Zibio

U mnie w GSXFie miałem ten sam problem.Przewód w okolicach akumulatora dotykał do masy.A może ci stopka opada w czasie jazdy?

jimi11 napisał Po 1: Jaki motocykl? Bo w roznych sprzetach roznie sie ustawia.To jest ważne.Bez sensu jest robić regulację i za chwilę to powtarzać.To,że raczej po środku czasami nie wystarczy,w niektórych motocyklach wskazane jest bliżej górnej granicy.To,że na zimnym silniku to przypominać nie trzeba.

Mnie bardziej chodziło o paliwo w gaznikach.Jest jakiś syf.Ruszy motocyklem,paliwo przesunie brud i zapala.Tak jak napisałem to tylko sugestia.Banalne problemy też potrafią być uciążliwe.

Motocykl opanowany,po opuszczeniu iglic na drugi rowek od góry wszystko gra.Zapala rano od strzała,a jak jest rozgrzany zapala bez gazu.Czasami wskoczy n chwilę na 2200obr,ale da się z tym żyć.Dziękuję wszystkim za wskazówki.Pozdrawiam

U mnie kierunkową oponę poprzedni właściciel założył odwrotnie.Przy 130km/h telepało niemiłosiernie.

Moim zdaniem to jakiś brud w paliwie.Podczas przepychania jedyne co się może zmieniać to przemieszczone paliwo(ewentualnie paproch w nim).Spuść paliwo z gazników,wyczyść kranik i zbiornik.Zalej czystym paliwem i sprawdz.To jest tylko sugestia i moje osobiste zdanie

Membrany miały na sobie taki siwy osad i były strasznie sztywne.Wymyłem benzyną i olejkiem do konserwacji i zmiękły.Dysze główne nie były zapchane,ale te mniejsze obok nich troszkę tak.Dzisiaj odpalił i próbowałem je zsynchronizować,ale mimo tego,że wakuometry pokazywały równe podcisnienie to obroty dziwnie falują wakuometry wskazówkowe(coś takiego) http://allegro.pl/wakuometry-do-synchronizacji-gaznikow-4-lub-2-i1718887460.html pokazują dwie kreski za 5.Obroty są przez 30 sekund równe(1400obr.),pózniej na chwile wzrastają(2000obr.) i znów spadają,czasani do 1100obr.Z aibboxu z dołu wychodzi wężyk i on jest obcięty,a w poprzedniej gsxf750 iałem taką zwężke,może tam łapie fałszywe.Jak mocno rozgrzany motor zgaszą to po odpaleniu chwilę nie reaguje ma gaz,ale po ok.5sekundach już wchodzi na obroty i wkręca się dobrze.Gdzie sprawdzić i co? Dodam jeszcze,że jak go odpaliłem zimnego na ssaniu to miał moim zdaniem za niskie obroty bo około 3000.Nie wiem czy to wpływa na regulację,ale mam wydech od gsx750f z 2000r 4w1.

Podajcie mi wszystkie możliwe powody braku podciśnienia.Zawory sprawdziłem i są ok.Teraz gazniki w trakcie mycia są.Jutro poskładam i jeżeli nie będzie podciśnienia to już nie mam pomysłu.Kranik działa na 100%,króćce dzisiaj doszczelniłem dla pewności odkręcając czyszcząc i na silikon wysokotemperaturowy wkleiłem.Jak będę wiedział czego szukać to może odpalę i zdążę polatać jeszcze.Z góry dzięki.Każdą radę sprawdzę. Moze zacznij od sprawdznia cisnienia sprezania. Czujnik wkrecany, krecisz na otwartym calkowicie gazie az wskazowka przestanie sie podnosic. Mam czujnik do samochodu,przerobię końcówkę i sprawdzę.Nie wiedziałem o otwieraniu gazu w trakcie sprawdzania.Cenna wskazówka.Dziękuję Ciśnienie na pierwszym ok 11,5 na drugim i trzecim po 11,a na czwartym 10,5.Przyczyną braku podciśnienia były brudne gazniki.Umyłem wydmuchałem powietrzem i paliwko leci.Skład mieszanki był ustawiony na 1.25 obrotu,ale ze względu na to,że wcześniej świece były czarne zmniejszyłem do jednego obrotu.W tych gaznikach od gixera dysze główne są na zewnętrznych gaznikach 115,a na 2i3 112,5(w moich były takie same).Czy ze względu na tą różnicę skład mieszanki ustawia się jakoś inaczej?Iglice były na środkowym rowku(3od góry).Coś zmienić zanim złożę resztę?Dzisiaj już nie zdążyłem.

Filtr czysty jest.Pojawiły się problemy.Po regulacji zaworów nie ma siły pociągnąć paliwa.Mm pytanie,czy ustawiając luzy zaworowe powinienem brać pod uwagę,że mam gazniki od GSXR?,czy luzy ustawiam wg silnika?Ustawiłem ssące na 0,12 a wydechowe na 0,20.Podpowiedzcie coś.Kranik ok bo sprawdzałem,ale podciśnienie na gaznikach nie ma siły paliwa pociągnąć.

Podpowiedzcie coś bo zgłupiałem.Objawy:Wolne obroty ok,na postoju normalnie się wkręca na obroty,ale podczas jazdy strasznie się zamulił.Zanim przyspiesz jest takie dławienie i im wyższy bieg tym gorzej.Świece wykręciłem i są okopcone,ale środkowa elektroda jest ciemno brązowa.Podpowiedzcie jeszcze jak powinna być wykręcona śrubka od składu mieszanki w gaznikach od gsx750r? 38mm średnica.

Idealnie.Zsynchronizowane,czyściutkie i śmiga.O wiele lepiej wkręca się na obroty,wolne obroty trzyma praktycznie równiutko.Małej przeróbki wymagała tylko linka gazu bo była za krótka i trzeba zamienić ze sobą dwa króćce bo gazniki od gsxr maja o 0,5cm szerszy rozstaw.Są troszke wyższe i teraz muszę tylko pomyśleć jak odsadzić zbiornik bo kranik opiera się o pierwszy gaznik.

Gazniki które miałem wymontowałem do dokładnego przejrzenia.Poziom paliwa był ok,iglice opuściłem na drugi ząbek od góry(były na trzecim,zaworki trzymają bo jak wtłaczam powietrze i zamknę zaworek to trzyma,skład mieszanki regulowałem zarówno tak jak w serwisówce jak i wg wskazówki na 1 i 4 gazniku 2 obroty 2 i 3 masz OK i też nici.Teraz chodzi na tych od gsxr ,a te będę mógł dokładnie prześwietlić.

Temat można zamknąć.Dzięki

Zawory ustawione,gazniki od gsx750r i jest rewelacja.Obroty są idealne,wkręca się na obroty bardzo żwawo.Zawory były bardzo ciasne.Jutro poskładam resztę i jazda próbna. :crossy:

Filtr mam nowy tak jak świece.Zainstalowałem gazniki od gsxr 750(olejak)o średnicy 38mm.Teraz wyreguluje jeszcze zawory i zobacze jak to wszystko będzie grało.Nastaw tych gazników nie zmieniałem.Moim zdaniem troszkę za bardzo z tej odmy spalinami kopci.

Dzięki wielkie.Zobaczę czy to coś pomoże.Nie wiem kiedy były regulowane.

Żeby wykluczyć następną możliwość złej pracy mojego motocykla zabieram się za regulację zaworów.Wiem,że są regulowane na śrubach,ale nie rozumiem jednego.Luz ma być od-do(nie pamiętam wartości),moje pytanie dotyczy tego,której wartości mam pilnować,tej dolnej czy górnej?Jeżeli jest to 0.15-0.23 to ma być bardziej 0.15,czy 0.23?Może to banalne,ale nie chcę dwa razy tego rozbierać.Może ktoś w skrócie opisze tą operację?

Wyregulowałem skład na 1,5 obr na 2i3 ,a na 2 obr na 1i4,iglice były na 3 rowku od góry więc opuściłem o jeden,uszczelniłem króćce.Zapaliła,więc rozgrzałem,zsynchronizowałem i nawet nie były bardzo rozkalibrowane.Chodziła przez jakis czas,pózniej zgasła.Po odpaleniu wkręca się normalnie na obroty,pochodzi 5-7 min i obroty spadają,aż zgaśnie.Świece są lekko okopcone na czarno,ale po przetarciu palrem robią się takie jasno brązowe.Mam gażniki od gsxr 750 38mm średnicy i bym je założył,ale nie mają wejścia na podciśnienie.Podpowiedzcie jak je podłączyc żeby paliwko sobie brały tak jak te,które są teraz(BST36SS)?Zauważyłem,że jak zdejmę odmę to mu lepiej,a z odmy kopci trochę i czuć spaliny jak z wydechu,takie gryzące w oczy.

Dzisiaj rano zapalił na 10 sekund,zgasł i lipa.Spuściłem paliwo z gazników,zalałem jeszcze raz,ale nadal nie odpalił.Dzięki za podpowiedzi,jutro rozbiorę gażniki i zobaczę zaworki i poziom paliwa.Człowiek chce pojezdzić i nie może.Motor mam poza Łodzią i mało czasu w ciągu dnia na oględziny.Ile powinna być wykręcona śruba od mieszanki?U mnie jest ok 1,5 obrotu.Świec nie sprawdzałem,ale też jutro zerknę.

Witam.Sprawa wygląda następująco.Zimny zapala bez problemu,nawet lepiej bez ssania.Rozgrzany na postoju i zgaszony zapala normalnie.Podczas jazdy zaczyna się dławić na niższych obrotach,ale jak wejdzie powyżej 5000 ciągnie super.Po przejechaniu 2-3km potrafi zgasnąć na wolnych obrotach i już nie odpala.Kręci szybko i po odkręceniu manetki próbuje załapać,ale nie odpala.Jeżeli manetki nie odkręcam nie ma chęci odpalić.Po 15-20minutowym postoju załapuje,ale nie wkręca się na obroty.Gaz do końca a obroty na poziomie 800-1000obr/min.Dymi wtedy trochę na niebiesko.Filtr nowy,świece wymienione,gażniki czyszczone.Dodam tylko,że zmieniony jest wydech na 4w1.

3sPRAWDZ SOBIE CZY DOKRĘCONE SĄ ŚRUBY,TYLKO Z WYCZUCIEM,ŻEBY NIE PRZEKRĘCIĆ.MOŻLIWE,ŻE TO TYLKO USZCZELKA.UMYJ ZIMNY SILNIK NP.BENZYNĄ EKSTRAKCYJNĄ I PO ODPAROWANIU BENZYNY ROZGRZEJ GO.ŁATWIEJ ZLOKALIZUJESZ WYCIEK.ZRÓB TO ZANIM ZACZNIESZ DOKRĘCAĆ ŚRUBY.TAK BYM JA ZROBIŁ

A możliwe jest,że akumulator jest szrot?Jutro sprawdze jeszcze raz to ładowanie z włączonymi światłami tak jak radzisz.

Sprawdzałem bez włączonych świateł.Na prostowniku jak włączę światła silnik nadal pracuje,tylko obroty spadają.

Witam.Sprawa wygląda tak.Zimny silnik zapala bez problemu.Po 3-4 minutach wolne obroty spadają,a moto gaśnie.Po takim zgaśnięciu ciężko jest go uruchomić,a akumulator szybko się wyczerpuje podczas kręcenia(jak odpocznie ok 15min zapala).Po podpięciu prostownika,znów pali i wolne obroty ok.Silnik pracuje do chwili odpięcia prostownika.Po odpięciu gaśnie po kilku sekundach.Alternator sprawdzałem i ładuje od 13-14,2V.Gażniki są czyste,a synchro zrobiłem.Na jednym zegarze minimalnie odbiega od pozostalych,ale to chyba nie przyczyna.Na obroty wchodzi bez problemu i w czasie jazdy też jest ok,do chili wciśnięcia sprzęgła.Podajcie jak możecie kilka przyczyn,a ja będę je eliminował.Wybieram się na Plac,ale dotrzeć nie mogę.Dodam tylko,że Suzi jest z 1994,a gażniki MIKUNI.

A nie lepiej to po prostu dać do pospawania?Masz pewność ze nie będzie ciekło,że klej sie nie odczepi i nie zatrzesz silnika niespodziewanie.Moje zdanie i rada,a zrobisz jak uważasz.Takie kleje w niektórych warunkach nie dają rady.Spaw to spaw.