Skocz do zawartości

konse

Forumowicze
  • Postów

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez konse

  1. Michał, jaki wlałeś płyn ??? Pewnie taki super że wytrzymuje aż 115 stopni ? I to był twój błąd jeśli taki zastosowałeś. Jedź do stacji paliw i zakup wode destylowaną i koncentrat na glikolu. Wymieszaj to w stosunku 50 do 50 % a otrzymasz płyn o temperaturze wrzenia 129 stopni i ten ci się nie wygotuje. Podejrzewam że zalałeś jakiś lipny płyn i się troszkę gotuje. Stawiam na to że nie masz żadnych wycieków ani zapowietrzonego układu jak tu niektórzy sugerują.
  2. na 100% masz kijowy płyn w chłodnicy. Musisz mieć taki który wrze przy 130 stopniach. Kup wode destylowaną i koncentrat na glikolu. wymieszaj w stosunku pół na pół otrzymasz ciecz która wrze przy 129 stopniach. Zresztą na bańce takiego koncentratu będziesz miał wskazówki i tabelkę przy jakich proporcjach ile wytrzymuje. Miałem to samo, lałem płyn który wytrzymywał 115 stopni i się gotował. Zalałem to co napisałem wyżej i pomogło. Też zaczynałęm od CB500 :(
  3. Zbadałem swoją maszynę i wygląda na to że lewa chłodnica non stop chłodzi ciecz. obieg prawej chłodnicy załączany jest termostatem przy ok 85 stopniach - objawia się to tym że prawa w pewnym momencie z letniej zamienia sie w gorącą aż parzy. Wentylator włącza się przy 102 stopniach, ale on tu nie jest najważniejszy. zawsze widywałem układy chłodzące gdzie termostat działa na obieg całego układu chłodzącego. w Transalpie 650 jest inaczej. Przez co bardzo opornie się nagrzewa. i w mgnieniu oka chłodzi, wystarczy tylko ruszyć i toczyć sie małą prędkością. A może tylko w moim trampku tak jest ? Sprawdźcie proszę u siebie i napiszcie jak to jest u Was. Sprawdziłem że gdy wskazuwka jest na środku skali temperatura cieczy chłodzącej jest w granicach 90 stopini. Lecz ciężko go zagrzać do tej temperatury, chyba że na postuju albo jeżdżąc na pierwszym biegu. A może by tak zakryć lewą chłodnicę ??? Co wy na to ?
  4. hehe, nie ułatwiają :icon_twisted: tylko umożliwiają !! inaczej wskazówka lata jak by miała delirium tramens (czy jak to się pisze)
  5. panowie. zrobiłem przed chwilką ten wynalazek w ciągu 2 minut. Pasek plastiku o grubości 3mm i szerokości ok 2,5cm podgrzałem nad gazem w kuchni, do momentu aż nie zaczął sam się wyginać. następnie nawinąłem go na szyjkę butelki po winie, naszczęście pijam takie trunki ;D założyłem na manetę i jestem jak najbardziej zadowolony. nie ślizga się, wygoda na pewno będzie. Pozdrawiam i zachęcam do własnoręcznej produkcji. TO PROSTE jak drut
  6. Jeśli naked to ja bym wziął HONDE CB750 sevenfifty czy jak to tam się pisze. MINUS - nie ma owiewek. Pozatym same plusy :icon_rolleyes:
  7. zgadzam się z leonstarem że cena jest lekko przesadzona :icon_razz: ale nie sądzę, jak niektórzy żeby nie było to przydatne. miałem kiedyś cb500 i od kilku godzinnej podróży bolała mnie dupa i plecy. teraz mam transalpa który ma taką mocną sprężynę przy gaźnikach że po kilku godzinach jazdy czuje jakbym miał zwyrodnienie prawego nadgarstka - trochę to boli :icon_rolleyes: strasznie mocno musze trzymać za manetę. ten kawałek plastiku przyda się i mi. ale nie będę za to płacił 50zeta. zrobię sobie z czegoś. plastik sie dobrze wygina pod wpływem ciepła. jakiś plastikowy pasek i palniczek - powino się zrobić w 10 minut max.
  8. dzięki za uspokojenie mnie. Piotrze, nasmarowałem bo pomiędzy zębatką a wałem było całkowicie sucho. A nadmiar napewno odpadł na boki :biggrin: od obrotów. Ale skoro mówisz że może być z tym problem sprawdzę to za kilka dni. Jeszcze raz dzięki za pomoc.
  9. Miałem coś takiego kiedyś w mercedesie ;) ale może tak samo w motocyklach jest. Szczotki - to była odpowiedź. Wytarły sie i minimalnie dociskały się do kolektora - nie pamiętam czy to tak się nazywa :D . Tak że tylko troche prądu z regulatora dostawało się do obwodu wzbudzania, czy jak to się tam nazywa. Wymieniłem szczotki za 8 zł i po sprawie.
  10. Mam transalpa 650. Ruszam zębatką i ma lekki luz. zawleczka zdaje się być jeszcze dobra ale luz jest wyczuwalny. Czy to ma mi dać do myślenia ? i jeszcze jedno pytanko, wysunąłem zębatkę i na wałek nałożyłem smaru czy to nie błąd ? Miałem wcześniej motocykl ale jakoś nie pamiętam jak tam z tym było i nie mam porównania. Proszę o pomoc w tym temacie
  11. konse

    Co polecacie

    ZANIM ZROBIŁEM PRAWKO I KUPIŁEM HONDE CB500 (sorry za caps) miałem Aprilie SR50, zrywna, szybka, bezawaryjna. Pojechałem do sklepu z zamiarem kupna chińskiego badziewia za 4000zł ale za to nowego. Gdy już przysiadłęm się na to gówienko, stwietrdziłem że ma luzy w przednim zawieszeniu (NOWE!!!), a pozatym nie mam gdzie podziać swoich kolan, obijały sie o plastyki z przodu. Obok stała Aprilia, wsiadłęm i stwierdziłęm że ona, choć ma 10 lat działą jak nowa, a nowy chiński obok działał jak by miał 10 lat. Nie wiedziałem wtedy jak to ogarnąć umysłem ale kupiłem aprilke, potem sprzedałem kumplowi, on ją katował z półtorej roku i sprzedał dalej. Żadnej awarii nie stwierdzono !!! Super sprzęt. W dwie osoby na normalnej trasie wyciskał 80, dla mnie to już starczało. Myślę że i tobie starczy. Pozdrawiam
  12. Kto ma problem z niewyważonym kołem niech przyjedzie do mnie. Morąg między Elblągiem a Olsztynem. Wyważe wzorowo za dwa piwka. Chyba że to ja mam odkręcać i przykręcać to koło - to wtedy jescze 10zł hehe. Posiadam wyważarkę grawitacyjną. Czyli ośka z kołem kładziona na 4 łożyskach. Proste użądzenie ale działa SUPER. Słyszałem że tak wyważają w Moto GP. Pozdrawiam
  13. co to znaczy ragulować lagi przy montażu ?? powiem ci jak zrobił mój znajomy. wymontował zużyte łożyska i poszedł z nimi do sklepu z częściami do ciągników. tam zakupił zamienniki stożkowe (miał kulkowe) za 30 czy 40zł (w sklepie z częściami do moto są po 130zł). Zamontował łożyska. Dociska się wmiarę lekko ale tak aby nie było luzu. Jeździ sie z tym trochę w celu ułożenia się łożysk. Potem znowu się dokręca w celu zlikwidowania luzu. lagi montujesz równo z górną krawędzią, górnej półki. Pozdrawiam i powodzienia. Ps. nie podam ci dokładnie z jaką siłą dokręcać śruby. ALe jak się uprzesz to wyciągnę tą informację od kumpla, on ma serwisówkę i siły ma podane w Nm jeśli masz klucz dynamomentryczny :)
  14. kolego Creeping Death, właśnie od braku filtra silnik się zużywa dużo DUŻO szybciej. to tak jakbyś nasypał drobniutkiego piasku w gaźniki, w dużym uproszczeniu. Jak długo jeździsz bez filtra ??
  15. co do tego żeby ten filtr był gorszy to nie sądzę, ale widzę na zdjęciach że zastosowałeś chyba klej silikonowy ten rozgrzewany. on z czasem może odklejać się od gumy - sprawdź to kiedyś. Bo taka nieszczelność to już kicha. Sam chciałem tak zregenerować filtr ale wpadło w kieszeń troszkę gotówki i kupuję K&N z zestawem do czyszczenia i smarowania.
  16. Pewnie słyszałeś o filtrach K&N, jeśli dobrze pamiętam są z bawełny i siatki drucianej, też czyści się je specjalnym środkiem i nasącza specjalnym olejem. Może twój filtr to podobna rzecz do tego K&N tylko zamiast drucianej siatki masz to coś czego nie potrafisz opisać. A co do tego że ci tak kiepsko chodził silnik i przerywa, to pewnie dlatego że przesadziłeś z ilością oleju . Nie dymił silnik ??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...