Bmw rt a super tenera to jak dzień do nocy. Wiem bo jeżdziłem RT jeżdżę Terenią. Zdzichfur jak nie zamierzasz w teren uderzać to o
Tereni nawet nie myśl. Silnik yamachy pracuje jak stara sieczkarnia [jeśli wiesz o co mi chodzi] przy 130 na autostradzie mrowieją ręce
a po 130 to ogólnie już nie jest fajnie. Jak chcesz moto na asfalt to GTL lub inny FJR, RT też jest rewelka. Ja zamieniłem motocykl
szosowy na tereske bo jeżdżę po wertepach z Babą [z dużej litery pisze zeby się nie obraziła jakby co] i pełnym [namiot też]
bagażem. I do tego ten motocykl jest stworzony !!!
P.S. A na asfalt to mi się FJR marzy.
A jeśli o przyszły sezon chodzi to gruzińskie klimaty mnie ciągną. Może ktoś ma podobne zapędy. Sierpień by wchodził w gre.