 3 cylindrach i stracił moc. Teraz pracuje jak traktor. Odpala ciężko nawet na ssaniu. Kompresja OK, luzy zaworowe też już OK, był podparty zawór ssący na 4 cylindrze. Po odpaleniu na 4 cylindrze strzela w gaźnik (widać błyski). Potrafi też nieźle strzelić w tłumik. Gdzie szukać przyczyn, bo już ręce opadają. Sezon powoli się kończy, a ja zamiast jeździć to walczę z motocyklem. Pomocy.

Witam, jestem tu nowy. Wcześniej tylko przeglądałem forum, ale nie znalazłem nic, co mogłoby wyjaśnić moją usterkę. Posiadam Yamahę XJ600 div, jeździła super, silnik jak zegarek. Jakieś 1,5 miesiąca temu silnik zaczął gorzej odpalać, ale nic nie wskazywało na złą pracę. Po jakimś tygodniu zaczął pracować jakby na 3 cylindrach i stracił moc. Teraz pracuje jak traktor. Odpala ciężko nawet na ssaniu. Kompresja OK, luzy zaworowe też już OK, był podparty zawór ssący na 4 cylindrze. Po odpaleniu na 4 cylindrze strzela w gaźnik (widać błyski). Potrafi też nieźle strzelić w tłumik. Gdzie szukać przyczyn, bo już ręce opadają. Sezon powoli się kończy, a ja zamiast jeździć to walczę z motocyklem. Pomocy. Nie wiem jak zmienić temat, mam założyć nowy?