U mnie sytuacja pomału się klaruje i jeżeli otworzą granice to najprawdopodobniej wyjazd będzie miedzy 10 a 25 lipca.
Miałem jechać samemu, ale ponieważ droga jest długa może małe towarzystwo nie będzie złe, z powodów bezpieczeństwa i wspólnych piwek wieczorami.
Trasa przez Świnoujście do Szwecji, potem Norwegia z ciekawymi miejscami i drogami i do góry na Norkapp. Powrót przez Szwecję do Sztokholmu i prom do Gdańska.
Swoje lata mam (43 l), wiec preferuję spanie pod dachem i porcelankę z rana , ale bez luksusów. Namiot u mnie odpada. Raczej nie planuję też wchodzenia na szczyty jeżeli miało by to zając cały dzień, a na szczycie miały by być tłumy ludzi.
Jadę Kawasaki GTR 1400 i raczej nastawiam się na cale dni jazdy + ewentualne krótkie zwiedzanie i postoje na fotki.
Jeżeli ktoś ma podobne plany to zapraszam na wspólny wyjazd, wiadomo że ludzie są różni i gdyby nie udało nam się dogadać zawsze można się rozdzielić i kontynuować wyjazd samemu.