Robert Michalak

Ja polecam http://www.rejestrmotocykli.pl/ Zarejestrowałem (zgłosiłem do bazy) swoje moto i naklejka już jest przyklejona. Mam nadzieję "straszy" amatorów cudzej własności :P LwG :buttrock: Ja nie korzystałem z takiego rozwiązania lecz znam takich. Po pierwsze musisz pilnować stanu naładowania akumulatora, który potrafi się skończyć jeśli nie często jeździsz lub masz słabe ładowanie. po drugie trzeba opłacać co miesiąc abonament w wysokości zazwyczaj 50zł. za nadzór nad maszyną. LwG :buttrock:

Cześć! Miałem oryginalne oparcie pasażera w mojej XVS 1300A Tourer, które okazało się zdecydowanie za niski i tym samym nie wygodne. Do oryginalnego stelaża dorobiłem własnym sumptem samą poduszkę (zdecydowanie większą). Za samą czarną 3mm blachę 40x50cm zapłaciłem - 25 zł. Lakier akrylowy w spraju i rozpuszczalnik do odtłuszczenia przed malowaniem - 18 zł. Wspawanie przedłużonych nakrętek i gięcie (profilowanie) oparcia - 40 zł. Oklejenie pianką i obszycie sztuczną skórą - 200 zł. Łącznie wyszło 283 zł. Załączam zdjęcia. Żona przymierzyła się i stwierdziła, że teraz będzie jej wygodnie. Po zamontowaniu tego "byczego" oparcia troszkę się przeraziłem, że takie wielkie. Ale myślę sobie, że ja i tak będę patrzył do przodu i nie będę tego oparcia oglądał. Z biegiem czasu się przyzwyczaję a plecaczkowi będzie wygodnie!

W Poznaniu polecam gorąco szkołę http://szkoleniemotocyklowe.pl Za 150zł. 3 pełne godziny (ok. 30-40 min. teorii) reszta w siodle na placu. Było super.

Ja moją XVS 1300 Tourer jestem w stanie zrobić jakieś 270 km. jadąc do 110 km/h. Cześć wszystkim! Właśnie odebrałem od tapicera oparcie. Tak jak pisałem wcześniej za blachę zapłaciłem - 25 zł. Lakier akrylowy w spraju i rozpuszczalnik do odtłuszczenia przed malowaniem - 18 zł. Wspawanie przedłużonych nakrętek i gięcie (profilowanie) oparcia - 40 zł. Oklejenie pianką i obszycie sztuczną skórą - 200 zł. Łącznie wyszło 283 zł. Załączam zdjęcia. https://www.dropbox.com/sh/99e4yjgrr9cifsz/AACJlcSkdZw27BuBPoEQvH9ba?dl=0 Żona przymierzyła się i stwierdziła, że teraz będzie jej wygodnie. Po zamontowaniu tego "byczego" oparcia troszkę się przeraziłem, że takie wielkie. Ale myślę sobie, że ja i tak będę patrzył do przodu i nie będę tego oparcia oglądał. Z biegiem czasu się przyzwyczaję a plecaczkowi będzie wygodnie!

Tak też zrobię lecz zastanawiałem się, czy ktoś ma jakiś patent konstrukcyjny, który jest już pozbawiony tak zwanych "wad wieku dziecięcego". Na racie zamówiłem u ślusarza arkusz czarnej blachy 3mm o wymiarach 40x50cm i będę teraz wycinał pożądany kształt. Na blachę na razie wydam 25 zł.

Jest taki sklep, który handluje głównie częściami sprowadzonymi z USA - polecam http://www.lidor.pl/ Mają sporo towaru na stanie w Polsce a są z Poznania :-) Witajcie Koledzy! Wpadłem na szatański pomysł aby dorobić wyższe oparcie do mojej Yamaszki. Mam obecnie oryginalne oparcie Yamaha, które niestety sięga pasażerowi tylko do okolicy lędźwi. Trudno pokonywać setki kilometrów bez wyższego oparcia. Te dostępne w necie i na aukcjach albo są za niskie albo zbyt drogie. Proszę Was o informacje czy ktoś już coś podobnego "ćwiczył", aby zamiast samej oryginalnej poduszki oparcia założyć w to samo miejsce wyższą poduszkę i może jeszcze troszkę szerszą. Taką sięgającą przynajmniej do połowy pleców czyli na jakieś 40 do 50cm. Wymyśliłem sobie, że stelaż do obszycia skórą i podklejenia gąbką wykonam z blachy 3mm ale zastanawiam się, czy wytrzyma napór pleców i się nie wygnie :-( Macie jakieś doświadczenia?