Witam mam kxf450 z 2008r kupiłem go od znajomego po 2 tyg padł (po przejażce postawiłem pod ścianą po 2h nie odpalil) niby miał być po generalnym ale kolega poszedł po kosztach i wbił tulejkę w cylinder i dał tylko nowy tłok mechanik powiedział że brak mu kompresji głowica była robiona jeszcze raz pytanie moje czy siwy olej wziol się z tuleji i czy ona przytarta 2sprawa to dużo oleju w szklankach mostki zaworowe łączą jeden wałek z drugim żeby smarowanie było wałków i czy ten olej ma prawo wylecieć z poza układu mostków i zalać szklanki czy nie powinno tak być chce wsadzić nowe uszczelniacze nowy wał korbę cylinder tłok i zastanawiam się czy głowica też będzie do naprawy jeśli jest tu jakiś dobry mechanik proszę o odpowiedź co on by zrobił na moim miejscu