Skocz do zawartości

Chmielek

Forumowicze
  • Postów

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    Simson SR50
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Częstochowa

Osiągnięcia Chmielek

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Witam. Na wstępie od razu zaznaczę, że wiem, że temat był już wałkowany miliony razy, natomiast każdy pisze/mówi zupełnie co innego. Obdzwoniłem chyba wszystkie serwisy w mojej okolicy, które się tym zajmują i ceny wahają się między 900 a 1200 zł. W serwisach mówią, że w trakcie robienia takiej blokady robiona jest dokumentacja zdjęciowa i zakładane są plomby i na dodatek do tego wymagany jest jeszcze rzeczoznawca. Z drugiej strony na internecie wyczytałem, że to wcale nie musi być takie drogie, a jedyne za co musimy zapłacić, to hamownia, bo ogarnięcie samej blokady nie jest jakoś przesadnie skomplikowane. Motocykl to Suzuki SV650 z 2001, czyli jest jeszcze na gaźnikach. Nie mam zamiaru ściągać blokady zaraz po zarejestrowaniu sprzętu, także te plomby i rzeczoznawca mi nie przeszkadzają, natomiast chciałem zminimalizować koszty takiej operacji. Motocykl zakupiłem wczoraj, a na rejestracje mam 30 dni i nie uśmiecha mi się go rejestrować teraz na A, a potem przechodzić znowu przechodzić przez to samo. Na dodatek każdy serwis motocyklowy, który zajmuje się blokowaniem i jest wyposażony w hamownie ma kolejki do końca maja :o. Czyli reasumując pytanie do Was: Czy rzeczoznawca jest potrzebny w tym całym procesie? Czy jeżeli taką blokadę zrobi mi że tak to nazwę "zwykły" mechanik(wystawi mi na to stosowny dokument) a nie jakiś profesjonalny serwis to czy będę wstanie otrzymać dokument o zmianie mocy na hamowni? Będę ogromnie wdzięczny za jakieś podpowiedzi w wskazówki. Z góry dzięki wielkie
  2. Derbi wygląda fajnie, ale cenowo raczej nie na moje progi, yamaha też a ja raczej szukam motoru nie starszego niż rocznik 2000.
  3. Nie, chińczyki odpadają. Simson niemiecki i 24 lata bez najmniejszego problemu jeździł, to aż trudno sobie wyobrazić. Po 1, dzięki za pomoc Tayo :) Po 2, interesuje mnie motor tak max do 4500 zł i żeby było czuć tą namiastkę prawdziwego ścigacza, żeby wyglądał tak jak ścigacz itd. Możecie mi coś jeszcze polecić w takich granicach cenowych? I co sądzicie o tej cenie za simka? Nie przesadzam?
  4. Witam Panowie mam taki lekki dylemat i prosiłbyś szanownych forumowiczów o pomoc. Otóż w tej chwili mam Simsona SR 50 CE(wersja z rozrusznikiem), zawiozłem go do mechanika który zażyczył sobie 1100 zł z czego części to ok 200 zł i w tej chwili mam silnik w częściach, mam zamiar wymienić w nim wszystko tak żeby pochodził jeszcze drugie tyle co chodził(od 88 roku wymieniane były tylko pozrywane linki, silnik calutki oryginalny) i jeżeli będzie już wyremontowany to zamieżam go sprzedać za jakieś 2800-3000 zł, mam nadzieję że mnie nie wyśmiejecie no ale przeglądałem ogłoszenia i po tyle chodzą takie perełki no i teraz moje główne pytanie. Po sprzedaży simsona będę miał do dyspozycji jakieś 4200-4700 zł które będę chciał przeznaczyć na Aprille RS 125, jak dobrze wiemy za taką kwotę nie kupi się nowej Aprilli tylko no już z latami na karku i powiedzcie mi czy takie coś się w ogóle opłaca. Przepraszam za mylący początek tematu i proszę o pomoc, pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...