Mag.Śl

Zbycho, jestem pod wrażeniem - i przygód, i talentu, lekkości pióra... uśmiałam się i proszę o jeszcze :)

To znak, że wracasz do zdrowia - raduje się serce moje - buziak

to dobrze, i byle tak dalej Majki

Zdrowiej, zrastaj się - generalnie wracaj do formy - tego Ci jeszcze raz gorąco życzę :) a na drugim miejscu są życzenia pozytywnego załatwienia spraw związanych z samym wypadkiem... ot taka moja hierarchia wartości.

nosz cholera - co się dzieje - jakieś fatum... Majki zdrowiej szybko, no i wykombinuj coś z tymi nadgarstkami, bo wiesz... a, i uroczych pielęgniarek Ci życzę

Gratulacje !! a niepewnych użytkowników zaproś na pierwszą wspólną wycieczkę :D pomogą, doradzą, ochronią a o wszelkich lękach zapomną - przyjemne z pożytecznym - szerokości i czystej przyjemności Ci życzę

dołączam do grona "bojących się" Zawsze widząc rowerzystę mimowolnie się spinam i zastanawiam, co też taki zaraz nawywija... Staram się omijać szerokim łukiem i oddycham z ulgą jak mi się to uda (po potwierdzeniu w lusterku, że delikwent dalej pedałuje :) ). Nienawidzę sytuacji, gdy np. wąska droga, jedzie sobie rowerzysta nawet dość blisko krawężnika, auta przeciskają się obok bo z przeciwka sznurek jak okiem sięgnąć, w pewnej chwili bez żadnego ostrzeżenia czy spojrzenia przez ramię delikwent wyjeżdża na środek, bo studzienka, dziura czy coś tam innego.... Stan przedzawałowy gwarantowany :banghead: Z drugiej strony wiem, że drogi są jakie są, ścieżek rowerowych właściwie znikoma ilość a człowiek chce dojechać do celu... i generalizowanie, że wszyscy rowerzyści to samo zło jest świństwem... Tak więc pogodzona z losem klnę pod nosem a zmiana przepisów spowoduje jedynie, że będę częściej się wściekać na tych co zamiast myśleć uważają, że im się należy... Mam tylko nadzieję, że zawsze zdążę nacisnąć hamulec...

ale tak w jednym łóżku ??? :D Trzymajcie się chłopaki i wracajcie szybko do zdrowia - buźka

cieszę się, że się udało i życzę szybkiego powrotu do zdrowia (i nie rób tego więcej - ja Cię bardzo proszę :) )

Trzymaj się, nie daj się i wracaj do zdrowia ! trzymam kciuki

oj, pięęęknie to opisałeś :D aż rogal od ucha do ucha wylazł pomimo wczesnej pory i jak żywe stanęły przed oczami wspomnienia z krótkiej przejażdżki potworem mojej drugiej połowy :D

Oczywiście trzymam kciuki - a swoją drogą daj znać jak brat wróci, jak mu poszło i jakie wrażenia... eh, rzeczywiście tych pierwszych wypraw się nie zapomina :)

Są też tacy (nie znam podstawy na jakiej działają, jak to fakturują, ale jakoś funkcjonują), że podejmują się prowadzenia sprawy, spisuje się stosowną umowę, a opłata to procent od wygranej :) ból jest taki, że jest to drakoński procent (w znanym mi przypadku, na podstawie którego piszę jest to 30 %...)

super ! Gratuluję

no jeszcze można po cichutku pozazdrościć :icon_razz: - cieszę się, że Ci się udało, daje nadzieję, że może, kiedyś i u nas... ehhh, takie sobie małe marzenia

i to jest racja - w 9 przypadkach na 10 gdy policjant zorientuje się w mojej płci - zaczyna się inna rozmowa... zdecydowanie w przyjemniejszej atmosferze. Inna sprawa, że nie zapier... na kole, z nieziemską prędkością, przez środek miasta, a! i jeszcze uciekając przed kontrolą... (bo nie umiem ha ha ha ), więc może panowie uznają moje przewinienia za możliwe do wybaczenia :D

gratuluję ! i czekamy na dalsze wieści co udało Ci się zdziałać

świetny pomysł, dołączam się do gratulacji :clap:

przykład na to, że nie ma reguły i wszystko zależy od tego jakim się jest człowiekiem...

a mi się podobały już wcześniej :D

jak zepniesz kurtkę ze spodniami żeby Ci nie podwiewało - to zbędny :D

przepraszam, tylko co się z pogodą dzieje ???

i w tym przypadku kobiety mają zdecydowanie lepiej... zatrzymanie na moto kończy się miłą pogawędką z uśmiechem od ucha do ucha (sprawdzanie czegokolwiek nie wchodzi w rachubę no chyba, że mojego imienia z PJ....) :biggrin: Zresztą jak mnie Panowie zatrzymują autem, to też przez "przypadek" wyciągam dokumenty z motocykla a dopiero potem z auta i też rozmowa schodzi jakoś na boczny tor :biggrin:

Panowie :icon_eek: przywołuję Was do porządku

zgadzam się z takim podejściem :biggrin: