Skocz do zawartości

kososki

Forumowicze
  • Postów

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O kososki

  • Urodziny 08/08/1987

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Warszawa

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia kososki

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. minęlo trochę czasu, ale co jest zabawne problem znowu wrócił Sam problem okazał się banalny. Poluzowała się śrubka od kolektora, kolega baba_zanetti dokręcił mi i hałas zniknął. Niestety dzisiaj jadąc bez słuchawek znowu słyszę to terkotanie, identyczne jak w zeszłym roku więc będę musiał odezwać się ponownie do baba_zanetti
  2. tak, kiedyś też mi się tak zdarzyło tylko wtedy zauważyłem i jeszcze raz odblokowałem i zablokowałem. Wydawało mi się wtedy, że to jakiś błąd i przypadkowo się zdarzyło, a okazuje się, że jest to "funkcjonalność". No a teraz moto uziemione :(
  3. no problem z głowy, dzięki za pomoc baba_zanetti ale pojawił się nowy problem, nie wiem jak ale przez całąc noc paliła mi się lampka postojowa (ta mała na środku i oczywiście akumulator zdechł. Stąd pytanie czy miałby ktoś pożyczyć prostownik do motocykla na parę godzin czy też nockę, żebym mógł sobie podładować. Swój mam niestety w Poznaniu, a w domu będę dopiero za tydzień. Jakby ktoś miał i chciał użyczyć to bym podskoczył autem i odwiózł, najlepiej gdzieś blisko Galerii Mokotó gdzie mieszkam, no ale nie odległość jest najważniejsza tylko, żeby moto znowu na chodzie było pozdrawiam
  4. ok. 300ml, wracając z roboty 2x miałem tak, że na chwilę zapaliła się czerwona kontrolka od oleju ale po chwili gasła. ale później sprawdzając w sumie nie wyglądało jakby było za mało, dlatego tez dolałem trochę. Po dolaniu wciąż ze spokojem jeszcze mieściło się na miarce (ten zygzakowaty fragment miarki) używany silnik do tej wersji Yamahy to jest ok. 5k zł nie licząc robocizny, nie ma innych możliwości naprawy ? (zakładając ten najgorszy wariant)
  5. Pierwsze wideo nakręcone na dworze, moto było zimne, ale jak zacząłem kręcić film to rozgrzało się już do minimalnej temperatury 40st. Z początku nic nie słychać, bo nawet w realu, gdzie dźwięk słychać nieporównywalnie wyraźniej słabo było słychać ale w dalszej części momentami słychać coś, jak zapomni się o wydechu. http://www.youtube.com/watch?v=16AHl9Aaz7A&feature=youtu.be Drugi filmik nakręcony w garażu podziemnym już moto rozgrzane, pewnie z min. 70st. W rzeczywistości bardzo wyraźnie słychać dźwięk, na nagraniu dużo słabiej, ale jak zbliżam do kolektorów to słychać coś http://www.youtube.com/watch?v=CqPA9ZcdkI8&feature=youtu.be Przy naciskaniu sprzęgła nie kojarzę żadnej różnicy. Różnica i duża jest w sytuacji gdy odpuszczam gaz i hamuję silnikiem, wtedy najsłabiej, na jałowych to tak cyka, wyraźnie słychać, ale dźwięk nie ma w sobie czegoś zbytnio drażniącego. Jak przyspieszam to słychać bardziej i jest nieprzyjemny, więcej metaliczności, nie wspominając o mocniejszym odwinięciu, bo wtedy ma się autentycznie wrażenie że coś jest popsute - tak nieprzyjemnie brzmi. Szału filmiki nie robią, ale tylko telefonem, wydech niestety gra tu pierwsze skrzypce, ale czasami słychać choćby echo takie dźwięku, starałem się z różnych miejsc dookoła nagrywać, bo nie wiem gdzie będzie lepiej słychać, choć w rzeczywistości mam wrażenie, że jest to bliżej prawej strony Nie wiem czy jestem w stanie coś jeszcze dodać. Jakieś typy, wiadomo, że bez mechanika to tu pewności nie można mieć, ale chociaż jakieś przypuszczenia czy coś.
  6. wideo takie jakie udało mi się nagrać telefonem zaraz wrzucę, tylko obczaję jak najlepiej wrzucić - niestety nagrane tylko telefonem bo nie mam nic lepszego. Z tego co oglądałem to słabo słychać ten dźwięk, wydech zbytnio przyciąga uwagę, ale jak zbliżam do kolektorów to słychać nawet. To co zauważyłem teraz odprowadzając moto do garażu podziemnego to na zimnym jak zapuszczałem to nie słychać było zbytnio, im cieplejszy tym bardziej dźwięk stawał się słyszalny. Podjeżdzając do bramy garażowej musiałem wykręcić przez co jechałem chwile w pochyleniu i zaskoczyło mnie, że stając przed bramą - wyciągałem pilot itd. dźwięk ustał na chwile jakby to przechylenie coś spowodowało, potem dodając lekko gazu, zjeżdżając itd już znowu słyszalem. Z wrażeń słuchowych mogę dodać jeszcze, że na jałowych to troszkę przypomina jakby wertowanie kartek, jest jakby lekka miękkość w tym dźwięku w porównaniu do jazdy, nie mówiąc już o gwałtowniejszych przyspieszeniach. Za chwilę postaram sie dorzucić nagrania
  7. Witam, mam problem ze swoją yamahą r6 z 2006 roku (nowa wersja) . Od paru dni słyszę coraz wyraźniej stukanie dochodzące z przodu. Mimo bardzo głośnego wydechu (Two Brothers przelotowy) i tak slychać wyraźnie cykanie na jałowych obrotach. Wraz ze zwiększaniem obrotów zwrasta także częstotliwość cykania. Także dodając gwałtowniej gazu dźwięk staje się głośniejszy i taki bardziej jakby metaliczny,brutalniejszy, nieprzyjemny - dźwięk na jałowych nie jest jeszcze w brzmieniu zbytnio nieprzyjemny, jeśli można tak ująć. Ktoś ma jakiś pomysł co to może być ? Dźwięk zacząłem słyszeć od momentu jak wracałem w wielkiej ulewie z pracy, aczkolwiek raczej jest to przypadek. Dodam, że kilka dni wcześniej dolewałem trochę oleju Motul5100 - na takim jeżdżę, ale nie przekroczyłem poziomu max z tego co patrzyłem. Tak dodaję, jakby miało to jakieś znaczenie. No i najważniejsze to jaki serwis polecacie w Warszawie do tego motocykla. Wszelkie ASO odpada, bo to kanciarze. Raz byłem w Liberty Motors czy jakoś tak na Łopuszańskiej to mnie chcieli ładnie wykantować. pozdrawiam
  8. jak w temacie, interesuje mnie następca hondy CB500 czyli CBF500. Jako, że mieszkam w Poznaniu to interesują mnie głównie oferty z okolic Poznania i Wielkopolski.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...