kondzio.ostr

Witam. Problem rozwiazany....wychodzi na to ze to problem wielu Octanów nawet z małymi przebiegami. Wymeniony rozrusznik z Indian Scout (ten sam) i po problemie, pali od strzała. Dzięki za wszystkie podpowiedzi . Pozdrawiam.

Postaram się nagrać jakiś filmik jak kreci i zapala...może ktoś coś podpowie. Może ktoś z Was ma namiar na jakiegoś rzetelnego specjaliste ze Świetokrzyskiego lub okolicznych województw ?

Znalazłem przez prypadek na YOUTUBE że jeden koleś też ma podobną przypadłość.Dodatkowo na kanale poświeconym VICTORY jest temat dotyczący przeróbki / naprawy rozrusznika ..Ciekaw jestem czy zbyt słabe krecenie miałoby wpływ na odpalanie ?

ZAPINAŁEM ZEGAR I TEORETYCZNIE POMPA ROBI 4BAR..ALE MIAŁEM WRAŻENIE ŻE NIE ZA PIERWSZYM ZAŁACZENIEM. . BYĆMOŻE DLATWGO ZE PRZEWODY BYŁY PUSTE PO DEMONTAZU POMPY NA ZEWNĄTRZ.NIE MAM PORÓWNANIA JAK POWINIEN OBRACAĆ ROZRUSZNIK W TYM MODELU . Oki. Postaram się . Na tym lapie jakoś tak z automatu idzie.

WITAM. ROZRUSNIK KRECI ZA KAŻDYM RAZEM PODOBNIE. SILNIK OWSZEM DUŻY ALE OGLADAŁE INNE VICTORY I ODPALAŁY PRAKTYCZNIE OD OBROTU. TUTAJ ZAŁĄCZAM POMPĘ KZAPAŁAM, ROZRUSZNIK KRĘCI I KOMP ODCINA, DRUGI RAZ TO SAMO I NIC, TRZECI RAZ PALI OD OBROTU..RÓWNO ,. NIE MA SYTUACJI ŻE PRÓBUJE ZAPALIĆ , ZE COŚ ŁAPIE. INNYM RAZEM PRZY DRUGIM ZAKRĘCENIU ODPALA.JAK ODPALI PRACUJE BARDZO ŁADNIE. JAZDA FENOMNALNIE. WKRECA SIĘ MOMENTALNIE.ŚWIECE SPRAWDZAŁEM CZYSTE ,JANE,ŁADNIE WYPALONE.AKU Z GÓRNEJ PÓŁKI TYPOWO POD TEN MODEL(BO SPECYFICZNE WYMIARY).I TERAZ CZY TO PROBLEM NP PALIWAM, W SENIE POMPA, ZAWOREK REG CIŚNIENIA ? CZY MOŻE ZBYT MAŁE NAPIECIE ROZRUCHOWE IDZIE( BO MAM WRAŻENIE JAKBY TEN ROZRUCH BYŁ TROCHĘ CIĘZSZY NIŻ W JAPOŃCU...CHYBA ŻE ZE WZGLEDU POJEMNOŚCI). ZASTANAWIAM SIE RÓWNIEŻ CZY TEN MODUŁ"DYNAJET" NIE ROBI JAKIEGOŚ PROBLEMU .... TO ZE DUZY SILNIK I MUSI OBRÓCIĆ TO OCZYWISTE...ALE NIE ŻE MUSI KRĘCIC AŻ ODPALI ZA DRUGIM CZY TRZECIM RAZEM.

WITAM. STAŁEM SIE POSIADACZEM DOSYĆ CIEKAWEGO MOTOCYKLA JAKIM JEST VICTORY OCTANE.MOTO MA PRZJECHANE NIECAŁE 900KM. OGÓLNIE JEST W STANIE BDB. MAM PROBLEM Z ZAPALANIEM. A DOKŁADNIE RZECZ BIORAC NIE PAŁI OD PRZYSŁOWIOWEGO "KOPA". KRECI CZASAMI RAZ , INNYM RAZEM DWA LUB TRZY RAZY...I NAGLE ODPALA NA PÓŁ OBROTU. MOTO DŁUGO STAŁO I DODTKOWO CZAS REJSU ITD...MYŚLAŁEMZ E TO AKU WIĘ C ZAKUPIŁEM"MTOTBATA" . NIC TO NIE POMOGŁO. ZAZNACZM ŻE PODCZAS ZAPALANIA NIE DŁAWI, NIE STRZELA , NIE KRZTUSI,NIE ŁAPIE I NAGLE ZPALA I...PRACUJE IDEALNIE. PODCZAS JAZDY BARDZO PŁYNNIE PRACUJE. SYTUACJA MA MIEJSCE GDY MOTMO ZMNE I CIEŁE. ŻADNEJ RÓŻNICY. MOTMO MA ZAŁOŻAONE FSTOŻKOWY FILTR POWIETRZA "S&s" , OTWARTE WYDECHY, ORAZ "DYNAJET"-MODUŁ. OCZYWIŚCIE JEST NA WTRYSKU. POMPA W BAKU (FILTR ZATAPIALNY SPRAWDZAŁEM)...NIE WIEM CO WIĘCEJ WYMYŚLEĆ.MOŻ MACIE JAKIŚ POMYSŁ LUB DOBREGO ELEKTROMECHANIKA OD MOTO W ŚWIĘTOKRZYSKIM LUB DOKOŁA. Z GÓRY SERDECZNIE DZIEKUJ.e. POZDRAWIAM. KONRAD