Skocz do zawartości

Pioter900

Forumowicze
  • Postów

    249
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Pioter900

  1. Naprawde niezła alternatywa dla ciepłych dni chociaż gdzie tu znaleść tak duże jezioro które by było aż tak zamarznięte ??(poza skandynawią )

     

    Fakt super sprawa no i zjeziorem to problem.

    Dobra galeria

     

    Eee, zapominacie o północno wschodniej Polsce… jeziora mamy i mrozów też nie brakuje… może nie dało by się na tym lodzie przejeździć całej zimy, ale co roku jest zawsze kilka tygodni w których lód ma wystarczającą grubość… może właśnie tak będziemy musieli spędzać te zimy :)

  2. Witam !!

    Nie wiem jak mocno powinienem mieć naciągnięty łańcuch napędowy. W instrukcji pisze, ze powinien się on „wyginać” na 2-3 cm… ale… Czy to wygięcie powinno być w tym zakresie bardzo swobodne ? – gdzie wspomniane 2-3 cm są np różnicą pomiędzy swobodnym zwisem łańcucha a naciągnięciem (podniesieniem go) go z małą siłą, np palcem wskazującym ? Czy może powinien być on naciągnięty tak, że po chwyceniu łańcucha w palce, możemy go „wygiąć” –naciągnąć na te 2-3cm używając większej siły niż poprzednio o tym wspomniałem ?? Jak jest zdrowiej ?? Mam nadzieje że Wszyscy zrozumieli o co mi chodzi :-)

    Pozdrawiam

  3. ale jak 3 swiece się wkrecaja to raczej nie gwint ;/ ja mialem dzis podobnie tylko ze jak chcialem odkrecic swiece to robilem to  z duża siłą;/ niechciala sie wykręcic;/ jak juz wykrecilem  to przeczyscilem i mialem juz duzo lepiej . Wyczyść dobrze gwint.

    Może źle się wyraziłem... :/ Chodziło mi o to że do wszystkich pozostałych 3ch cylindrów, świece wkręcają się do 15 obrotów… w tym jednym felernym cylindrze, a raczej gwincie w głowicy przyporządkowanym do tego jednego cylindra, świeca wkręca się do ok. 8-9obrotów...

  4. Witam !!

    Hmmm… wszystkie 3 świece, wkręcają się swobodnie na ok. 15 obrotów, dalej pozostaje faza dokręcenia. Na pozostałym cylindrze, świece mogę swobodnie wkręcić na ok. 8 obrotów. Dziewiąty obrót idzie już ciężko. nie potrafię ocenić siły jaką musze użyć do wkręcenia jej – jest zimno i mam mało miejsca na rękę – jednak dokręcam ja jedną ręką, z ok. 10cm dźwignią – więc chyba nie jest to duża siła. Zadanej tulejki nigdzie nie zauważyłem, wydaje mi się że nie ma tam żadnych przeróbek. Na świecy widać „nie używany” gwint który nie wkręca się w głowice (ok. 5mm). Świeca wygląda normalnie. Nie ma na niej żadnych śladów uszkodzeń. Może po prostu w gwincie głowicy zebrał się nagar ? Można go czymś rozpuścić ? (nasączyć czymś szmatkę i włożyć w miejsce świecy). Gwint jest rzeczywiście 10mm… Czy są jakieś przeciwwskazania do próby prze-gwintowania gwintu w głowicy, stara nie potrzebna już świeca z wyciętym rowkiem (na opiłki) ?? Ew. opiłków które znalazły by się w cylindrze pozbył bym się sposobem Pawła (sprężonym powietrzem).

    Pozdrawiam

  5. A jak będziesz gwintował na zakręconej głowicy to ci opiłków metalu naleci do cylindra i będzie po zawodach.

    Niekoniecznie-opilki przeciez moga wyleciec razem z gazami ukladem wydechowym. Ale oczywiscie,taki sposob naprawy to faktycznie amatorszczyzna zalatuje ;)

    Jedno mnie zastanawia-czy ten motocykl normalnie jezdzil? Przeciez na jednym cylindrze spalanie mieszanki bylo inne niz na reszcie garow :roll:

     

    Czy mała ilość zanieczyszczeń które wpadną do cylindra może narobić aż tak dużych szkód ? Czy każdy z Was, by wymienić/sprawdzić stan świec, domontuje silnik z motocykla ? Bez zdemontowania silnika, trudno jest chyba zachować przy wykręcaniu świec całkowita czystość. Sprężone powietrze nie wydmucha całego brudu, z bliskich okolic świecy. Dostęp do świec jest utrudniony, nie mówiąc już o kontroli czy cały syf z okolic świecy został wydmuchany. Miałem wczoraj taka sytuacje, przedmuchałem głowicę sprężonym powietrzem, wydawało mi się ze okolice świec już są czyste. Wykręciłem świece, a do strzykawki którą wlewałem olej do cylindra przykleiło się trochę brudu, który przez przypadek musiał zostać gdzieś w zakamarku. Ostrożnie wkręciłem świecę z powrotem, i przeczyściłem jeszcze raz jej okolice. Co powinienem teraz z tym zrobić ?? Jest PEWNE prawdopodobieństwo że coś mogło wpaść do środka… w jakim stopniu może to uszkodzić cylinder ?

     

    Jedno mnie zastanawia-czy ten motocykl normalnie jezdzil? Przeciez na jednym cylindrze spalanie mieszanki bylo inne niz na reszcie garow  :roll:

    Nie mam porównania z innymi sprzętami… ale wydaje mi się że maszyna chodzi prawidłowo - silnik pracuje równo, 3ma obroty a rura wydechowa (czy jak to tam) zaraz przy cylindrze ma temp taką samą jak przy innych cylindrach…

  6. Witam !!

    Podczas przygotowywania motocykla do snu zimowego, zainteresowałem się faktem nie wkręcającej się do końca prawidłowo świecy. Wszystkie 3y z 4rech świec, wkręcają się swobodnie ręką. Klucza (dźwignie) trzeba użyć jedynie przy dokręceniu świecy. 4ta świeca, była/jest nie dokręcana do końca. Po kupnie motocykla (na początku roku) zauważyłem fakt, że „kaptur” jednej ze świeć nie przylega prawidłowo do głowicy silnika (odstępuje od niej na ok. 0.5cm). Z lenistwa nie próbowałem jej dokręcać – sprzęt działał/działa prawidłowo to jeździłem. Teraz chciał bym się tym zająć. Co mam zrobić ? Próbować wkręcić świecę do jej normalnego położenia z użyciem siły (nie wiem jeszcze jakiej siły będę musiał użyć ale powinna się ona dać wkręcić do końca beż użycia siły, tak jak pozostałe 3 świece ?!) Co powoduje opór przy wkręcaniu ? Nagar który zebrał się w gwincie głowicy(ja przejechałem tak ok. 3kkm, nie wiem ile km przejechał poprzedni właściciel w takim stanie), czy też może jest tam jakieś uszkodzenie mechaniczne – ale świeca wkręca się do pewnego momentu prawidłowo, zatem uszkodzenie było by tylko w głębszej części gwintu, ta zewnętrzna część jest ok. – ale jak mogło powstać takie uszkodzenie ?!). Całą sprawę komplikuje niedostępność świec. Żeby dostać się do świec, musiałem zdemontować tylko chłodnice –daje to pewien ale nie całkowity dostęp do świec… Co powinienem z tym zrobić ?! Moje moto to FZR600 z 92/93r. POMOCY !!

    Pozdrawiam

    Piotr

  7. hej,  

     

    co do moto-akcesoria to ten pierwszy widzialem i za taki to podziekuje, interesowal by mnie ewentualnie drugi.tylko hm... udzwig 150kg ?? :>  

     

    wolalbym sobie zrobic sam, gotowy schemat bylby mile widziany - trzeba bedzie chyba samemu pomierzyc i sie bawic  :?

     

    150kg nie wystarczy ? Zależy oczywiście do jakiego moto, ale zakładając ze moto wazy 250kg to na podnośnik na tylne koło przypadnie te ok. 125kg… Wydaje mi się że to powinno wystarczyć…

    Pozdroo

  8. Witam !!

    Jeżeli kupować… to ja osobiście rozejrzał bym się za tym na allegro. Jeżeli robić samemu, to chyba raczej niegdzie w necie nie ma żadnych projektów takich podnośników. Jak widać nie jest to skomplikowane urządzenie, do którego były by potrzebne jakieś plany. Wystarczą fotografie przykładowych podnośników, których w necie jest od groma i wymiary motocykla dla którego ma być podnośnik.

    Pozdrawiam

  9. Witam !!

    Jak radzicie sobie z liczeniem biegów i czy w ogóle próbujecie zapamiętać na jakim przełożeniu jedziecie ? Osobiście, próbuję zapamiętać jaki bieg mam załączony ale… :? bardzo często próbuję wrzucić 7dmy bieg, którego nie mam a przy powolnej jeździe często niepotrzebnie redukuje do 1ki (bo zapominam że jadę na 2ce). Ogólnie mówiąc, totalny chaos :-x Jak sobie z tym radzicie ??

    Pozdroo

  10. Witam !!

    Chciałem dowiedzieć się, kiedy można w pełni legalnie zawrócić na skrzyżowaniu ze światłami ?! :oops: Są dwa warianty:

    1)świeci się zielona strzałka w lewo

    2)świeci się pełne zielone światło.

    Wydaje mi się że zakaz zawracania (z pasa ruchu służącego do skręcania w lewo) był w sytuacji gdy świeci się zielona strzałka. Czy tak jest ??

    Pozdroo

  11. Witam wszystkich , którzy muszą sie rozstać z jazdą na moto na czas zimy. Mam pytanko jak zimujecie motki , chodzi mi o konserwacje i zabezpieczenie przed kurzem i.t.p. ???

     

    Pozdro BERNI.

     

    Temat był już wałkowany, trza w archiwum poszukać… !!

     

    A tak BTW: zimowanie moto, to teraz temat na czasie, więc można by było go gdzieś przykleić i zebrać tam wszystkie fakty do jednej kupy/posta !!

    Pozdroo

  12. Ja normalnie wymiękam czytając posty kolegi - olej-bc. Normalnie nie daje już rady…

     

    http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...ght=zx7&start=0

    http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...4648&highlight=

    http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...0&highlight=zx7

     

    Weź Ty się trochę pohamuj, odpuść sobie pisanie i raczej skup się na czytaniu - jak już Ci ktoś wcześniej radził… a wracając do Twojego pytania („Moge dowiedziec sieczegoś wiecej o Kawasaki ZX7R??”), moja odpowiedz brzmi: Jasne, że możesz

     

     

    Pozdro dla reszty :(

    Pozdroo dla WSZYSTKICH :-x

  13. A podgięte(w jakikolwiek sposóB) ... moim zdaniem doskonale pasują do dresów i wyprutego wydechu. Ale to moje zdanie.

     

    eeee... zaczyna się pier**lenie „świętych ludzi”... Mam prostą blachę, nigdy nie przekraczam prędkości w terenie zabudowanym i innych ograniczeń prędkości, poza tymi nie oznakowanymi (90km/h) i mam głośny wydech (nie ja go wyprułem), tak więc wszystko wskazuje na to że jestem dresem. ehhh, człowieku... opanuj się trochę. ehh, nie w3mam

    Pozdroo

  14. ehhh. Postanowiłem wsiąść udział w dyskusji... To jakąś paranoja... Przecież można bezpiecznie jechać ponad te 90km/h na zwykłych drogach, wszystko zależy od tego kto prowadzi i ile ma oleju w głowie. Pół biedy jak nas policjant za3ma i wlepi mandat z pkt. karnymi. Zrobiliśmy źle, przekroczyliśmy prędkość, może nie spowodowaliśmy jakiegoś zagrożenia ale złamaliśmy prawo i zostaliśmy ukarani, wiemy ile mamy punktów karnych. Gorzej będzie jak nam fotoradar pstryknie fotkę w momencie, gdy będziemy sobie najspokojniej w świecie jechać, próbując u3mać dozwolona prędkość. Dobrze wiecie, że trudno w trasie jest u3mać stałą prędkość, jadąc z maxymalną dozwoloną prędkością, i łatwo zamiast tych np. 50km/h mieć 63km/h (w strefie zabudowanej, która nie wygląda jak strefa zabudowana - ostatnio byłem świadkiem jak na przenośny fotoradar złapał się w takiej sytuacji radiowóz, jadąc 63km/h). Przecież może się okazać, że my już nie mamy prawa jazdy !! W ten weekend przyjdzie nam mandat za przekroczenie prędkości o 10km/h z Olsztyna, za 2 tyg mandat za przekroczenie prędkości z Warszawy... i tak w końcu się okaże ze już mamy 25pkt karnych !! To jakaś paranoja !! Wiem, wiem, jest jedna rada, nie przekraczać prędkości, jest to wykonywalne. Można w ogóle nie przekraczać prędkości, ale wymaga to ogromnego skupienia na trasie – ale żeby tak jeździć, przydała by mi się większa mobilizacja, np. dużo większe mandaty, np. 1000zl za przekroczenie prędkości o 20km/h. Strasznie ciężko jechać te przepisowe 90km/h, gdy wszyscy Cię wyprzedzają, a pojazd może jechać zdecydowanie szybciej. Złe czasy nadchodzą, jest źle a będzie jeszcze gorzej. Silniki coraz mocniejsze, pojazdy coraz szybsze, a sposoby egzekwowania prawa coraz wydajniejsze... ehhh.

  15. hej Bronio, mam do ciebie pytanko odnośnie opony z tyłu- piszesz że masz 160-tke, mieści się w wahacz?  bo oryginalnie w tym roczniku jest chyba mniejsza

     

    POZDR.

     

    na tył zalecają 140/60... no wiec właśnie, jak ten lacz tam się mieści, jest trochę luzu ? Też założę sobie chyba 160/60, jeżeli się zmieści oczywiście. Producent zaleca kapcie: 110/70 + 140/60 do FZR600 i 120/60 + 160/60 do FZR600R. Kąty nachylenia główki ramy w tych modelach są takie same, więc skoro FZR600R jeździ na większych, to FZR600 tez chyba będzie się dobrze na nich prowadzić ?! Ad nieprzyjemnych wibracji... u mnie pomiędzy 4 – 5tyś moto pracuje jakoś nie przyjemnie. Są jakieś wibracje, chyba małe ale są. Staram się omijać ten przedział obrotów. W zimę chyba nic nie uda mi się zrobić przy moto, bo mam nie ogrzewany garaż :/ Chciał bym jednak zrobić coś z przednim widelcem... bo mi dobija na jednym konkretnym miejscu w mieście. Zawsze jak tamtędy przejeżdżam, widelec mi dobija. Przejdę się tam pieszo i zobaczę jak duży uskok się tam znajduje :P Może jednak z widelcem wszystko jest ok. Bardzo też chciał bym założyć stalflexy, no i postaram się zająć duperelami, może tłumik wypolerować, bo też mam rysy, wymienić gumki przy podnóżkach itp.

    Pozdroo

  16. Hejas !!

    Nie wiem jak to jest z tymi światłami. Z drogowych jestem bardzo zadowolony a z mijania nie za bardzo. Świecą mi za krótko, tak mi się wydaje. Musze nad nimi popracować. Ze spalaniem też nie wiem jak jest. Ciągle badam, wydaje mi się ze jest w granicach 5.5-6l/100km – na trasie, po mieście mało jeżdżę. Generalnie, obserwacje spalania paliwa, utrudnia mi nieumiejętność zatankowania do pełna (jakoś ciemno na tych stacjach) :( Ad spalania oleju. wydaje mi się, ze ostatnio spaliła mi z ok 0.5l na ok 1300km przy dosyć dynamiczniej jak dla mnie jeździe.

     

    Korzystając z okazji, chciał bym Was zapytać jaki olej lejecie do waszych cudownych FZRek ? Czy próbowaliście korzystać z jakichś innych rozmiarów laczy (ja mam z przodu 120/60) ?

    Jak zmieniacie biegi (ze sprzęgłem czy bez) i jakie obroty silnika, uważacie za optymalne, najbardziej wydajne/ekonomiczne ?

    Ma ktoś może wykres przebieku krzywej mocy i momentu obrotowego FZR600 ?

    BTW: mogli byśmy jakoś się zrzeszyć :( Jakieś mini forum użytkowników FZR by się przydało ;)

     

    Pozdroo

  17. przy dobrze dobranych obrotach biegi w górę wchodzą jak "w masełko" cały problem polega wyłącznie na ustaleniu odpowiednich obrotów

    ja jakoś nie dostrzegam tego problemu. Wystarczy przymknąć trochę gaz, wrzucić bieg i zaraz po tym odkręcić manetkę do poprzedniej pozycji (w okolice poprzedniej pozycji). Mam nadzieję ze wszystko robię prawidłowo. Żadnych zgrzytów nie słyszę, zmiana biegu jest płynna i zazwyczaj, udaje mi nie przerywać płynnego przyspieszenia – nie kiwam kaskiem podczas zmiany biegu :( Biegi zmieniam tak w dużym zakresie obrotów, od tych 6tys. Dużo większy problem sprawia mi zmiana biegów ze sprzęgłem, przy dużych obrotach. Wtedy to moje jeszcze nie umiejętne zgrywanie sprzęgła z gazem (przejeździłem na moim motocyklu dopiero 1500km), skutkuje strzelającymi w górę (bardzo szybko zwiększającymi się) obrotami przy wysprzęglaniu, kiedy to manetka jest odkręcona, lub zaczyna być przymykana.

    Mechanikiem nie jestem, budowy skrzyni biegów nie znam... ale może najodpowiednijszy był by kompromis w postaci delikatnego muskania sprzęgła podczas zmiany „bez sprzegła” ?!

    Pozdroo

  18. Jak to jest z zabieraniem tego dowodu rejestracyjnego. Jeżeli gliniarz przyczepi się do mojego głośnego wydechu (bo mam wypruty) i zabierze mi dowód, to co dalej? Jadę na przegląd techniczny, płace za przegląd i okazuje się ze z wydechem jest wszystko ok, jego dźwięk jest w normie. Odbieram dowód, wyjeżdżam w trasę i co będzie jak znowu trafie na tego gliniarza, a ten znowu zabierze mi dowód za głośny wydech (głośny jego zdaniem) ?! Znowu miał bym bulić za przegląd ?

    Pozdroo

  19. Witam !

    Ja mam pytanie o przegazówke przy redukcji :) Czy mam przegazować, wkręcając silnik w wyższe obroty, w okolicach których silnik będzie pracował, po zredukowaniu biegu i puścić sprzęgło tak by one złapało jeszcze w momencie gdy silnik jest właśnie w tych obrotach, czy może wystarczy po prostu przegazować, i zacząć puszczać sprzęgło w momencie gdy silnik zejdzie już z obrotów ?!

    Pozdroo

×
×
  • Dodaj nową pozycję...