Skocz do zawartości

Adam

Super-Moderatorzy
  • Postów

    3795
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

O Adam

  • Urodziny 04/28/1989

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lubię
    Motocykle, Fotografia, Gitara, Muzyka, Rowery
  • Skąd
    Koluszki

Osobiste

  • Motocykl
    Romet K-125
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    1514159
  • Telefon
    726129186
  • Strona www
    http://

Ostatnie wizyty

2637 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Adam

MOTOCYKLISTA - bena w żyłach

MOTOCYKLISTA - bena w żyłach (34/46)

0

Reputacja

  1. Uspokój się, gejparty w dwie osoby to i tak pomysł do śmietnika 😄 Następnym razem na pewno się uda. Przyszły tydzień mam już zaklepany niestety 😞
  2. Szit, pasował mi ten termin jak nigdy. No cusz, trzeba będzie poszukać alternatywy.
  3. Przestań się mazać. Napisz konkretnie, ze nic nie ma i szlus. W razie czego mój motocykl będzie miał AC i biorę to na siebie, ewentualnie ze swojej strony gwarantuję dostęp do bezpiecznego miejsca parkingowego dla motocykla na noc - można się do mnie zgłaszać w tej sprawie. Jak ktoś się nachla i zostawi motocykl z kluczykami pod sklepem z żulami to i tak mu zginie, choćbyś na głowie stanął. W ZDW jest sporo miejsc noclegowych i taksówki - uznać należy imprezę za grilla integracyjnego w miejscu którego gwarantujesz alternatywne miejsce pod namiot. Ze swojej strony załatw tylko lodówkę, żeby tak się stało, że nie będę musiał ciepłej pić. Jak termin będzie konkretny - stwórz nowy temat z datą i przybliżoną lokalizacją. Podepnę go w tym dziale.
  4. Moja kobita idzie wtedy na panieński... NO LEPIEJ BYĆ NIE MOGŁO. ❤️ Zatwierdzam, akceptuje, propsuje i zaczynam mrozić.
  5. Jakby to ująć... "Staram się zacząć nie" 😄
  6. Panie i Panowie, pierwsze promienie wiosennego słońca zaczynają smagać plecki. Pijemy co?
  7. Jeżeli chcesz zwiedzać Kazimierze i kościoły to atlasy z atrakcjami województwa. Jeżeli chcesz pojeździć dla samej jazdy i odkryć ciekawe miejsca o których nie miałeś pojęcia - nawet rzut beretem od Twojego domu - wejdź w geocaching. Super zabawa, jak chcesz to możesz ale nie musisz rywalizować. A punktów jest tyle, że Ci życia braknie żeby to wszystko odhaczyć. Uwaga na oficjalną aplikację - to czego szukasz znajdziesz w Google pod Opencaching. Tyle masz skrzynek na samej trasie Sieradz - Łask.
  8. Mam w zanadrzu miejscówkę w stylu Borek (z basenem zewnętrznym!) w centrum Polski. Możemy zrobić próbę na początku sezonu 😉 Kwestia tylko czy towarzystwo jest jeszcze gotowe na domki 🙂
  9. Piękna sprawa ❤️ Zazdroszczę umiejętności pracy z Arduino - gotowy zestaw do nauki leży już ze dwa lata, ale zawsze jest jakiś inny "projekt" na tapecie. Zabytki zarejestrowane, czy pod kocem trzymasz? Czemu unikasz oryginalnych naklejek? Motocykle w ładnym lakierze, z nowymymi powłokami, a bez tego z daleka nie różnią się od tych "odrestaurowanych" wałkiem i szprajami. Pomyśl o tym 🙂
  10. Adam

    Siemanko!

    Madko boska, Ty żyjesz! Pijesz już? 😄
  11. Nad czym Wy się tutaj Panowie spuszczacie? Chłopak zaproponował zwykłe wulgarne chlanie u siebie na działce, jasno określił charakter spotkania, zadeklarował zabawki do jeżdżenia, nie deklarował wodotrysków i pasty z tobinamburem z samego rana. Nie było oczekiwań więc nie było rozczarowań, a ja byłem bardzo miło zaskoczony parkiem maszyn, polem do upalańska rzut kamieniem od flaszki i wygodnymi krzesłami. Ja też już mam inne standardy niż jakiś czas temu i łazienka z prysznicem od rana to podstawa, ale jeśli na miejscu przedsięwzięcia tego nie ma, to jadę na stację, biorę obok stancję, a ostatnio nawet wbiłem po prostu na okoliczną siłownię tylko po to żeby wziąć prysznic. Tak samo robi się na Krotoszynach, Giżyckach, Łagowach i całej reszcie - ba! nikt nawet nie uważa tego za pedalskie. A jeśli uważam, że koszt uczestnictwa przerasta to co oferuje organizator - po prostu nie przyjeżdżam i nie wypowiadam się. Z tych samych przyczyn nie zamawiam pomidorówki za 40zł w spelunie na Helu i nie muszę się potem wypłakiwać z paragonami po internetach że drogo. Przypominam, że Borki w pewnym sensie też umarły z podobnych przyczyn - setki chętnych, wielkie larum gdy ośrodek ze względu na różnice w deklaracjach i faktycznie zajętych domkach zaczął żądać zaliczek przed spotkaniem, z roku na rok wymagania z kosmosu, a finalnie okazywało się, że uzbieranie wśród setki osób 200zł za podstawione pod nos ognisko kończyło się zrzutą 5 osób. Wspominam z dużą nostalgią, ale więcej bym się chyba nie podjął. A szkoda. Czasem wydaje mi się, że tu się robi forum pudelka, a nie motocyklowe. PS. Hotdogi od Rejven faktycznie petarda. Chętnie zakąszę raz jeszcze. Bo na całym świecie wiedzą, od Tatr to Lamansza, że w Polsce tylko dzieci jedzą, a reszta zakansza.
  12. Ja moją deklarację podtrzymuje. Już mam na Aliexpress w koszyku 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...