Skocz do zawartości

bartekUD

Forumowicze
  • Postów

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    Będzie, będzie .. :)
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Podkarpacie

Osiągnięcia bartekUD

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Panowie, nie interesuje mnie latanie głównie po szutrze, ale z racji tego, że mieszkam blisko z granicą Ukrainy, chciałbym trochę poeksplorować tamtejsze karpaty, a wiadomo, że czasem brakuje tam drogi, dlatego chcę normalnego turystyka, ale jednocześnie wytrzymałego - rozumiecie ? MaG_1975 - enduro to nie moja bajka, także dzięki za propozycję, ale chyba jednak zostanę przy turystyku.
  2. W końcu znalazłem swój temat. Dziękuję moderatorowi za przeniesienie w odpowiednie miejsce. Panowie, tak jak pisałem nie chcę 250-ki, bo uważam, że będzie on dla mnie zbyt słaby mimo wszystko. Generalnie, jestem Przedstawicielem Handlowym i miesięcznie przejeżdzam prawie 8tyś km, także nie podnieca mnie zapier******e na motorze i odkręcanie do fulla. Chcę pojeździć rekreacyjnie wokół komina ze znajomym, który pomyka na Suzuki Burgmanie, ale też wyskoczyć gdzieś dalej na weekend w traskę 300 - 400 km dziennie ze zwiedzaniem. Wolałbym motocykl uniwersalny, dlatego też względy swoje kieruję ku CBF500'ce, ale jest rzecz, która mnie nurtuje - czy jeżeli pojechałbym na nim w trudniejszy terenie tzw. pasmo stokówek i wertepów, to czy ten motor sobie poradzi? Oczywiście zakładająć, że byłoby to sporadyczne. Powiem wam też, że wczoraj byłem mega zaskoczony tym, ilu motocyklistów było w Bieszczadach - po prostu DUUUŻO, bo każdy tu mówi, że od lat nie było takie rozpoczęcia sezonu, a pogoda jest nadal przepiękna - w tej chwili siedzę przy otwartym oknie, bo jest tak gorąco, że można zjechać. W każdym razie zapraszam w Bieszczady i liczę na Waszą pomoc. Dzięki !!
  3. Cześć WSZYSTKIM! Jestem nowy na forum i bardzo potrzebuję Waszej pomocy. Krótko, w tym tygodniu zdałem sobie sprawę, że pokochałem jazdę motocyklem, a z racji tego, że jestem człowiekiem, który wszystko robi szybko i sprawnie, to zapisałem się już na kurs kat. A, który zaczynam w środę, także potrzebuję porady w sprawie zakupu pierwszego motocykla po zdanym egzaminie, bo jak wiadomo trzeba przyoszczędzić trochę pieniędzy. Moje 1-sze spostrzeżenia po przeczytaniu kilku artykułów i wypowiedzi innych forumowiczów: 1) Nie chcę 250-ki, bo znam siebie i może być tak, że zbyt szybko mi się znudzi, a chciałbym na motocyklu robić dłuższe trasy po kraju - nie interesuje mnie miasto, bo mieszkam w Bieszczadach, a tu mam sporo miejsca i nie ma korków :-) 2) Chcę 500-kę .. podoba mi się Kawasaki ER5, ale dużo negatywnych opinii na jego temat wśród znawców (słabe hamulce, pękająca obudowa, itd..) - dlatego pytanie co byście doradzili, bo wśród moich zainteresowań jest też Honda CBF 500, która jest przepiękna, ale też fajnie kosztuje, choć myślę, że byłbym jakoś w stanie się zmusić żeby odłożyć 10 tysięcy na jej zakup. W grę wchodzi też Yamaha XJ600, ale w wersji ze światłem w kształcie jajka - czyli chyba Diversion z tego, co zdążyłem doczytać, bo ta zwykła mi się ani trochę nie podoba, no i myślałem też oczywiście o Suzuki GS500, czyli chyba norma. Teraz pytanie do Was - ekspertów .. Co byście mi doradzili. Mój budżet jest elastyczny, czyli mogę sobie odstąpić na piwo i przyjemności, aby zacisnąć pasa i zebrać na ten upragniony motor - nie będę oszukiwał, bo Honda mnie w sobie rozkochała, ale rodzi się we mnie wątpliwość, czy warto na pierwszy motocykl wydawać tyle kasy? Moje priorytety, to motocykl niezwodny, z którym będziemy dobrymi przyjaciółmi oraz taki, który pozwoli mi przejechać dzienną trasę 300 - 400km bez odpadnięcia pleców. Liczę bardzo na Waszą pomoc, bo chciałbym jeszcze coś pojeździć w tym sezonie. Dzięki, czekam mocno, ściskam bardzo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...