michoa

pierwsze moje skojarzenie-za mało paliwa....... póki chodzi na wolnych to chodzi otwierasz przepustnice dostaje powietrza nie dostaje benzyny mieszanka jest za uboga żeby podtrzymać prace=gaśnie..... a kranik ?? druga sprawa to zapłon to jest elektronik ??

stukanie ?? ten silnik tak charakterystycznie dzwoni jak jest wykończony..... co mu możesz zrobić na grzanie hmmmmmmm 1.głowice z nagaru 2.tłumik z nagaru 3.bogatsza mieszanke 4.więcej oleju ogólnie to ten silnik musi sie grzać nie ma h....a żeby wiedzieć że sie przegrzewa trzeba by albo zmierzyć temperature albo jak przestaje ciągnąc tzn że już jest przegrzany ( w długiej trasie w słoneczny dzień)

rózne są wersje są 2 pierścieniowe i 3 silnik ogara 200 i jawy 50 to ten sam silnik jawa 223 w ogarze był tylko fabrycznie dławiony (mniejsza dysza, dłuższe kolanko,innaczej ustawiony zapłon,zwężka w koćcu)

no to cięzko będzie.......kumpel kiedyś nad tym myślał ale wyszło mu że żaden nie pasuje........ a co jest z tymi rzemieślniczymi nie tak ?? ja myśle nad zestawem z allegro 60ccm ale mam niemiłe doznania z rzemieśliczymi jikovami i sie waham :)

jak przedmowca napisał simmering od strony oleju teraz wszystko zależy jak jest złożony silnik czy trzeba go rozpoławiać czy nie sam simmering nie jest pewnie drogi ale roboty troche jest

nie no jak nie masz wiedzy to nie rób bo zniszczysz moto..........tłumik albo dyfuzor sie tnie po spawach bardzo cienką tarczą i potem spawa migomatem więc zapewnie tym sie perfekcyjnie nie posługujesz :D:D moduł zapłonowy to z reguły trzeba zewrzeć coś tylko trzeba wiedzieć co bez wiedzy o elektronice nie podchodź ... tak więc oddaj do serwisu niech sie zajmą ale zapewnie pójdzie ci zapłacić za to.........ale lepiej tak niż np sam zaczniersz ciąc flexą tarczą do kamienia tłumik na oślep i potem nikt tego nie pospawa :D

to że ładnie wchodzi na obroty nie znaczy że masz siłe usterki sie zawsze szuka od d...y strony czyli 1.sprawdź koło jeździ lekko nie zablokowały sie hamulce łożyska ok ?? 2.sprzęgło czyli sprawdź czy jest olej w skrzyni Spalone sprzęgło słychać mianowicie ty mu w gaz a silnik wyje a motorek ledwo sie toczy (efekt jak w skuterze przy ruszaniu) jeśli ty mu w gaz puszczasz sprzegło a on sie zamula i rusza to nie wina sprzęgła 3.kompresja zdejmij głowice zobacz czy nie ma schodka w cylindrze , rys , etc 4.gaźnik dowal mu dawke paliwa na iglicy przeczyść gaźnik

iskra jest bardzo dobra.......... może nie nadaje sie do motocykli wyczynowych ale w normalnym silniku jest niezniszczalna :D ja na jednej f95 jeźdze już 1 rok i raz ją tylko z nagaru czyściłem :D:D:D nie przegrzewa sie a po zalaniu nie trzeba jej nawet suszyć tylko na chama przepchnąc moto na biegu i zapali...... podstawowa róznica to napięcie iskry i wydajność instalacji w ogarze mamy ledwie kilka kv i 20wat więc iskra zawsze jest do bani w simsonie już jest lepiej a w takiej hondzie zapłon elektronik+aku mamy już troche prądu i ta świeca co sie sprawdza w ogarze może sie nie sprawdzić w hondzie :D ze świec unikać tylko chińczyków ja kupiłem kiedyś cprice za 5.5 zł i pojeździłem na niej z 200km :D

hipol ma baaaaaaaardzo duża zależnośc gęstości od temperatury jak jest zimny to jest tak gęsty że sprzęgło ciągnie jak sie nagrzeje jest ok........ ja myśle że hipol jest raczej do niewysilonych wolnoobrotowych 2 suwów np wsk 125 ogar 200 etc natomiast w yamaha czy honda gdzie sprzęgło przenosi większą moc i są większe przeciązenia na nim olej ten bardzo szybko sie zużyje ( w ogarze jest na 5 tys km) do dozownika najlepiej valvoline 2t racing :) tylko że kosztuje chyba 54 zł za 1l więc troche przerost formy nad treścią :notworthy:

:( serwient nie dysponuje żadnymi foto a szkoda bym ci pokazał u znajomego było tak...........moto 125ccm chiński silnik też pit bike 4 suwy sprzedawca twierdził że waga ujeźdzacza do 150 kg vmax 80km/h zależny od wagi kierowcy moc 13KM (4suw) moto co chwila leciał na gwarancje..........najpierw awaria modułu zapłonowego po jakiś 20h w terenie.........potem z przodu zacząl xcieknąc olej od skoków(nie były to skoki z 10m hopek tylko z 0.5-1m )............następnie totalna awaria i zarazem plaga tych silników........rozrząd sie przestawił........tłok naruszony zawory połamane wałek rozrządu skrzywiony głowica do wymiany...... potem skończyła sie gwarancja to silnik zacząl tracić moc no i chęc remontu.......nigdzie nie szło dostać tłoka o tych wymiarach...... nie mówiąc o problemach z np simmeringami uszczelkami....ostatecznie upchneliśmy silnik od wsk125 w tą rame i to jeździło jakiś czas dopóki koleś miał czas tym jeździć potem sprzedał .......na silniku nie było kompletnie żadnych oznaczeń nic trzeba było wszystko mierzyć ........ vmax 80km/h to chyba przy wadze 20kg nam udało sie w trasie osiągnąc 50 km/h z jedną osobą 45kg(mierzone licznikiem opla astry który jechał za nim) przy 85 kg kumplu to efektywnie przyśpieszał do 30 potem koniec.......więc nikt mi nie wciśnie że to miało 13KM bo 13KM to ma dt 80 przy czym dt 80 jest cięzsza a 1000x większego kopa ma........ tamten też był z allegro ale nie ma takiego teraz jakoś turbocross sie nazywał czy coś 1899 zł kosztował ale każdy ma swoje racje może kwestia egzemplarza.......ja tylko mówie z autopsji co sie działo z tym egzemplarzem z którym miałem styczność ja zamiast kupować chińczyka wolałbym samospawa chyba że ktoś nie ma smykałki do budowy....... a enduro motocross i pochodne są bardzo drogimi sportami i albo cie stać albo nie i wtedy ogranicza ciebie sprzęt.......... żeby była ścisłość ........nie kłoce sie tylko wyrażam swoje zdanie :crossy:

nie ze względu na silnik..........te chińskie silniki są tragiczne w 3/4 po 5 tys zawory są wbite w tłoku (super rozrząd) a wierzyć to nawet w te 17KM nie wierze...... nie wiem ale w tym gaźnik mikuni ?? chyba podróba......... wiesz dlaczego daje 4 miechy gwarancji ?? bo tyle ci wytrzyma silnik o ile wcześniej go np nie złamiesz ......... pozatym nie daj boże nawali ci jakaś pierdoła w stylu pływak i GWARANTUJE że nie kupisz częsci zamiennej i będzie robił prowizorki........serwis to naprawia w ten sposób że zepsute w kosz a daje nowe...... jakbym miał kupić coś tylko na pola bez możliwości rejestracji do 3.5 tys to bym dobrze poszukał jakiegoś nawet mocno skatowanego crossa albo stare enduro w stylu mtx 80 bez papierów dt 80 kiedyś na allegro była cr 85 za 1300 na chodzie...........jak nie masz wprawy i sie boisz że ten ktoś kto będzie jeździł sie zabije to ją porządnie zdław np tłumik od jakiegoś rometa...........jak nauczysz sie jeździć założysz normalny i nie będziesz musiał sprzętu wymieniać ......... allegro jest zalane tym pit bike wszystko z jednego kontenera jedna jakość :biggrin:

strzela z tłumika =źle ustawiony zapłon (w 99% ) przypadków co do ropy.............dwusuw jest w stanie spalać rope jak jest gorący tylko bardzo go to niszczy szczególnie taką kątówke(wysokoobrotowy silnik) jak dt80lc2 bo ropa spala sie bardzo sucho pozatym nie zapala jej iskra tylko ciśnienie ......... weź zalej ropy odkręc na full a super szybko go zatrzesz :)

jak jeździcie w małym obszarze to można przecież plecaki w jedno miejsce położyć i niech sobie leża :notworthy: tak żeby były na widoku........mówie jak cwiczycie skoki i kolejno najeźdzacie na jedną hopke czy jeden zjazd no to cały czas macie rzeczy w polu widzenia więc spokój jak już masz narzędzia w plecaku to super zabezpieczyć ........ najgorsze są ostre podjazdy z cięzkim plecakiem strasznie ciągnie do dołu szczególnie kiedy sie wozi sie pól silnika :icon_evil: żeby nie było że ogarem podjeżdzam na ogarze :biggrin: sprawdzone na cr 85 (stara troche zakatowana cr więc trzeba pól silnika wozić :banghead: i tak szkoda że już ją kumpel sprzedał :icon_mrgreen: )

nie ma sensu myć zbiornika od dozownika a już tymbardziej wodą.........to nie samochód że zmieszanie 2 oleji smarujących (syntetyk z mineralką ) wywoła katastrofe .........jak ci sie zmiesza te 20-100ml oleju ze ścianek z nowym co wlałeś to nic mu nie będzie...... po 2 dozwonik tłoczy olej do silnika więc może być pod górke

właśnie wszyscy mówią że 4t ciągnie od dołu.........ja widziałem wyścig dt 80lc2 z dr125 to ta dt 80 zjadła tego dr125 od startu do końca ..........nie wiem albo ten dr125 był jakiś zkatowany albo co ale na pierwszy rzut oka to wyglądało jak 2504t konta 6004t :icon_mrgreen::D:D:D

a jakie ta linka ma końcówki ?? jakieś foto albo coś ?? linke idzie zawsze dorobić w najgorszym przypadku możesz nawet kupić do rometa za 9 zł tylko kwestia czy długość i skok będzie pasował no i jakie ma zakończenia bo niektórych sie chałupniczo nie dorobi........ nie masz wcale linki czy pękła ??

troche nierozumiem twojego opisu :icon_mrgreen: sprzęgło ma tyle co odpalania co nic tyle że nie może sie ślizgać bo starter sie ślizga ....... linke masz nową ?? jak nieodbija to coś sie zakleszcza albo w gaźniku albo linka ...... jak odrazu po odpakleniu wysokie obroty=za dużo powietrza=za mało paliwa lub jedno z tych :D skoro twierdzisz że paliwo jest to musi dostawać lewe powietrze albo coś źle złożone i brak kompresji

jak sie na elektryce nie znasz to nic nie zdziałasz.......... wina aku może być ale prędzej bym obstawiał awarie regulatora napięcia.... znaczy jak stoi na postoju zgaszonyto wszystko chodzi ?? odpalasz i co dalej wszystko ok ?? w momencie dopiero jak dodajesz obrotów bezpiecznik sie pali czy musisz ruszyć z miejsca ??

wsk to raczej nie nicasil :icon_mrgreen: wsk to jest wyczyn ale epoki PRL więc w twoim rozumieniu zapewne zwykły moto :icon_mrgreen: 500km spokojnej jazdy napewno wystarczy przy czym po 500km jest taka zasada że nie od razu gaz do dechy tylko najpierw dobrze zagrzać moto...... na wolnych nie ma co go docierać zasada jest taka że na upartego mógłbyś podejśc do całej sprawy matematycznie czyli zainstalować obrotomierz i dojść że np maksymalna prędkośc docierania to 40km/h i przy tym są obroty xxxxx obr/min w związku z tym stawiasz na stopce ustawiasz takie obroty i po chwili gasisz stygnie i znowu tylko że 1.wsk jest chłodzony naturalnym obiegiem powietrza (nie ma wentylatora,dmuchawy ,etc)więc stojąc w miejscu na wysokich obrotach bardzo szybko robi sie gorący=często trzeba gasić=ryzyko przegrzania 2.cały ten proces wymaga ciągłej obserwacji w dodatko gasisz go 2x częsciej niż przy jeździe=2x dłużej docierasz... docieranie to nie jest taka katorga tym bardziej że wsk ma pewnie maks prędkośc przy docieraniu w okolicach 40k-50km/h więc można nim samemu normalnie jeździć (oprócz agresywnego przyśpieszania) na wolnych obrotach nigdy go dobrze nie dotrzesz bo żeby dobrze dotrzeć muszą być też osiągane jakieś obroty wyższe niż jałowe.......stawiając go na stopce i odpalając na wolnych i gasząc starośc cie zastanie nim sie dotrze :icon_mrgreen: dla wszystkich motorków epoki prl (wsk ogary motoryny ) 500 km to odpowiedni przebieg czasem wręcz za duży....... generalnie liczy sie technika docierania to jest najważniejsze..... bo w docieraniu chodzi o temperature cylindra jak przegrzejesz tłok puchnie i wszystko do wyjeba... jedna szkoła mówi że moto możesz nawet docisnąc do oporu byleby cylinder sie nie zagrzał (czyli np możesz 5 sek trzymać manetke do oporu)druga stara szkoła docierania (instrukcja obsługi romet ogar 205)mówi że nie wolno jeździć do oporu i na poszczególnych biegach tylko do określonej prędkości... no i mieszanka studzenie itd itp......

i przepchniesz go kawałek załapie przez chwilke nie reaguje na gaz tylko jakby sie toczy a potem jedzie normalnie ?? w takim wypadku mieszanka za mało paliwa .......

to na jakiegoś lipnego rzeczoznawce trafiłeś .......... pozatym odnośnie pojemności 50ccm to chyba diagnosta z stacji kontroli pojazdów wystawia kwita że masz 50 ?? ja to bym jak pisał poprzednicy wsadził jawa 223 albo jakiś inny badziew podpiął tylko światła linki i na przegląd słyszałem o kolesiu co do dt 125r założył dezamet 023...... na stacji kontroli pojazdów diagnosta spojrzał i pyta co to za cudo (ramy nie ruszał tylko porobił metalowe przedłużki żeby założył dezameta)on mówi że orginalny silnik sie zatarł i nie ma kasy go robić a chce jeździć moto na rame papiery są silnik udowodnił że jest legalny (pokazał stary dowód od motoryny gdzie były numery silnika) i przegląd zrobił....... i w sumie zro przekrętu bo silnik jest teraz częscią zamienną a nikt nie może mu odmówić przeglądu bo do 100kg ramy wsadza 2KM silnik jego sprawa najyżej bedzie sie wlókł 30....... niby fakt sami piszecie diagnosta niegłupui człowiek 90% od razu sie domyśli że chodzi o przekręt z tym że nie może was o nic oskarżyć ale na upartego może np doczepić sie mocowania silnika że za cienka blacha za krótka śruba i nie dać przeglądu .... tylko trzeba to zrobić porządnie no nielubią takich składaków nie że silnik sie trzyma na 1 śrubke z lewej strony na kawałku blaszki 2mm ........... diagnosta w takiej sytuacji umywa ręce bo jak koleś wsadzi potem silnik 125 czy 350 i sie tym zabije to diagnoście nic nie zrobią powie że na przeglądzie był z innym silnikiem i co ??jego wina bezprawnie zmienił silnik i tyle......

junak ma także sporo większą pojemnośc więc pewnie na gaźniku od junaka zalewa ci honde (kiepsko sie wkręca pierwsze skojarzenia za dfużo paliwa )

sory pomyłka :) troche innaczej widocznie rozumiem słowo motocross niż ma to się do prawdy :lalag:

podjazdy pod górki i zjazdy z stromych to fajniejsze rzeczy z motocrossu :) wie ktoś może jak sie nazywa podkład(utwór) w tym filmiku dirt bike hill climb ??

niekoniecznie szczotki........może też być gdzieś nadpalony przewód zły zaśniedziały styk itd to wszystko ogranicza prąd ale to raczej wina mieszanki niż rozrusznika ... na popych lekko zapalił po pierwszym zakręceniu kołem czy trzeba było go na hama na biegu kawałek pchać ??