Witam, przesiadam się z Yamahy XT600 szosowego na jakieś enduro w 4t [250 lub 450 bez roznicy] szukam jakiegos egzemplarza do 12k i w rocznikach 2008-2014 bo nawet w tych rocznikach idzie dostać za tą cenę jakiś porządny motocykl. Pytanie który jest bardziej godny uwagi ? Crf, yzf, rmz czy kxf. Sxf odrzucam z góry bo mam zraze do ktm. Głównie mi chodzi o jak najmniejszą awaryjność, wiadomo każda marka może mieć jakieś słabe punkty, skrzynie, zawieszenie, zawory itp. Dlatego szukam pomocy tutaj na który się zdecydować. Z góry dziękuję za pomoc