Najprawdopodobnej problem rozwiązany :biggrin:. Po jednym dniu testów :crossy: , 0 wycieków. Opisze co zrobiłem. Nieszczęsny wyciek nie dawał mi spokoju, zdecydowałem się ponownie wyciągnąć pompę, rozebrać ją i przyjżeć się dokładniej uszczelniaczom. Po szybkim demontażu poskładałem ponownie wszystko na smar syntetyczny łącznie z trzpieniami na magnecie (żeby łatwo wskoczyło na miejsce). Wszystko suche, jak ręką odjął. Jakże stare powiedzenie miało tu zastosowanie- "Nie smarujesz, nie jedziesz". :wink: Na dodatek okazało się, że w "ślimaku" pompy przykręcanym na 3 śrubki jedna z nich była większa bo ktoś chyba zerwał gwint w aluminiowej obudowie i wkręcił sobie większą. Niestety wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, że w metalowej tulejce "ślimaka" też się zrobił gwint i śrubka zamiast dociskać lekko go unosiła, i to był wyciek nr 2. Śrubkę musiałem zostawić z uwagi na większy gwint w obudowie. Od łba do połowy długości w/w śrubki usunąłem gwint pilnikiem żeby luźno latała w tulejce "ślimaka" i w ten sposób poradziłem sobie z drugim wyciekiem.