pgibson

Witaj Dziękuję za odpowiedź. Synchro zrobione. Założyłem może oczywisty temat ze względu na umiejscowienie śrub regulacyjnych.To, że strojenie trzeba zrobić przy zdjętej obudowie airboxa było oczywiste, bo innaczej nie ma dostępu do śrub. Moje obawy wzięły się z faktu, że na szczycie pokrywy airbox, są wtryskiwacze opisane w serwisówce jako main injectors i zasugerowałem się tym, że raz na jakiś czas oraz przy rozruchu będzie poprzez nie wtryskiwane paliwo. Ze względu na kompletny brak informacji w serwisówce na ten temat nie miałem pewności czy można pozostawić podłączoną linię paliwową do górnych wtryskiwaczy bez obawy o "gubienie" paliwa w trakcie strojenia. Film, który mi przesłałeś widziałem wcześniej, ale jest tak złej jakości, że w pierwszym odniesieniu nie widziałem czy człowiek ma zasilone wtryski czy nie. Faktem było, że stroił bez założonych wtryskiwaczy wtórnych. Wróciłem więc do serwisówki sc57 i opisu, w którym strojenie odbywa się z airboxem. Rozwiązanie: Wszystkie procedury jak wcześniej przed synchronizacją a później dwa wyjścia 1. Zaślepiamy linię paliwową wtryskiwaczy wtórnych i ich nie podłączamy pod linię paliwową (elektrycznie podłączone, bo inaczej ecm zarejestruje błąd) 2. Podłączamy wszystko tak jak na filmie i śmiało robimy synchronizację. Nie ma obawy o uruchomienie wtryskiwaczy wtórnych, póki nie wkręcimy silnika na wyższe obroty. Wtryskiwacze wtórne uruchamiają się na tyle wysoko, że nawet w przypadku sc57 można lekko "przygazować", żeby "poukładać" nastawy. Szukałem dosyć długo i nie znalazłem nic jak wyżej co by wyjaśniało, jak wykonać w tym motocyklu prawidłową regulację. Należy pamiętać, że w motocyklach wyposażonych w IACV (czyli zawór automatycznego utrzymania wolnych obrotów) należy zachować procedurę synchronizacji dla tego typu regulacji. Innaczej są problemy z utrzymaniem wolnych obrotów w prawidłowym zakresie. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie. Pozdrawiam Wesołych Świąt !

Witam Serdecznie w przedświątecznie Czy któryś z szanownych kolegów miał już takiego pacjenta na serwis ? W serwisówce ani słowa o synchronizacji. Śruby regulacyjne wszystkie tak samo ustawione i zakryte airboxem. Żeby mieć dostęp do śrub regulacyjnych, trzeba airbox zdjąć kompletnie, sęk w tym, że w górnej częsci airbox są zainstalowane wtryskiwacze wtórne jak we wcześniejszym modelu sc57 tylko, że tam throttle body jest innej konstrukcji i procedura jest opisana. Wierzyć się nie chce, że nie robi się synchro, bo śruby są. W załączeniu podsyłam zdjęcie umiejscowienia śrub. Liczę na Was !

Generalnie nie ma rzeczy niemożliwych. Ostatnio założyliśmy dla testu (zgrywy) gaźnik podciśnieniowy z silnika Hondy SC24 do WSK 125. Po dobraniu dysz i filtra nawet lepiej niż oryginał śmiga, ale do tego potrzebny jest sprzęt do sprawdzenia mieszanki, a pewnie takiego nie posiadasz :) Dobra ale bez żartów Twój gaźnik to "nowa" relatywnie konstrukcja z przepustnicą podciśnieniową i TPS-em. To co linkujesz z e-buy to zwykły gaźnik z jedną przepustnicą. To gaźnik jednych z pierwszych konstrukcji i nie będzie na tym pracował silnik tak jak na starym, nie wspominając już o TPS-ie, którego raczej już nie podłączysz. Szukaj PODOBNEGO chociaż. Ten po włożeniu BAARDZO Cię rozczaruje jeśli uda się odpalić moto. Szkoda zachodu.

Dobrze odczytałeś. 8,3 +/- 1mm, ale według procedury. Podłączyć rurkę, odkręcić śrubę spustową. Odpalić silnik na kilka minut, zgasić. Zmierzyć poziom pomiędzy paliwem w rurce, a linią komory pływaka. Musi być jak powyżej, w przeciwnym wypadku (jeśli został wymieniony zawór) wymienić komplet. Pływak, trzpień i zawór. We wszystkich gaźnikach trzeba zmierzyć

Przewinąć. Jeśli nigdy tego nie robiłeś to zleć to do dobrej firmy. We Wrocławiu np: "STATOR" wykonuje takie usługi. Ważne jest właściwe nawinięcie i użycie dobrych materiałów izolacyjnych i dobrego lakieru. Należy też pamiętać, że drut nawojowy, występuje z różną izolacją napięciową. Standardowo jest to ok 15-30V, więc jak źle nawiniesz to nastąpi ponowne przebicie. Jest też drut z izolacją na 60V, ale to też nie zwalnia z właściwego nawinięcia :). W Twoim przypadku powinieneś zastosować ten z lepszą izolacją, bo poza wytrzymałością napięciową wchodzi w grę jeszcze temperatura, która w przypadku obu drutów jest różna. Kiedyś te dwa dało się rozróżnić po kolorze izolacji. Jasny brąz słabsza i ciemny brąz wpadający w czerwień lepsza. trochę się tego kiedyś naprzewijałem :) Jak się chcesz podjąć sam to pisz n PW., pomogę.

Podaj przebieg moto i czy 5100, który pewnie wlałeś lejesz zawsze czy zmieniłeś teraz, jeśli tak to z jakiego. Jak zmieniam olej na inny, to często odkrywam różne nowe "oblicza" dźwiękowe moto. Generalnie Honda ma głośne kosze sprzęgłowe, a po ostrym użytkowaniu motocykla i wiekszym przebiegu, mogą się nasilać z czasem. Jeśli nie masz uślizgów na biegach to o tarcze czy przekładki bym się jeszcze nie martwił. Zdarzyło mi się również zdiagnozować dokładnie takie chrobotanie jako zużyty łańcuch napędu pompy olejowej. Słabo na tym filmiku słychać, więc ciężko mi określić cóż to może być.

Cześć Jak aktualne to mogę sobie zrobić wycieczkę z Wrocławia w przyszłym tygodniu (po połowie tygodnia czwartek albo piątek ). Tylko pogoda musi dopisać. Pisz na maila, tutaj nie jestem często.

Czas na podsumowanie Różnice w silnikach: 1. Wałki rozrządu 2. Gaźniki. Średnica przelotu 38 (oryginał 34) i oczywiście rozmiar dysz. 3. Obudowa filtra, drugi dolot, filtr dwustronny, mniejszy wkład dławiący (separator) dzielący komorę powietrza. 4. Moduł zapłonowy Wydaje się proste prawda ? Największy problem, którego nie rozwiązałem to dolot powietrza do gaźników nr 1 i 4. Rama jest w świetle otworu dolotowego gaźników, a odległość od ramy do początku gaźnika to 33mm. Nie ma mowy o żadnym stożku nawet, a oryginalny profilowany dolot, który mija problem jest za mały i nie pasuje na gaźniki. Na razie wybrnąłem z kłopotu montując gaźniki od CBR 1000F Huricane z 89r, zmieniając ich rozstaw i "prostując" poprzez dorobienie odpowiednich elementów mocujących gaźniki w grupę. (oryginalnie ułożone w V). Te tylko gaźniki przy przelocie 38mm pasują na doloty powietrza, ponieważ są inne konstrukcyjnie (cieńsza ścianka gaźnika i brak plastikowych nasadek od strony ssącej). Tutaj prośba do kolegów. Jeśli ktoś ma pomysł jak dorobić dolot, albo z czego będzie pasował, proszę o pomysły, nie ma głupich propozycji poza papierem oczywiście. Pytałem w zakładach, które specjalizują się w gumie, ale cena formy powala, a ja potrzebuję dwie, lewy i prawy dolot, bo środek jakoś dorobię, tam nie przeszkadza rama. Potrafię się zrewanżować. Pomysły proszę na priv. Zdjęcia problemu załączam. Moto zmontowane na razie na paliwożernych gaźnikach bez "cut air" Zhamowane po regulacjach 139kM, czyli cel osiągnięty, ale chciałbym zmontować to na nowszych gaźnikach jak na zdjęciu. Te są trochę "gumowe" przez większe i cięższe przepustnice podciśnieniowe, tzn mniej agresywnie reagują na otwarcie przepustnicy głównej. Gdyby ktoś potrzebował więcej informacji, to pisać na priv, przez tę przeróbkę musiałem postudiować sporo dokumentacji i mogę się podzielić wiedzą. Temat do zamknięcia.

Witam wszystkich zainteresowanych i nie :) Myślałem, że zainteresowanie będzie większe i szczerze liczyłem na jakieś wskazówki od mądrych głów ;P, ale cóż, życie. Ponieważ zacząłem temat, to krótkie spostrzeżenia z pola "bitwy". Niestety nie jest tak prosto jak się spodziewałem i nie polecam nikomu takiej przeróbki jako prostej i łatwej, ale też nie niemożliwej. Uzupełniam więc powyższe informacje. Gaźniki różnią sie wielkością przelotu (króćce) to po pierwsze. Mają trochę inną konstrukcję i trzeba zrobić parę modyfikacji, żeby dopasować do istniejącego układu (dwie serwisówki). Poza tym honda wypuszczała kolejne modele z drobnymi modyfikacjami poprawiającymi parametry dynamiki, spalania i bliżej nieokreślone dla mnie, ponieważ nie udało mi się dotrzeć do wszystkich "relase" i trzeba uzupełnić podciśnienia i inne elementy instalacji powietrza, ale o tym po odpaleniu i regulacjach, bo wtedy wykluczę niepotrzebne być może z mojego punktu widzenia elementy. Niemniej z ważniejszych dla mnie zmian, które rzutują na mój ambitny projekt to dodatkowo: - Podniesiono stopień sprężania (niewiele bo o 0,5 ale zawsze) - króćce gumowe strona głowicy i airboxa (większe gaźniki). I tu mam największy problem z dopasowaniem ponieważ moja rama jest nieco inna i dopasowanie właściwego airboxa nie jest prostą sprawą jeśli chce się to zrobić dobrze i w sposób umożliwiający regularne serwisowanie. Trzeba przerobić z dwóch najprawdopodobniej, ale to przede mną jeszcze. - Do airboxa jest dołożony drugi dolot, ale to brałem pod uwagę, skoro jest zapotrzebowanie na więcej paliwa to i powietrze musi zostać zbalansowane, to logiczne. Hmm. Jestem na etapie mycia gaźników i dopasowania "pudła" do filtra i dolotów. Reszta poskładana. Jak to mówią do trzech razy sztuka, więc mój trzeci post będzie ostatni, chyba że któkolwiek cokolwiek doda :) Pozdrawiam wszystkich którzy chociaż zechcieli tu zaglądnąć. Robi się ciepło więc mam nadzieję do szybkiego zobaczenia.

Witam wszystkich serdecznie Posiadam Hondę CB1000 Big One znaną też jako Super Four i jak to na zimę przyszedł czas na serwis. Ponieważ "brakło" mi trochę tych fabrycznych koni, to przy okazji zmiany rozrządu i uszczelniaczy zaworowych, pomyślałem że miło byłoby dysponować jednak mocą "Cebry" do wykorzystania w sprzyjających warunkach. Wydaje się, że to jednakowe silniki a u mnie tylko 108kM (hamownia Toxic Moto Wrocław) a w Cebrze 136kM. Czy ktoś z szanownych forumowiczów zna techniczne różnice poza poniżej wymienionymi, którymi różnią się te dwa silniki, aby uzyskać wyższą moc ? Zaznaczam, że jestem zdeterminowany ponieważ mnie to bardzo interesuje i lubię zagadnienia mechaniki, szczególnie stosowanej, a nie teoretycznej i raczej niewiele jest w stanie odwieść mnie od tego eksperymentu i raczej zakładam sukces. Według informacji jakie znalazłem to: - inne wałki rozrządu , to zweryfikowałem i się zgadza. Minimalna różnica w kątach i wysokości szczytu wałków ok 1mm - gaźniki - to tez sprawdziłem, u mnie mniejsze dysze reszta bez zmian - moduł zapłonowy. Tu nie wiem bo na obu odpala bez przeróbek. - wydech - U mnie poprzedni "rzeźnik" przerobił na przelot wycinając tłumik (miałem trochę zabawy z regulacją, ale się udało), więc tu raczej nie powinno być problemów, ale to wyjdzie później. Czy ktoś podpowie co jeszcze ? Robił już ktoś taką przeróbkę ? Wszelkie rady mile widziane poza: " daj sobie spokój", "po co to robisz", zleć do warsztatu" itp. od razu odsyłam na palmę :) Proponuję potraktować jako pole eksperymentu z opisem, zdjęciami i oczywiście informacjami z pola walki. Nie mam zbyt wiele czasu więc temat może nie będzie super dynamiczny, ale jestem już w trakcie, a ciepło tuż tuż, a ja nie należę do tych co siedzą przy ognisku z kiełbasą wyciągniętą z bagażnika samochodu, tylko upieczoną na wydechu moto :)