Panowie,
historia jest krótka i na ten moment bez happy end'u, ale może dzięki Waszej wiedzy i chęci pomocy znajdzie szczęśliwy finał.
A więc kupiłem FXS 2012 rok w Kanadzie, moto nie było mocno uszkodzone, wgniotka na baku, wgniotka na tylnym błotniku, ale było bez kluczyka.
Po przyjeździe wysłałem stacyjkę i moduł do dorobienia kluczyka i pestki.
W między czasie kupiłem nowy akumulator.
Wszytko tydzień temu zostało zmontowane, ale po przekręceniu kluczyka nie dzieje się nic - nawet kontrolki się nie palą.
Jedynie co byliśmy w stanie sprawdzić to, że prąd dochodzi do bezpieczników, a następnie ze skrzynki bezpieczników wychodzi.
Jakieś sugestie co mógłbym we własnym zakresie jeszcze sprawdzić?
NIestety tam gdzie aktualnie stacjonuje moto nie ma jakiś serwisów motocyklowych.