Skocz do zawartości

Staszek_s

Midnight Visitor
  • Postów

    11081
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    37

Odpowiedzi opublikowane przez Staszek_s

  1. Z tym "mocnym" dołem u vałki to nie do końca tak prosto. Też tak bezkrytycznie uważałem do czasu zakupu bandita 1200. Lokomotywa, wg mnie moment wręcz o charakterystyce (odczuwalnie) liniowej, bez szarpania na niskich obrotach jak w vałkach. Rzędówa o słusznej pojemności nie ma się czego wstydzić w stosunku do vałki - subiektywne, moje własne odczucie z posiadania rzędówek i vałek - dobra rzędówa jest bardziej elastyczna w całym zakresie obrotów.

  2. Tramp urokliwy jak zawsze, ludzie-zlotowicze przemili, ale...

    ...nie ma co ukrywać, Organizator dał dupy. 

    Np. parking nie został zamieciony, walały się na nim jakieś liście (nic dziwnego, w końcu październik, nie trudno było to przewidzieć i zadbać o odpowiednie zaplecze porządkowe. Ale nie.).Jeden z takich liści przykleił mi się do nowiutkiego lakieru mojego skutera, kto wie, czy nie będzie plama, czy nie zabarwił 😞 Szubi poniesie niestety koszty renowacji lakieru, no chyba że wykupił ubezpieczenie.

    I - co gorsza - kompletnie zaniedbał aspekt aprowizacji w zlotowej restauracji - wyobraźcie sobie, nie było SZARLOTKI!!!

    Nie wiem nawet jak to skomentować.

     

  3. Tak piasek, w cenie do 15 tys max masz od groma motocykli turystycznych ze sterowanym elektronicznie zawieszeniem… po co koledze mącić?

    wg mnie na bocznych drogach Dl650 w dwie osoby znakomicie się sprawdza, na autostradach jest w takiej konfiguracji lekka lipa, ale kolega nie szuka demona prędkości. Przy 650 jest szansa trafić egzemplarz z ABSem, czego w starszym 1000 nie uświadczy - a to przydatna opcja w turystyku.

  4. Cześć, 

    opisze pokrótce, może ktoś ma jakiś pomysł / podpowiedź.

    System: router Huawei 525s (na kartę SIM), dysk sieciowy WD My Cloud Home - podłączony kablem, w sieci wifi laptop, ze dwa telefony, dwa telewizory, tablet, naim Mu-so ( strumieniowy odtwarzacz plików muzycznych), czasami cos jeszcze.

    W teorii po przegraniu plików muzycznych, video czy zdjęć na My cloud Home powinny być widoczne w sieci i dla komputerów poprzez aplikację MY cloud są. Tyle, że ta aplikacja nie wysyła strumieniowo, tylko udostępnia, wiec dla telewizorów czy Naima odpada. W związku z powyższym potrzebna jest aplikacja do strumieniowania - taką aplikacją jest Plex. Niestety, gdy zainstaluję te aplikację (najpierw Plex Media serwer, potem Plex do odtwarzania), pojawia się problem. Instaluję na komputerze / laptopie, który ma adres 168.192.8.105. Tymczasem sam dysk WD ma adres 168.192.8.115. 

    Reasumując: rozsyłanie strumieniowe działa, ale tylko wtedy, gdy mam włączony laptop i odpaloną aplikację Plex Media Serwer - to aplikacja odpalana przeglądarką internetową. 

    Wcześniej działało na takim samym modelu dysku bezproblemowo, no ale podkusiło mnie kupić większy i rozsypało się...

    1. Router nie ma opcji w ustawieniach zmiany adresu IP, liczyłem że po prostu przypiszę adres IP laptopa do dysku zewnętrznego, ale lipa.

    2. Może trzeba jakoś ustawić dysk jako serwer wirtualny we sieci wewnętrznej?

    3. Nie wiem jak w aplikacji Plex Media serwer przypisać do dysku jego własny adres IP, a nie adres laptopa, na którym aplikację instaluję (przy instalacji traktuje laptopa jako serwer, nie dysk zewnętrzny).

    4. Wcześniej całość działała bez aplikacji Plex Media Serwer, na samej aplikacji Plex, ale teraz gdy zainstaluję samą aplikację Plex, nie ma w niej opcji przyłączenia dysku jako serwera - to oferuje Plex Media Serwer, ale właśnie wówczas wstawia swój adres IP 😞

    Ogólnie mam wkurwa...

  5. A mi się podoba problem związany z autonomicznością pojazdów, mianowicie tzw. „moralność czy tam etyka robotów”. Tzn. ktoś musi podjąć decyzję i wgrać robotom program wyboru w ekstremalnej sytuacji. Przykład: na kursie kolizyjnym jest matka z wózkiem, w nim dziecko, pojazd może ją ominąć, ale wówczas uderzy w grupę kilku osób idących chodnikiem. I co wybrać?
    Podobno spore sumy pieniędzy idą dla osób zajmujących się tym zagadnieniem.

  6. 1. 1200RT - do dalekiej turystyki ok, na co dzień na pewno mniej uniwersalny od serii roadster (1150 i 1200r). Jakaś luźniejsza nawierzchnia się trafi to poczujesz różnicę w prowadzeniu.

    2. 1200 Norge - stawiam że na 100% będziesz ocierał kolanami o cylindry przy każdym hamowaniu - sprawdź to koniecznie, między innymi dlatego sprzedałem Brevę (ta sama pozycja), a jestem dużo niższy od Ciebie.

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...