Dyskusja idzie dobrze -to ja rozbuduje troche ten watek. 70% w terenie, ale raczej spokojnej jazdy, nie bede uprawial jakis ostrych numerow jak na crsach :-) CosmoSquig -> masz racje ze wybor jest mocno oraniczony. Jezeli chodzi o KTM 640 LC4 to osobiscie nie testowalem, ale czytalem recenzje cyt "... mimo walka wyrownowazajacego cierpi na nieznosne wibracje... nastepca pilnie poszukiwany. Yamaha XT 660 R - osobiscie testowalem, motocykl zroibil na mnie bardzo dobre wrazenie z malym wyjatkiem. To co jest w nim cool to: zawieszenie, pozycja jezdzca -rewelacja, kanapa twarda, ale wygodna bez zadnych pieprzonych profili miejsc, silnik, ktory rozwija moc od samego dolu, ciagnie zajebiscie, na gornych partiach obrotow nie jest juz dobry, trzeba zmienic bieg, ale dol i srodek jest rewelacyjny. Minusy tego sprzetu to: zestrojenie silnika na wolnyc obrotach i jego kompresja - wolna jazda nie jest taka prosta (ja testowalem model z 2004 roku - podobno sobie juz poradzono z tym w nowych modelach 2006, moze ktos z was takim jezdzil?), druga sprawa to waga - 186 kg z plynami to sporo, no i jeszcze nie wiem jak by ten sprzet wygladal w razie gleby ? BMW GS 650 Dakar -> nie testowalem, ale dobrze ogladalem. Wlasciwosci terenowe, na oko wydaja sie podobne jak w XT czyli raczej bez rewelacji -> spokojna jazda w terenie, niezbyt trudnym,. Plusy: to bajery typu grzane manetki, akcesoria. Minusy tp: profilowana kanapa - w terenie to jest kompletna lipa spych jezdzca do przodu w ta dziure, profilowana obudowa ala baku (prawdziwy bak jest pod siedzeniem) jest tak zrobiona ze moje kolana (190 cm wzrostu) tam sie za bardzo nie mieszcza. Podsumowujac BMW ma minusy, ale byc moze jazda nim wynagradza te niedogodnosci - mam nadziej to sprawdzic, moze ktos z was sie podzieli wrazeniami. Jestem ciekaw czy ktos z was jezdzil na XT 660R i moze opowiedziec o swoich wrazeniach.