Skocz do zawartości

dejwid

Forumowicze
  • Postów

    334
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez dejwid

  1. No wlasnie, jest mały problem. Auto nie jest wstanie pojechać o własnych siłach, bede zaraz probował z rekoma, girlla sie nie da wymontować.

     

    George954rr dzieki za porade, zadziałało.. Spreżyna troche jest już zaśniedziała i otwór w który ona wchodzi, mysle ze WD40 powinno dać rade. A jak nie to poszukam na złomie takiej taili i wymienie.

     

     

    :flesje: :flesje:

  2. Wcześniej alarm teraz maska, akumulator znów sie wyładował chciałem go naładowac, naciskam dzwignie aby otworzyć maske pyk - nie da się. Linka nie jest urwana, ponieważ slyszę, że odbija tj bolec który wybija maskę do góry sie zablokował i tego nie robi.. Zna ktoś jakiś sposób aby ją otworzyć?

  3. Uczuli Cię na A1 czy na A? Zawsze zdaje się na 250 przecież.

    Nie zawsze, w Katowicach zdaje sie na 250 oraz romecie 125 z racjji tego ze dużo osób rozbija go przy awaryjnym hamowaniu, czy innych nie wytłumaczalnych manewrach i zachowaniach. I nie wiadomo na co sie trafi.

    Na romecie 2 bieg ósemka, na 250 gdy jest ciepły 2 i pyrkanie- wtedy mamy na tyle czasu aby nie zapomnieć o bezsensownych skrętach głowy etc.

  4. Witam !

    Mam problem z alarem firmy Silicon. Zainstalowany w Fiacie Sienie.

    Po zaniedbaniu Sieny, przyszedl czas na odpalenie, ubezpieczenie i wskrzeszenie do zycia.

    Wczesniej alarm nie działał, po naładowaniu akumulatoru, dioda nad stacyjka zacząła migac syrena zaczeła wyć, ale mam problem z wylaczeniem alarmu. Baterie w pilocie wymieniłem ale i to nie pomoglo, auta nie potrafie odpalac, poniewaz zostaje odciety dopływ pradu przez alarm.

     

    Moze wy macie jakies pomysly badz rady.

    Jezeli nie i jest mozliwosc z jakims 'magikiem' to bardzo bym prosił o kontakt do niego.

     

     

    \Dejwid

  5. Jezeli nie pracuje legalnie, nienalezy mi sie odszkodowanie oraz renta rodzinna. Zapisałem sie do szkoły, w ten sposon bede starał sie o rente rodzinna z ZUSu.(warunek, trzeba być uczniem)

    W PZU jest to samo, aby dostać odszkodowanie trzeba być uczniem, lecz tu jest kwestia zapisu do szkoły, nastapiła po zgonie ojca i dzień po złożeniu wniosku zadzwoniono do mnie i wstępnie odrzucono z powodu wlasnie tego, ze zapisałem sie po smierci.

     

    Co do smieci ojca, trwa sledztwo w tej sprawie. Duzo jest 'nie dociagnięć' czasowych, grubymi nicmi przedstawiona cala historia. Od znalezienia ojca az po stwierdzenie zgonu. Nie wykluczam tego, czas pokaze. A i nie tyle, ze ktoś specjalnie, tylko mozliwe, ze przyczynil sie do tego, badz dzialania byly rutynowe.

  6. Z orzeczeniem bedzie dlugi czas aby go dostać, bo skutki smierci sa nie wyjasnione i bardzo zawiłe.

    Policja poczatkowo poinformowala mnie, ze ojciec zmarl naturalnie(w domu) pojechalem na posterunek policji,ktora prowadzila sprawe rowniez sugerowali ze jest to smierc naturalna- zawał. Gdy prokurator zainteresowal sie sprawą, sekcja wykazała złamanie kosci czaski, wylew krwi z trzonu mozgowego i dopiero zatrzymanie akcji serca. trudna sytuacja do rozwiazania, boje sie ze sprawdzi sie ze "reka reke myje"

     

    Zastanawiam mnie, dlaczego od razu nie zwrocono uwagi na to, ze dopiero po smierci ojca zapisalem sie do szkoły. Z wiadomego powodu, ale nigdzie nie jest napsiane, że musialem sie uczyc przed smiercia.

     

    Dzieki.

  7. Witam !

    Zgon ojca jest datowany na 04.03.12

    a data zapisu do szkoły jest datowana na 09.03.12.

     

    Bylem w PZU i pani przyjechał mi zaświadczenie, że uczęszczam do szkoły. Lecz dziś zadzwoniła do mnie z rana i oznajmia, że koleżanka nie zwróciła uwagi na datę przystąpienia do edukacji i niestety odszkodowanie nie będzie mi przyznane. Czy takie kroki mogą być podjęte?

    Bo na to mi wychodzi, po zawarciu umowy "a sorry pomyliłam się"

     

    Smierć ojca nie jest jeszcze znana, prokurator zajmuje się jeszcze całą sprawa..

    Dziekuje z góry.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...