DNW123

Kupie szybę do VTX1800 C

Witam Zna ktoś może firmy w Polsce lub u zachodniego barbarzyńskiego najeźdźcy, które organizują wyprawy na Syberię. Szukam firmy która za mnie załatwi wszelkie wizy, zapewni enduro na czas podróży i powrót samolotem. Z racji niewolniczej pracy :banghead: nie mogę sobie pozwolić na organizację wszystkiego sam.

Przepraszam nie chaciałam Cię urazić (nie bież tego do siebie) - takie mam rubaszne poczucie humoru. Mój pirewszy japończyk to był GPZ i całkiem przyjemnie go wspominam

wojownik przodek łącznie z heblami ma od "er łana" – dla miłośników spotkań w miejskim odpowiedniku sklepu GS czyli EmSi Dolnadzie chyba jest to odpowiednia rekomendacja. Tylko powiedz Piórko że nie byłeś(aś) wczoraj wieczorem w miastowym GeEsie - Yuby pewnie też tam był. Tylko nie mówcie że się mylę ;-)

Akurat przykład o zawieszeniu to całkowity strzał w płot: przedni widelec i hamulce w Wariorze - gwarantuje Ci że są lepsze niż w twoim „stockowym” ZX no chyba że masz coś podrasowane. ;-) Ale po co Ci lepszy zawias skoro opwiesci o pełnym wykozystaniu nawet stockowej "R" są dobre pod sklepem dla miłośników winciuncia spod sklepu w Pcimiu (oczywiście nic nie mam do Pcimia) ;)

Po pierwsze stwierdzenie że crusiery jeżdżą tylko prosto - mogą postawić tylko właściciele mydelniczek, których technika jazdy jest dokładnie taka sama jaką wyniesili z „Wigry 3”. Dziewięciu na 10 nie wie co to przeciwskręt. Znacznie łatwiej przesiąść się z „klocka” na produkt z wtryskarki do plastiku niż na odwrót. Sam mam duże moto a ostatni wypad do Harachowa – pod Szklarską w górach średnią prędkość zaniżali właśnie „mistrzowie” prostej na CBR i GSX. Kumpel na sportserze stwierdził że do Harachowa oderwie się od peletonu ba traci całkowicie przyjemność z pokonywania zakrętów. Wszystko zależy od kierowcy – ale faktem jest że plastiki wybaczają znacznie łatwiej błędy w zakrętach. Jak opanujesz przeciwskręt jak ten kolega nie będziesz chciał zejść z Yamaszki: http://www.youtube.com/watch?v=iDS4FfzXRzE

Do garażu jak najbardziej się nadają. Ja też kupiłem takie cudo swego czasu w biedronce - dałem w pracy do sprawdzenia (mamy człowieczka który sprawdza - wszelkie urządzenia pomiarowe) - jak była nowa mieściła się w 0,02 - i nie miała luzów. Po trzech latach poniewierki garażowej. Nadal trzyma się dzielnie - przed miesiącem dałem ją do kontroli pojawiły się niewielkie luzy i o dwóch setkach mogę zapomnieć ale w garażu taka dokładność nie jest mi potrzebna. Mitutoyo to nie jest - ale - kosztuje 10 razy mniej i na pewno jest warta swojej ceny :biggrin: PS - Seba jak chcesz mierzyć co z dokładnością do 0,01 - to nie możesz tego robić na mrozie czy w pobliżu wielkiego pieca (tylko w ustalonych warunkach). Czyli jednak mróz ma znaczenie - oczywiście jak rozmiar ..................... motocykla :tongue:

Te zdjęcia pojawiły się na forum VTX Pozwoliłem sobie je skopiować. Doskonale widać że odróżnić oryginał od fake jest jak dziecięca zabawa: " Znajdź dziesięć szczegółów różniące obrazki" Podejrzewam że nawet renomowane sklepy miały w swojej ofercie podróby w ogóle o tym nie wiedząc. Na oszustów nie ma rady

OC - jak dobrze pamiętam jakieś 80 PLN (przy pełnych zniżkach w pakiecie z katamaranem) Rejestracja podatek 2% wartości moto - Miła pani z urzędu odczytuje z tabelek. Za dowody rejestracyjne około 130 PLN

Piter nic Marnego nie poniosło w Kaliforni są znacznie ostrzejsze normy niż w €uropie - VTX'y na Kalifarnie mają dodatkowe ustrojstwa aby spełnić wymogi. Kalifornia to najwiekszy światowy rynek dla hybryd i innego elektrycznego badziewia. Wersję kalifornijską rozpoznasz po VIN

Karter to odlew - a odlewnicze stopy aluminium w 99% są niespawalne - oczywiście na runku pełno jest firm które wykonają "spawanie" pękniętych bloków czy głowic silników - tyle że poproś od nich certyfikat np: Lloyd lub DNV na takie usługi a okaże się że nikt takich uprawnień nie posiada. (Poprostu spawanie głowic wymaga za każdym razem odpowiednich badań składu chemicznego itp. które przekraczają zakup nowej głowicy czy bloku. Jeśli ma to być jakiś "cupidełusz" który nie będzie przenosi naprężeń oczywiście "przykleisz" na pewno nie przyspawasz go do karteru czy to elektrodą czy TIGiem. Jeśli chcesz to zrobić to tylko na WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ z PEŁNYMI KONSEKWENCJAMI

Z takimi radami to daj sobie lepiej spokój - mam dokładnie to co na zdjęciu w swoim katamaranie. Jak każda firmówka nic specjalnego to samo dostaniesz za 200 PLN w jakimś chińczyku (gps to w 90% mapy a 10% sprzęt) to dokładnie jak z zabudowanymi radiami - typowa masówka produkowana w Chinach w milionach egzemplarzy. A za dwa koła możesz mieć germina z najlepszymi mapami dla survivalu czy jak się dokładnie "zagłębisz" w temat mapy wojskowe gdzie masz nawet zaznaczane kapliczki na polnych drogach

Witam Wszystkich motocyklistów z Bełchatowa i okolic. Zapraszam wszystkich chętnych do wspólnego wypadu 17.04.2011 do Częstochowy (otwarcie sezonu na Jasnej Górze). Zbiórka na parkingu pod Lidlem. Planowany wyjazd całą zgrają o godzinie 9.30.

Znalazłem taką stonkę: są tam chyba wszystkie modele Suzuki. Jest oczywiscie tez Maruda z odziałem na roczniki produkcji - myślę ze może sie przydać podczas domowych remontów są tam rysunki złożń wszystkich podzespołów: http://www.alpha-sports.com/suzuki_parts.htm

Witam Mam pytanie odnośnie wibracji – czy w waszych marudach przy wyższych obrotach tez są przenoszone na nogi i ręce wibracje ? – u mnie gdy jadę na piątym biegu tak około 80 zaczynają się, wraz ze wzrostem prędkości rosną - przy 100 jest tak jak bym trzymał w dłoniach dwie wiertarki udarowe na pełnych obrotach. Na niższych biegach przy wyższych obrotach jest podobnie. Nie zwracałem na to uwagi aż do wczoraj gdy przejechałem się Intruderem kumpla i tam tego nie ma albo jest w znacznie mniejszym stopniu – a to ten sam silnik. Może to być wina źle wyregulowanych zaworów albo gaźników?.