Witam. Mam mały problem z VTR-ą. Dziś umyłem ją i zabrałem się za regulację świateł, bo świeciły po wiewiórkach, a nie na drogę. Wiedziałem że się trochę zejdzie z regulacją i podpiąłem prostownik żeby aku nie padł. Ale pech chciał pies przebiegł, szarpnął kable i zaiskrzyło na klemach (raczej się zwarcie nie zrobiło, ale spadła żabka minusowa) i spaliło bezpiecznik główny. I teraz co założę nowy, odpalę motor pochodzi ok 1 min zgaśnie i spali bezpiecznik ( regulator po tej minucie jest ciepły. Wiecie może czy mógł się spalić regulator? pozdrawiam