Adam856

Witam, Przejrzałem już trochę internetu w poszukiwaniu odpowiedzi i dalej nie jestem przekonany do tego co robić. Dlatego też uderzam do Was. Może jesteście w stanie mi podpowiedzieć. Otóż poszukuję crosaa dla siebie, nie szukam czegoś co ma 60 koni i będzie sobie dawało radę wszędzie. Chciałbym przyjemnie pojeździć po lesie, żwirowni, jakieś górki itp. Z początku rozglądałem się za hondą cr/yamahą yz/Kawasaki kx. Jednak zmieniłem zdanie i teraz rozglądam się za fajnym 250 4t. Powiedzmy że muszę wybrać między KLX a WR. Liczę się z ewentualnymi kosztami napraw. Osobiście bardziej jestem przekonany do WR, ale nie mam żadnych podstaw do tego bardziej mi się podoba po prostu. Jednak chciałbym posłuchać ludzi którzy się na tym znają. Co Waszym zdaniem jest bardziej warte uwagi? Co się lepiej spisuje, jest mniej awaryjne? Też żeby koszty napraw nie wyniosły mnie nie wiadomo ile. Na różnych stronach widziałem że wr ma te kilka koni więcej, robi to jakąś różnicę? Pozdrawiam