maciej1234

Kawasaki GTR 1000..........hmm.........zasadniczo też OK. To pierwsza propozycja z tej stajni na tym forum. Myślę, że warta zastanowienia i do tego w moim guście. Tak więc przybył kolejny konkurent. Dzięki.

Założyciel tematu niestety kilka tygodni leczył swoje korzonki. Kurcze....myślałem że kolka nerkowa to jest coś.......ale KORZONKI !!!!!!!!??????? 4 dni bez wstawania z wyrka. Potem kilka tygodni zastrzyków. Nawet nie miałem chęci zaglądania do netu. Ale teraz już jestem i odpowiadam. Mam 175cm wzrostu (o to pytał jeden z forumowiczów). Ale przy tym mam wydatną tzw. "tarczycę" :notworthy: Ciągle poszukuję.......... Zostało mi tylko dogłębne zbadanie stajni BMW (tej na którą ostatnio psioczyłem) no i decyzja. Na razie w temacie BMW nasuwa mi się tylko jedno..........zwiększyć budżet i nabyć GS. Na razie tyle.

Cóż....... Z tą bolącą głową to........chyba zaczyna być prawda... :icon_mrgreen: Ale będę dzielny...... i cierpliwy. Obecnie zgłębiam tajniki stajni BMW (oczywiście z pewną nieśmiałością) i wasze propozycje z tym tematem związane. r1100rt - niezły sprzęt, ale ta kasa mnie przerasta k1100lt - trochę "wcześnie urodzona" ale w moim zasięgu Jak na razie tylko te 2 modele tego producenta przypadły mi do gustu Tak więc działam dalej............i brnę..........czy to już choroba?????? :D

Witam ponownie. Dziękuję wszystkim za dotychczasowe uwagi. Szczególnie dziękuję tym troszeczkę "wcześniej urodzonym" którzy faktycznie miejscami nie szczędzą pióra. To właśnie ich informacje i porady najbardziej do mnie trafiają. Na dzisiaj na pudle mamy : Deauville, ST 1100, Varadero. Żadne crusery czy choppery oczywiście nie wchodzą w grę. Ciekawą propozycją wydaje się mimo mojego trochę sceptycznego podejścia do tej marki BMW 1100 RT. Wyszukałem jeszcze takie "cudo" jak PC800. Szczególnie BMW w mojej ocenie powoli zaczyna załapywać się na 3 miejsce. Wszystko OK za wyjątkiem ceny. Chyba budżet tego nie wytrzyma..... Pozdrawiam.

Po małej przerwie ponownie jestem i czytam wasze porady. Pamiętajcie jednak, że wygoda przede wszystkim. Pozdrawiam.

Dziękuję wszystkim za dotychczasowe rady. Postaram się chyba upolować ST1100 ale będzie ciężko za taką kasę. Ale nie jest źle. Zawsze pozostaje w obwodzie Devilka - za te pieniążki nawet może ładna.....?

Stwierdziłem, że muszę przed kupnem trochę się poedukować teoretycznie. Z mechaniką nie jestem zupełnie na bakier i lubię to robić tak więc wertuję net w poszukiwaniu serwisówek itp. Pozostały na topie już tylko 3 maszyny: - Deauville - Pan Europian - Diversion Ciężko mi idzie...... :notworthy: Widocznie net zaczyna mnie przerastać :D Tak więc, oczywiście "z pełną nieśmałością" oczekuję może...............małej..........pomocy????

Dzięki za dotychczasowe posty. Właśnie za poradą jedenego z forumowiczów przerabiam Mobile.de Kurcze, trzeba było się w młodości uczyć języków......niestety mam awersję do niemieckiego :) Ale jestem cierpliwy i.....brnę

Dzięki za dotychczasowe posty. Jak na razie na podium zostały Honda ST i Deuville. Faktycznie na ST trochę mała podaż. Za to Deauvile dużo. Może macie jakieś ciekawe i pewne egzemplarze na widoku. Zastanawiam się też nad odwiedzeniem naszych "sąsiadów". Jak teraz wygląda cała procedura ze sprowadzeniem. Może podejmiecie temat?

No wielkie dzięki za zainteresowanie. ST - fajna maszyna, chyba najwygodniesza Deauville - trafny wybór, fajne zintegrowane kufry XJ - chyba trochę drobniejsza od pozostałych..... Afryka - dla mnie potężna, wzbudza zaufanie trudno wybrać......ale czekam na więcej opinii z góry dziękuję

Hmmm......a już myślałem że ktoś wspomni o Afryce, TDM lub Deauville. Cóz....widocznie to sprzęt jeszcze nie dla mnie. .......A co do ciuszków to jakoś damy radę.....

Wielkie dzięki za pierwsze uwagi. Już sprawdzam wasze propozycje w necie. Co do pytania o kwotę jaką chcę przeznaczyć na zakup to będzie to w okolicach 12-15 tys.

Witam wszystkich forumowiczów. Możecie się śmiać lub nie, ale parę tygodni temu po nieprzespanej nocy stwierdziliśmy wraz z moją osobistą „małżowinką”, że chyba czas trochę zaszaleć i pozwiedzać świat. Człowiek ma 40-tkę na karku (niestety już w tym roku) więc chyba już najwyższa pora. Nieśmiało zaproponowałem więc kupno motocykla. Jak byłem piękny i młody to na swojej Jawie 350 zjeździłem trochę Polski. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu druga połowa zareagowała na mój pomysł z wielkim entuzjazmem. I tu mnie zamurowało...... W tym miejscu rozpoczyna się wasza rola drodzy forumowicze. Pomóżcie mi wybrać turystyka dla dwojga pozytywnie zakręconych. Przyjmę każdą nawet zupełnie zwariowaną opinię i pomoc. Naczytałem się już tyle i mam taki mętlik.......ale nigdy dość informacji Tak więc maszyna ma być : - wygodna (zarówno z przodu jak i z tyłu), to priorytet – szczególnie dla drugiej połowy - używana (cóż takie realia) - ładowna (moje 120 kg żywej wagi plus „plecaczek” niczego sobie i towar to trochę daje.......) - prędkość podróżna 120-140 zupełnie mi wystarczy - na początek planuję trasy głownie po asfaltach, krętych i ze sporymi różnicami wysokości (chyba zaliczymy Skandynawię), ale nie tylko - hmm...jakby tak jeszcze rzadko odwiedzać CPN-y i stacje obsługi to byłoby naprawdę wspaniale. Entuzjaści dwóch kółek czekam na wasze rady i ewentualną pomoc przy zakupie.