Witam, jakby ktoś wiedział co może być problemem u mnie i chciałby się wiedzą podzielić byłbym wdzięczy . A więc, mam KTMa 200 exc 2001 rocznik, swoje już przeżył ale dziadek nie do zajechania, prawie. Otóż od około miesiąca czasu z kolegą grzebiemy przy nim ponieważ któregoś razu nagle przestał palić z kopki, dokładnie tak- sam z siebie, na popych odpala, wiertarką jak zakręci magneto też odpala. Iskra jest jak powinna, kompresja jest, świeca nie jest podlana. Porządek w przewodach również zrobiliśmy, gaźnik przeczyszczony, filter również, stator oraz cewka zapłonowa wymienione, magneto sprawdziliśmy i również jest w porządku. Pomierzyliśmy przewody i napięcie również jest w porządku. Nie mam możliwości za bardzo go oddać do kogoś kto mógłby znać przyczynę i ją naprawić dlatego mam nadzieję że tutaj ktoś będzie może znał odpowiedź na to, gdzie jeszcze można zaglądnąć, bez ewentualnego rozbierania i zaglądania do mechanizmu od kopki.