Skocz do zawartości

rumus91

Forumowicze
  • Postów

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rumus91

  1. jestem przekonany że ubytek litra oleju na 1000 w moim przypadku nie jest wynikiem wycieku;)motocykl nie zostawia plam na ziemi. jedynie ma syndrom ciągle wiszacej kropli na korku sprzegla. ale to jest od bardzo dawna a oleju nie ubywa w sprzęgle wiec się tym nie przejmuje. co do uszczelniacza na sprzęgle to wykluczylem. co sezon zawsze przy wymianie jest w normie. powiedzmy ubytek około 50ml, tak też było tym razem. temat jest dziwny.. co prawda zrobilem dopiero około 200 km od wymiany teraz ale narazie zadnego spadku poziomu nie zauważam. jedyne co robiLem od tamtego sezonu to odpialem odme od filtra ale nie wydaje mi sie aby przez gaźnik zasysal tez takie ilości. podjąłem decyzję odstawić motocykl do mechanika. sam temu nie podolam. za jakiś czas jak się rozjasni to napisze. pozdrawiam wszystkich i puki co dzięki za rady!
  2. poceniem się nie przejmuje. nie oczekuje od 20 letniego silnika żeby był jak z fabryki. jednak ubytek oleju na poziomie litra na 1000 przy standardowych spacerkach w okolicach 45-60mpH wydaje się bardzo mocno niepokojący. no ale mam nadzieje ze pomoże uszczelnienie niedawno zauwazonego wycieku. zobaczymy. ingerencje w jakieś tam pocenie silNika to mam na myśli oczywiście w razie rozbkorki silnika i remontu góry, Żeby za w lata jak pocenie zacznie być wyciekiem nie robić 2 razy tej samej, kosztownej roboty.
  3. w przyszłym tygodniu uszczelnie ten wyciek na skrzyni i będę obserwowal dalej co się dzieje. pytanie do was czy lokalizacja wycieku w tej okolicy bardziej powinna świadczyć o wycieku ze skrzyni czy silnikowego? leje się z uszczęki pokrywy z lewej strony od sprzegla i z przodu? olej po około 100 km w normie i tu i tu a na dłuższe przeloty w takim stanie rzeczy nie jestem odważny :D olej czarny a w skrzyni wymieniony 2 tygodnie temu na swiezy czerwony. swoją droga.. jestem trochę zdezorientowany. spalanie oleju na poziomie litra na 1000km daje stosunek do paliwa jak dwusuwie. a tutaj nie spotkałem się z sytyłacja żeby puścił dymka z wydechu nawet po dłuższym hamowaniu silnikiem. pozdrawiam wszystkich
  4. Panowie dyskusja na kilka dni ucichła wiec od kilku dni mnie tutaj nie było. co do świec. sprawdzalem. przedni cylinder dobrze dopalona tylny mocno okopcona jednak przyczyną na 99 procent jest przewód zapłonowy który przez zimę mocno skorodowal. czułem ze w pierwszych odpalach po zimie kichal i prychal jednak sadzilem ze to wina odstanego Pb i syfu w zbiorniku i przytkanego gaznika. jednak wymiana na polonezowski bo taki miałem pod ręką pomogła. ale... ogladalem silnik na tysiąc różnych sposobów sposobów w tamtym sezonie jak zaczęły się problemy ze znikającym olejem i nie zauważyłem żadnych powaznych wycieków. jedynie pocenie sie pod obudowa lifterow. natomiast po dokładnym wymyciu silnika i krotkim przelocie ewidentnie leje z pod uszczelki pokrywy na skrzyni a mozliwe ze i z uszczeniacza puleja. wcześniej te okolice były trochę zalepione gęstym olejem/ smarem być może dlatego nie zauważyłem tego wycieku bo olej nie kąpal tylko roznosilo pasem. z dwojga zlego ta opcja była by najbradzie korzystna jednak mało czasu teraz na dlubanie. a co do uszczelniania karteru to tak jak Fisu pisal. Chciało by się rozebrać uszczelnić i zlożyć. ale niestety zawsze przy okazji takiej naprawy trzeba wymienić jakieś lozysko itd a na taki remont mnie poprostu na ta chwile nie stać. zwłaszcza że sam się takiej naprawy nie podejme.wiec glupi się teraz łudze ze pocenie na polowkach spowodowane jest rozbryzgiem z pulleya. co ciekawe problemy zaczęły się gdy zacząlem sie stosowac do clymera. zwykle zalewalem olej w pionie według wskazan znajomego mechanika. wedlug clymera moto na kosie. co prawda zawsze miescilo się w tolerancji bo w tym moto jest różnica około centymetra na bagnecie ale pierwszy sezon jak dolalem mu ten centymetr wiecej i zaczęły sie wycieki i znikajacy olej. pozdrawiam
  5. stan oleju jest u mnie taki sam nie zależnie od tego czy motocykl jest zimny czy rozgrzany. dzięki za pomysł z analizą spalin. warto to sprawdzić zanim zdecyduje się rozbierac silnik
  6. ze sprawdzaniem poziomu miałem nie lada kłopot aby to zrobić dobrze bo różne źródła podają inaczej. na postawie clymer i konsultacji z serwisem sprawdzam na kosie chociaż przy tym modelu czy na kosie czy w pionie jeśli wlewam pół stanu to miesci się w widełkach. także korzystam moim zdaniem z bezpiecznej opcji. zalewam rowno pół stanu na kosie, a w pionie mam około 3/4 stanu. myślę że raczej nie mam wlanego nadmiaru bo podczas końcówki ubieglego sezonu dołem na raty około 2 litrów, przy czym przy wymianie kilka dni temu zlalem nie mierzac dokładnie w okolicach 2.5 l czyli normalnie jak przy wymianie
  7. tak. na łączeniu polowek. oczywiście nie chodzi mi o dociąganie na sile bo z całą pewnością nie jest to dobrą praktyką, a o sprawdzenie kluczem czy się coś nie zluzowalo ewentualnie próba dociągania jakąś konkretną niewielka wartość
  8. Witam wszystkich! Bardzo proszę o poradę. Mam problem ze swoją maszyną, końcówką ubiegłego sezonu motocykl nagle zaczął pożerać znaczne ilości oleju. Stało się to nagle w trasie. Po przejechaniu 2 tys km wychodzi na to że wziął około 2 litrów (dobrze że profilaktycznie wziąłem zapas). Jak dotąd użytkując go 4 lata, od wymiany do wymiany nie było żadnych zauważalnych ubytków na bagnecie, także jeśli było jakieś spalanie to bardzo znikome. Pierwszym problemem jest dla mnie identyfikacja problemu, rozmawiałem ze znajomym, który robi jakieś drobne naprawy przy motocyklach i obstawia pierścienie. Pytanie do was.. może macie jeszcze inne typy? ubytek wydaje mi się bardzo duży ale brak jest jak dla mnie jakich kolewiek oznak, motocykl ma moc, silnik pracuje równo i płynnie, odma troche pufa ale nie pluje, pojawia się jedynie skraplająca się mgiełka która wydaje mi się normalnym zjawiskiem. z wydechu co prawda lekko przykopci przy ostrych przygazówkach ale dym jest ledwo zauważalny i czarnego koloru więc raczej to wina gaźnika. Pogodziłem się ze góre prawdopodobnie trzeba bedzie robić, a conajmniej przejrzeć, ale dodatkowym zmartwieniem stał się wyciek z bloku silnika na łączeniu, tutaj pytanie do was, czy próbował ktoś z was dociągać śruby bloku? czy to wógóle ma sens czy może jeszcze pogorszyć sprawe? co prawda narazie nie jest to wyciek a pocenie się na uszczelnieniu ale jeśli się okaże, że bede robił góre to pewnie bez sensu w przyszlości robić drugi raz tą samą robote, jednak wywalanie silnika znacząco podnosi koszty. motocykl Dyna 98r evolution, gaźnik, 43 tys mil
  9. Witam. Panowie czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak mierzymy poziom oleju w dyna low rider 1998 evo ? Bagmet mam taki jak na zdjęciu kolegi Mirka. Olej mam na takim poziomie ze w zasadzie czy zimny czy ciepły, czy na stopce czy w pionie mieści się w skali min-max. Niemam niestety serwisowki, a kilka dni juz szukam na forach u nas i usa ale nie znalazłem informacji dotyczącej akurat tego modelu i silnika, a z tego co zauważyłem to co kolejny motocykl to inna zasada :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...