Witam jeżdżę intruzem VS 800, z 93 roku już 4 lata jak dotąd nic się nie działo i jestem z niego bardzo zadowolony, oby nie przechwalić. Jeżdziłem na różnych trasach i nigdy mnie nie zawiódł, silnik jest nie zniszczalny tylko trzeba o niego dbać. Może brać trochę oleju ale to jest normą każdy morocykl ma prawo. Po zimie nie ma problemu z odpalaniem, tylko trzeba z dzień wcześniej odkręcić kranik paliwa i naładować akumulator. Pozdrawiam.