Może jeździsz Kolego tyle czy tyle lat, nie neguje:) ale czy muszę być znany i kończyć wątki aby poprosić o pomocy forum ludzi kochających jazdę moto, aby poprosić o pomoc? hmmmm może tak może nie , inne czasy , teraz w dobie facebooka itp trzeba mieć znajomych w znajomych,aby funkcjonować , hahaha ok nieważne było minęło i mam nadzieję ze kiedyś się gdzieś spotkamy przy piwie i będziemy się śmiali z ego , pozdrawiam:) Dzięki jednemu z nas nie stoi już na poboczu od kilku dni, a co ma wspólnego motocyklista na poboczu z moja żona w sumie nic, ale myślę ze ma to iż ktoś poprosił o pomoc, może w nawet w bardzo błahej na pozór sprawie , bo po co kobiecie światła w aucie np , moze przecież jezdzić tramwajem.. niewazne , sprawa załatwiona i tyle :) a to co było 25 lub nawet 15 lat temu hmmmm mysle ze każdy kto wtedy jeździł wie , serdecznie pozdrawiam i przepraszam za kłopot :) Dokładnie , masz całkowita rację :) pozdro:)