ray83

Bardzo słusznie, to wcale nie musi być hardcorowe adv. Może być turystyk, który nie wygląda jak skuter lub ubrany naked/klasyk z szybą, który wjedzie na szuter i się nie rozsypie. 😉

Siedzę w fotkach od miesięcy - i nic. I właśnie to zaskoczenie mnie nie odstępuje, a nie jestem jedyny - dlaczego żeby jeździć adv trzeba się przełamywać i przyzwyczajać do tego wyglądu?? 20 lat konstruktorzy nie odpowiadają na nieodosobnioną potrzebę rynku. Dziw. Owad to głównie z ryjka - dwoje oczu, dziób błotnika... Żeby to chociaż z twarzy było inne. Dlatego HD PA już idzie powiedzmy w dobrą stronę, choć faktycznie to trochę czołgowate.

Kłopot taki, że również MG v85 tt wygląda jak owad:... Może zatem pomińmy moje podpowiedzi, bo to jakoś blokuje dyskusję i prowokuje natrząsanki, nie wiedzieć czemu 😉😃😁 Spróbujmy odwrotnie: niech to będzie turystyk/ADV, czyli moto nadający się na trasy w 2 os. i w lekki szuter, który nie jest owadem i nie wygląda jak skuter: 😊 O to samo zapytałem na dziale cruiserowców, bo tam odpowiedzą mi wielbiciele tego wyglądu, a tutaj amatorzy jazdy turystycznej. Dwa inne światy, jak zresztą widać po odpowiedziach. Co poradzić, że chodzi mi o pożenienie obu? 😊 Mój dorobek pozasfaltowy to dojazdy do terenowych punktów widokowych, czasem dość odległych, podczas tras Dragstarką. Ale w planach byłyby dłuższe szutry.

Dlatego właśnie szukam TURYSTYKA/ADV, który ma wygląd nawiązujący do cruiserów (np. czarny metal jak w Vulcanie S). Budżet powiedzmy poniżej Pan America. I niech by były litry. Wspomniane BMW nie zdają, bo to tyle plastiku jest, że zakrawa to o duży skuter...

Scramblerek będzie kiedyś na drugie moto dla frajdy 😍 A jakie Guzzi ma Kolega na myśli?

Kolego, budżet niedookreślony, ale w górnej półce szukać od razu nie trzeba. Poza tym Pan America fajny, nie mam nic przeciwko, tyle w temacie pierwsze primo. A że się kłóci, to się rozumie, tłumaczyć mi nie trzeba. Stąd wpis. Nie szukam niskiego prześwitu i małego skoku zawiasu do terenu, tylko moto o możliwościach adv (prześwit, skok itp) który nawiązywałby estetyką do cruiserów, a nie był plastikowy lub owadzi (może okrągła lampa, może dużo czerni i metalu jak w Vulcanie S). Wszak cruisera to nie tylko chrom, prawda? 😊 Priorytety są jakie są.

To jest myśl! 😄🤣😀 Albo dać długie lagi do Tenere! 🙃 Oj, bardzo chętnie. Tylko to miliony monet. Mr America poza zasięgiem.

Szanowni, mocno szukam turystycznego/adv moto, który wyglądem nawiązywać będzie do cruiserów. Tak naprawdę potrzebuję sprzętu dla wysokiego ridera (190) na trasy, ok 600cm3, gotowego wjechać na lekki szuter, z punktem podparcia pod sobą, z możliwością przewozu pasażerki, który nie będzie wyglądał jak duży owad GS lub plastikowy Deauville (bez obrazy dla wielbicieli, szacun, ale robię skrót myślowy, wybaczcie). Jesteśmy z żoną natomiast wielbicielami estetyki klasycznego cruisera (chrom) [sam posiadam na razie Dragstarka 125, od którego boli tyłek] lub cruisera nowoczesnego (metal) - bez frędzli, z gustem, ale jednak... Poradzicie?

Szanowni, mocno szukam turystycznego/adv moto, który wyglądem nawiązywać będzie do cruiserów. Tak naprawdę potrzebuję sprzętu dla wysokiego ridera (190) na trasy, ok 600cm3, gotowego wjechać na lekki szuter, z punktem podparcia pod sobą, z możliwością przewozu pasażerki, który nie będzie wyglądał jak duży owad GS lub plastikowy Deauville (bez obrazy dla wielbicieli, szacun, ale robię skrót myślowy, wybaczcie). Jesteśmy z żoną natomiast wielbicielami estetyki klasycznego cruisera (chrom) [sam posiadam na razie Dragstarka 125, od którego boli tyłek] lub cruisera nowoczesnego (metal) - bez frędzli, z gustem, ale jednak... Poradzicie?

BARDZO polecam Yamaszkę XVS 125 Dragstar. Długo szukałem klasycznego cruzerka 125 dla siebie (początkujący, 190cm, lat 39) w granicach 10-15tys. zł. Jechałem trasę Shadowką, Virago, jeździłem Hyosungiem Aquila - i każdy z nich był ciut z krótki. Siedziałem też na Intruderze - ten z kolei za niski. Dragstar wypadł idealnie. Co prawda mocy ma ten 1KM mniej już wspomniani koledzy, ale przy moim wzroście i wadze to jest różnica między jechaniem przelotowo 85 a 88 km/h 😉 Żadna 125ka w roczniku poniżej 2015 nie uciągnie mnie wygodnie z prędkością 95 km/h. Polecam. Mam śliczny egzemplarz z 2002, oczyszczony z akcesoryjnego badziewia, wyremontowany, wszystko w stylu i poszanowaniem klasyki. W przyszłym roku może będę się wyzbywał... 🙂