Czyli mogę jeżdzić narazie z wydechem LeoVince zx i nic się nie powinno stać jak będę miał cały czas V-max czy go nie piłować tak bardzo i kupić gaźnik. Dajcie radę czy kupywać gaźnik ? Bo mnie już bierze ochota żeby założyć stary wydech a ten oddać kumplowi i jeździć spokojnie z gwarancja że mam orginalne części ?