szczedl

Suzuki gsx 400S w dobrym stanie do minimalnych poprawek, wszystko sprawne, na chodzie, wymieniony aku, kierunkowskazy łącznie z elektronika gdyż stare mi się nie podobały drugi sezon u mnie zamienie na motocykl zabytkowy, również w dobrym lub bdb stanie, nie koniecznie musi być 4 takt. A teraz minusy moto bo chce być uczciwy i tego samego oczekuję od ewentualnego kontrahenta do zamiany: należałoby wymienić olej w silniku, olej i uszczelniacz lagów, do tego ramę pod akumulatorem poprawić farbką gdyż stare aku się wylało. Do silnika nie zaglądałem nigdy oprócz wymiany świec. Najchętniej zamienie bez dopłaty z jakiejkolwiek ze stron. Proszę o propozycję na priv. Najchętniej MZ 250 czy 251 (chociaż to nie zabytek) bez dopłaty w db lub bdb stanie. Najlepiej województwo kujawsko- pomorskie aby zaoszczędzić sobie zbędnych kilometrów w razie niezdecydowania się stron po obejżeniu moto. Jeżeli propozycja będzie godna uwagi to się zamieniamy jeśli nie to jeżdżę motocyklem kolejny sezon. pozdrawiam

Dokładnie chodzi o dźwigienkę na kierownicy, dziękuje a odpowiedź . Pozdro z CB

Witam, Dzwigienka od ssania mi sie złamała:( od jakiego motocykla pasuje to ustrojstwo do suzuki gsx 400s?? od mz pewnie nie da rady ale od starego gs'a 500??

Interesuje mnie cała książka serwisowa po polsku, regulacja sprzęgła, schemat instalacji elektrycznej po polsku, do tego luzy zaworowe o których już wspomniałes. W ogóle jest cos takiego w języku polskim?

Witam, W związku z zimą chciałem przeprowadzić drobne regulacje w moto, ma ktos z Was serwisówkę do gsx 400s po polsku, ważne zeby była po polsku, po angielsku mam ale jej czytelność dla kogos kto nie miał do czynienia z technicznym angielskim jest znikoma, prosze o odpowiedź na prv, dziekuje serdecznie.

Ale sa jeszcze w tym kraju ludzie którzy motocykl traktuja jako jedyny tanszy od samochodu srodek lokomocji, maja 3 dzieci, kredytm mieszkaniowy na 30 lat i jakies zobowiazania, a pisanie ze kogos w skali roku jest nie stac na dobry olej jest żałosne bo jeśli używasz motocykla do codziennej jazdy nie zależnie od pogody i jezdzisz do rooty do miasta obok to juz nie jest to raz w roku, w skrajnych przypadkach nawet raz na 2 albo 3 miesiace i wtedy nie jest to flaszka wiecej w skali roku ale dosc dobry wydatek wlac olej o 50 zeta droższy , nie generalizuj ze każdy chodzi czesto na imprezy co weekend bo jest duzo ludzi którzy zbieraja na impreze zeby isc chociaz raz w misiacu. nie pisze tu o sobie ale o coraz wiekszej czesci społeczenstwa które postanowiło załozy własna rodzine, a czasy gdzie motor był wyznacznikiem prestiżu i przynależności do wyższej klasy myślę, że już dawno minęły.

Prawda jest taka ze kazdy leje to na co jest go stać, jeden leje castrola, drugi motula, trzeci orlen a inny z lidla i nikt nie powinien tego bezwzględnie krytykować i twierdzic, ze on ma tylko racje bo najlepszy jest jego olej inne są bebe. Jest to wymiana zdan z cyklu wyższości swiat wielkanocy nad bozego narodzenia. Po tym jak lałem do auta olej bp visco i było to dokłądnie to samo co castrol to moje zdanie jest takie, że oleje nie różnią się wielce jakością, przede wszystkim różnią sie zyskiem jaki generuja dla firmy, kosztami patentów i wynagrodzeniem dla zarzadu firmy jaki im zapewniaja. Kolega leje orlena motocyklowego i jest zadowlony, nie dosc ze tani jest to jeszcze motocykl chodzi lepiej niż na markowym znanym oleju, pozdrawiam i życzę dobrych, rozsądnych i ekonomicznie uzasadnionych wyborów oleju.

Jak w temacie, chciałem odpalić motorek a tu tylko działa na ssaniu kiedy jeden garnek chodzi drugi nie chodzi, jak sie jeden rozgrzeje to drugi jest nadal zimny. jaka może byc przyczyna ze suzuki pali na 1 gar a wczoraj palił normalnie na 2. Przegazowanie nic nie daje.

wybaczcie następne głupie pytanie, jak mierzy się olej w moto? na zimnym czy rozgrzanym silniku? czy wykręcamy bagnet i potem wkładamy bez wkręcania i mierzymy czy musimy wkręcić bagnet i wtedy mierzymy?

Nawet jeżeli olej wygląda na świeży gdyż nie jest nawet ciemny? Jestem świeży w temacie motorów więc wybaczcie "głupie" z punktu widzenia motocyklisty pytania, ale zrobię tak jak radzisz, 4 litry oleju mnie nie zbawią.

wiem ze ten temat był poruszany na wiekszosc sposobów, ale chodzi mi teraz o konkretny olej do konkretnego modelu. Mam suzuki gsx 400 z 86 roku, jaki olej byście mi polecili dolać, oleju nie muszę wymieniać bo facet przed sprzedażą go wymienił ale cosik za mało go nalał. Jakiego oleju mogę dolać czy lepiej wymienić cały olej w ogóle. Co powiecie jak bym dolał orlenowskiego 10 w 40 4T? Kumpel zalał honde i przestała mu dymić i równo chodzi więc się zastanawiam nad tym olejem, a może lepiej zalecany castrol? Chyba, że plecacie cały olej zmienic? pozdro

Jak zrobię zdjęcia za jasnego to wrzucę fotki, z tego co ten kolo mówił to jest bez prawka i sprzedawał bo motorek stał więcej jak jezdził. Wersja z Niemiec ( pewnie zdławiona) do wymiany klamki, linka ssania, uszczelniacze lagów. Do regulacji wolne obroty obroty, moto po wymianie oleju i płynu hamulcowego. widać, że komuś spadł z nóżki bocznej bo na szlif nie wygląda. Moto proste. Przydałby się nowy lakier i lusterka. Ogólnie motorek jest na oryginalnych częściach made in Japan. Biegi nie wyskakują, wchodzi na obroty ładnie, dobrze "ciągnie". Chciałbym jeszcze wyregulować zawory. Wnioskowałem przed zakupem, że jeśli zrobię mu remont "pod siebie" to i tak wyjdzie mi taniej niż kupić "ideał" w którym nie wiem co jest. Nie wiem cóż więcej mogę jeszcze opisać. Wkrótce podrzucę zdjęcia ogólnie 2 tysięcy za niego nie dałem więc jak za tą cenę jest spoko.

Witam, 2 tygodnie temu kupiłem sobie sprzęt. Jest to suzuki gsx 400 s z 86 roku. Sprzęt jest do dopieszczenia ale podoba mi się. Nie jest to ideał, widać że miał kilka przygód ale cena też nie była wygórowana a właściwie była to cena jak za simsona:) ma nakręcone ponoć 69 tysięcy z groszem. pozdrawiam

Jak już odpale to jezdzi, ale jak czasami po zgaszeniu i za 3 godzinki chcę zapalić to już troszkę ciężej, a nazajutrz ściemnią się kontrolki, coś cyknie i zapali cieżkawo ale na 3 dzień nie da rady już.

Witam, Zakupiłem sobie motocykl, suzuki gsx 400s z 86 roku, na więcej nie miałem. Kiedy motorek stoi z 2-3 dni bez jazdy to nie chce odpalić, rozrusznik pokręci 1 sekunde i nie da rady odpalić, później doładuje akumulator i pali z pierwszego dotknieęcia. Moje pytanie brzmi : co jest z sprzętem? Czy jest możliwe, że gdzieś ucieka prąd?może być cos podłączone na krótko do akumulatora, bo tak mi się wydaję gdyż pod śrubki od aku jest podłączone oprócz grubych kabli jakieś cienkie?