WSK 125 nie odpala robiłem drobny remont bo przerwała sie uszczelka na karterch. Wymieniłem uszczelke, simeringa od strony oleju, tulejke sforznia i pierścienie, kartery skręciłem na silikonie wysokotemperaturowym. Iskra jest, zapłon dobrze ustawiony i nic, czasem sam niezaciongnie paliwa do cylindra i trzeba kopać kopnikiem przy wciśnientym pływaku.