Witam , mam problem z yamaha tzr 50 , motor ładnie palił , wszystko było ok dopóki mój dziadek nie połączył wężykiem dwóch punktów wychodzących z krućca (widoczne na zdj) , wtedy odpalil moze na 3 sek , zgasł , i teraz nieda się go odpalić , coś tam łapie , ale nie odpali , iskra jest dobra i wszystko inne wydaje się dobre , wcześniej na tym jednym punkcie byl wężyk , ale nigdzie nie podpięty (takiego juz kupilem) a na drógim nic nie było , świeca zlana , czyściłem ale bez skutku , co mogło się uszkodzić ?