Na dowód, że Griszka łączył wszystkich będziemy i my - Jego dawna porypana drużyna darta "Słabocelni".
Nie wierzę w to KAPITANIE, że już nigdy nie zapiję tosta i kiełby bronksem w 2OO...
Wierzę, za to, że ze swoim przenikliwym uśmieszkiem orżniesz w lotki wszystkich świętych.
Ja pier... ;-(