Skocz do zawartości

StaregoSzukam

Forumowicze
  • Postów

    73
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez StaregoSzukam

  1. Po pierwsze to nie ma takiego problemu. Nie jestem w stanie sobie takiej sytuacji przypomnieć. Takie sytuacje jeśli występują to na poziomie błędu statystycznego. Po drugie dla mnie bezpieczeństwo nie jest najważniejsze w życiu. Jakby było nie jeździłbym motocyklem, autem, nie robiłbym wielu innych rzeczy. To o czym piszesz nie ma nic wspólnego z etyką. To jest coś na wzór orwellowskiego dwujmyślenia gdzie przypina się nawet przeciwne wartości i definicje do danego słowa (vide "wolność to niewola"). Jak jednak wspomniałem wielu ludzi marzy o traktowaniu jak bydło bo takie życie jest proste stąd rozumiem Twój punkt widzenia i usprawiedliwianie bycia traktowanym w ten sposób. Takie życie jest proste. Bydło nie musi się zastanawiać jak zarobić na jedzenie, jak sobie zająć czas, czy przyjąć daną szczepionkę, witaminy etc. Wszystkie decyzje zapadają wyżej, pozostaje tylko wegetacja. Jest takie pojęcie jak "homo soviectus" jak i wiele książek (np. "Droga do zniewolenia"), które wyjaśniają dlaczego wielu ludzi ma taką niepohamowaną chęć ucieczki od wolności. Panicznie boją się stanu w którym sami decydują o zbyt wielu sprawach.
  2. Co?! 😄 Takie postępowanie to sprowadzanie ludzi do roli gorszej od bydła hodowlanego. Zestawianie tego z etyką i usprawiedliwianie "no w sumie to może dobrze jak ludzie są na krótkiej smyczy bo dzięki temu mogą zachowywać się uczciwie" zakrawa na absurd. Choć rozumiem Twój tok myślenia. Może Ci to pasować z podobnych powodów dla których ludzie idą do wojska. Taka opcja jest prosta, brak myślenia tylko ślepe wykonywanie rozkazów. Przepis na życie idealne dla wielu ludzi. Jednocześnie horror dla ludzi ceniących wolność. Wolę prawdziwą życzliwość niż udawaną by zbierać punkty. Ot choćby w takiej głupiej restauracji zupełnie inny jest komfort gdy kelnerka jest naprawdę życzliwa niż gdy sztucznie uśmiecha się bo jej tak kazano - to widać. To ja już w takiej sytuacji wolę brak tego uśmiechu niż sztuczny. I to jedyne co można uzyskać takim siłowymi rozwiązaniami. Beznamiętnych ludzi uśmiechających się bez żadnej radości w oczach tylko dlatego by im punkty z systemu zaufania społecznego nie spadły. Polecam obejrzeć cały epizod Black Mirror poświęcony temu problemowi.
  3. Tylko w tych poprzednich epokach to mogły być chęci a nie było możliwości 😉 Łatwiej było też się ludziom buntować. Teraz sytuacja wygląda inaczej. Jak zlikwidują gotówkę to zwykli ludzie będą niewolnikami bez możliwości walki o wolność. Już będzie za późno. A idziemy w tym kierunku i to bardzo szybko. Weźmy za przykład własne polskie podwórko. Osoby prowadzące DG wiedzą, że z roku na rok zmniejsza się limit transakcji gotówkowych. Obecnie jest to 15tys. zł. co już jest bardzo niską wartością. Kolejnym krokiem ma być zmniejszenie do 8tys. zł. Jednocześnie przedsiębiorcy są zmuszani do posiadania terminali płatniczych - to już ni jest dobrowolne a wymuszane. Ostatnio banki zaczynają liczyć "NASZ" ślad węglowy. Nasz oczywiście bo BP, Orlen czy wszelkie inne korporacje są "neutralne" tylko my na końcu "tworzymy" ślad węglowy. Pojawia się waluta cyfrowa, do tego limit oszczędności. I to już nie są tylko pogłoski a takie pomysły są oficjalnie omawiane. Załóżmy 10tys. zł W międzyczasie już wszystkie samochody są tylko na wynajem, może sprzęty agd również. I jak takie społeczeństwo ma strajkować? Jesteś niewygodny, odcinają cię natychmiast od gotówki jak strajkujących w kanadzie. Albo tracisz pracę i ile przeżyjesz za te oszczędności? Musisz szybko okazać pokorę albo po Tobie. Setki lat temu byli ludzie którzy chcieliby mieć niewolnictwo na takim poziomie. Ze pewnością ale możliwości nie mieli. Teraz już takie możliwości są a do momentu aż gotówka całkowicie zniknie i wprowadzą tego typu ograniczenie wiele ludzi będzie to uważać za spekulacje.
  4. Nie. GPS dla siebie jako zabezpieczenie ok ale udostępnianie danych o przejazdach firmie ubezpieczniowej w życiu. Niestety obawiam się, że ludzi którzy nie mają z tym problemu jest mnóstwo i szybciej niż się spodziewamy nie będzie to wybór a wymóg.
  5. Dzięki, poprzymierzam się. Transalp to jak widzę będzie mieć ten sam silnik co nowy Hornet.
  6. Z mechanicznymi częściami też duży problem? Jakbym chciał od czasu do czasu się przejechać a w końcu coś padnie w silniku/skrzyni to mogę się spodziewać dużych problemów ze znalezieniem części do takiego starocia?
  7. Tu chodzi o inny wymiar zabawy 😄 Mam już japoński motocykl, rozglądam się też za nowym mniejszym a ten to byłby do przejechania pewnie kilku kilometrów raz na jakiś czas i wspominania czasów gdy motorynka to było coś 😉
  8. Cześć, czy takie opcje jak Romet Kadet za 1000-2000zł. są warte uwagi? Da się jeszcze do tego dorwać części jak się zepsuje? Przykładowe ogłoszenie: https://www.olx.pl/d/oferta/romet-kadet-po-remoncie-CID5-IDRIq5P.html? Rozważam zakup na zasadzie zabawki a nie jeżdżenia tym na co dzień 😉
  9. Ta infografika dotyczy samego kufra centralnego. Może być jeszcze ograniczenie stelaża w motocyklu na którym jest zamocowany. I jak tu będzie przykładowo 10kg a kufer centralny waży 5 to zostaje 5kg na rzeczy. Wątpię by ktoś Ci konkretnie odpowiedział na to pytanie. Ja bym miał tu pewne obawy, stopka boczna ma pewnie jakiś zapas szczególnie w motocyklach fabrycznie występujących w opcji z kuframi ale takiego scenariusza jak osoba ważąca 100kg wchodzi na motocykl całym ciężarem gdy stoi na stopce bocznej to na pewno nie brali pod uwagę. Lepiej poszukaj innego rozwiązania. Przypuszczam, że ta waga to nie jest spowodowana zawodowym uprawianiem kulturystyki albo sportów siłowych tylko jest zwykła otyłością więc na dłuższą metę ogarnięcie wagi ułatwiłoby nie tylko wsiadanie na motocykl.
  10. jeśi zakładasz, że 37litrów pojemności oznacza, że można załadować 37kg to na pewno będzie za dużo. Kufer może mieć pojemność 37l a dopuszczalna ładowność to może być np. 8kg Musisz sprawdzić jakie obciążenie jest dopuszczalne dla tego motocykla. Nie tylko chodzi o dopuszczalną mase całkowitą ale obciążenie dla poszczególnych kufrów. Stelaż pod kufry ma ograniczoną wytrzymałość.
  11. tak przebieg znikomy ale to demówka pałowana pewnie wielokrotnie na zimnym silniku 😉 Dotarcie tu na pewno nie było robione zgodnie ze sztuką.
  12. wygląda fajnie ale to jest używany motocykl i nie mam przekonania do chińczyków 😉
  13. Cześć, rozglądam się za nowym motocyklem w ok. 40 maksymalnie ok. 50000zł. (im taniej tym lepiej, tym bardziej cenię... 😉 ) Motocykl dla wysokiej osoby tj. ok. 190cm wzrostu. Do polatania "wokół komina" czyli odcinki w większości maksymalnie 20-30km. także może być naked. Na chwilę obecną zainteresowały mnie poniższe modele: - Honda NC750X wersja z DSG - Honda CB750 Hornet - BMW F900R - Kawasaki Z900 - Yamaha Tracer 7 / Tenere 700 Póki co nie przymierzałem się do żadnego z tych motocykli. Na razie tylko przeglądałem sobie testy i wybierałem te które mi się wizualnie podobają. Po przymiarkach się okaże które są najwygodniejsze ale może macie tu też jakieś doświadczenia, uwagi, informacje których nie wyczytam z katalogów 😉 Może też jest coś wartego uwagi co pominąłem. Mile widziane: - skrzynia automatyczna lub dostępny quick shifter (najlepiej działający w obie strony) - relatywnie wygodny dla wysokich osób ale też nie oczekuje cudów 😉 - opcje takie jak schowek w miejscu baku NC to fajna rzecz, opcja doposażenia w mały kufer centralny mile widziana ale też nie jest to must have - relatywnie mała waga choć przy moim obecnym (ok. 330kg) to pewnie każdy z tego typu motocykli będzie względnie lekki ;) Pozdrawiam,
  14. Trochę się poprzymierzałem i niestety ale tutaj część kolegów miała rację. Na 500ccm i mniej to nie ma szans liczyć. Nawet 600-750ccm to są często fizycznie za małe motocykle choć tutaj już zdarza się, że na akceptowalnym poziomie. Także jak moto to raczej wychodzi na to, że od 600 w górę jednak by nie siedzieć na nim jak słoń na mrówce. waham się jeszcze nad skuterem. W wolnej chwili pooglądam moto i skutery nie zważając już na to by pojemność była mała i zobaczę co się trafi :)
  15. Racja, nie spodziewałem się, że małe pojemności == motocykl dla niskich osób. Tutaj np. też zaleca szukać w przedziale 600-750 i od ok. 4minuty argumentacja jest w sumie słuszna, że nawet jeśli pod kątem mocy te małe są lepsze to motocyklista nie będzie czuł się zbyt pewnie na za małym motocyklu i jego wyczucie będzie trudniejsze. Także chcąc nie chcąc wychodzi na to, że muszę się rozejrzeć za większymi pojemnościami. Tutaj wymienił właśnie SV 650 jako niezłą opcję ale z tego co piszecie może być nadal za mała... A Kawasaki Z750? Na kanale YT barry moto był odcinek z motocyklistą o wzroście 193cm i tym motocyklem.
  16. Przejrzałem kilka testów er6n na yt i w komentarzach piszą, że na osoby o wzroście ok. 180cm. wzrostu może być za mały więc tu się nawet nie ma sensu przymierzać. A co sądzicie o Suzuki SV650? Ponoć nadaje się dla wysokich osób.
  17. To, że stary to nie przeszkadza. Na to Forum zajrzałem w poszukiwaniu starego klasyka tylko plany się zmieniły po drodze. Tylko problem z częściami i oponami jesli są bardzo nietypowe rozmiary to już jest faktycznie minus. Właściwie to o wygodzie nie wspominałem 😉 Pisałem też "Liczę się z pewnym kompromisem. Nie zakładam, że pozycja będzie porównywalna z ST1300." Wspomniałem, że dla wysokiej osoby ale mogę iść na pewien kompromis. To ma być dodatek do ST1300 i na dłuższe wyjazdy będzie ST. Naked tylko do krótkiej, rekreacyjnej jazdy. Zechcę zrobić trasę 5 czy 10km to wygodniej mi będzie wyciągnąć nakeda ważącego 200kg lub mniej niż ważącą ponad 300kg ST1300. Wychodzi na to, że muszę w wolnej chwili pojeździć i poprzymierzać się do tych modeli bo wygoda to pojęcie dość subiektywne. Opcja typu kolana obok uszu oczywiście odpada ale idealna pozycja być nie musi 😉 I taką opcję też biorę pod uwagę. Pewnie nawet łatwiej znaleźć tani skuter w którym się w miarę wygodnie zmieszczę. Podejrzewam, że ze względu na ich specyfikę budowy nawet te o małych pojemnościach mogą się nadać.
  18. To wygląda całkiem zacnie! Zerknąłem na oferty i NC700 to raczej 15-20k także sporo ponad zalożenia 😉 Poza tym chętnie bym sprawdził inną markę tak dla odmiany więc tu też plus na rzecz er6 🙂 DL650 do rozważenia, transalp odpada. No to mam już parę typów: - Honda CB750 (ew. CB900) - Benelli - Kawasaki er6 - Suzuki DL650 - skuter 😄
  19. Dzięki, sprawdzę. O Benelli to słyszałem ale Bajaj to już byłby pewnie problematyczny w serwisowaniu. Sami robią silniki czy biorą od innego producenta? O kurczę... Myślałem, że CB900 to właśnie Hornet 😄 ST1300 to ciężki kloc z prędkościami obrotowymi silnika podobnymi jak w autach (do 10k obrotomierz wyskalowany). Lekki naked z wysokoobrotowym silnikiem podejrzewam, że przy dwa razy mniejszej pojemności będzie bardziej nieprzewidywalny. Przykładowo taki Hornet 600 wg specyfikacji ma przyspieszenie nawet delikatnie lepsze od ST1300 a waga to ok. 60% ST1300 Kurczę... w sumie to też jest ciekawa opcja. Muszę to przemyśleć. Motocykl wygląda lepiej ale na krótkie odcinki to skuter byłby nawet wygodniejszy.
  20. Liczę się z pewnym kompromisem. Nie zakładam, że pozycja będzie porównywalna z ST1300. Nie będą to tez długie przejażdżki. Idea jest taka by nie ciągnąć tej wielkiej krowy jak zechcę przejechać tylko kilka, kilkanaście kilometrów. Ta CB750 całkiem fajnie wygląda, taki klasyk. Moc relatywnie mała, dość ciężka - liczyłem na coś poniżej 200kg ale to nadal sporo mniej od ST więc do rozważenia. W kwestii CB900 jak napisałem wyżej: "opcje typu Hornet 900 odpadają, mocniejsze tymbardziej" 😉 Chcę nabrać wprawy na czymś słabszym najpierw. Która Inazuma? 750 czy 250? 750 to nie wiem czy nie będzie za mocna.
  21. Hej, kupiłem niedawno Hondę ST1300 i kusi mnie by dokupić dodatkowo drugi, tani i lekki motocykl na krótkie szybie wypady. Mam ok. 190cm. wzrostu Wymagania: - naked - pojemność silnika: od 125cm3 w górę - łagodna charakterystyka. Chodzi mi o to, że opcje typu Hornet 900 odpadają, mocniejsze tymbardziej. Chciałbym motocykl o takiej mocy by lekki uślizg ręki na manetce nie kończył się postawieniem moto na koło 😉 - niskie spalanie mile widziane - cena do 10k, im mniej tym lepiej Wizualnie bardzo mi się podoba KTM 390 ale to większy wydatek i z relacji wynika, że nie nadaje się dla wysokich osób. Przychodzą Wam do głowy opcje spełniające te wymagania?
  22. To dam taśmę pod tablicę do ramki. Wkrętów na wierzchu nie chcę - kiepsko to wygląda 😉 Dzięki! Długo z tym jeździsz? Deszcz, myjnia nie osłabia rzepu?
  23. Nie. Są taśmy wodoodporne i ciekaw byłem czy ktoś to sprawdzał w takim zastosowaniu. Opcja prosta i estetyczna. W autach nigdy tablicy nie przykręcałem na sztywno, zawsze po prostu do ramki wkładałem i tu tak samo planuję zrobić. Jak ktoś miałby ukraść to lepiej samą tablicę niż wyrwać z błotnikiem 😉 Takie śrubki ktoś testował? https://sklep.backer.pl/product-pol-22809-Sruba-laczaca-M6-x-20mm.html
  24. Jak mocujecie ramkę tablicy do moto? Śruby, nity? A może próbował ktoś na taśmę dwustronną wodoodporną i jest w stanie określić czy daje radę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...